Hawana i podopieczni

17 czerwca 2017 14:44 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

A mojej to nic nie interesuje. A przede mną była kobitka zarżnieta finansowo więc wysiedziała bo musiała. A ja nie wiem jak to dalej bedzie?
Wczoraj mi trochę przerwy uskubneli to się dzisiaj upomniałam i zaczęła się planowo. Bo oni kiedy się zaczyna to nie pamiętają ale koniec zawsze o 14.50.
Bosche ......daj mi cierpliwość :modlitwa:

No, na wyjazdach to cierpliwość ćwiczę nieustająco.
17 czerwca 2017 14:56 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

Już za chwileczkę,już za momencik będziesz w domu.:aniolki:
A tak w ogóle to po jakie trzy grosze, pokazują Ci fakturę, co masz im zwrócić za "niesubordynację"? Nie miałam takiej sytuacji,ale znając siebie, pewnie bym powiedziała,że w heimie to "lepiej"i "taniej".

Nikt  nie robił mi uwag,pokazano mi tylko papier, przeczytałam i zapytano czy wiem co to jest. Gdyby ich nie bolało, to faktury bym nie ujrzała. To moje skromne zdanie.
To , że wyciągnięto sprawę moim zdaniem błahą, to też znak , że boli. Bo babunia mogła użyć tego gwizdka, albo krzyczeć.
Pieniądze zawsze będą boleć, na to nie ma dla starych ludzi lekarstwa. 
Ja to wiem, nie przejmuję się wcale, bo...Niech będzie, że z demencją się nie dyskutuje . Będę tłumaczyć, że chleb też kosztuje?
Obserwuję sobie i popuszczam...popisuję miało być
17 czerwca 2017 15:16 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Nikt  nie robił mi uwag,pokazano mi tylko papier, przeczytałam i zapytano czy wiem co to jest. Gdyby ich nie bolało, to faktury bym nie ujrzała. To moje skromne zdanie.
To , że wyciągnięto sprawę moim zdaniem błahą, to też znak , że boli. Bo babunia mogła użyć tego gwizdka, albo krzyczeć.
Pieniądze zawsze będą boleć, na to nie ma dla starych ludzi lekarstwa. 
Ja to wiem, nie przejmuję się wcale, bo...Niech będzie, że z demencją się nie dyskutuje . Będę tłumaczyć, że chleb też kosztuje?
Obserwuję sobie i popuszczam...popisuję miało być:-)

Dokładnie tak, niech boli , niech wiedzą,że opiekunka z Polski to droga"rzecz" i zamiast się użalać wszystkim,niech się chwalą, że ich na to stać 
17 czerwca 2017 15:21 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Dokładnie tak, niech boli , niech wiedzą,że opiekunka z Polski to droga"rzecz" i zamiast się użalać wszystkim,niech się chwalą, że ich na to stać :-)

Ja patrzę na to inaczej, oczami polskiego dziecka.
Bo to dzieci mają obowiązek wobec rodziców. Nie mogą zająć się osobiście, to powinni dorzucić. Fakturkę powinni zobaczyć obydwaj synkowie Edytki, trzech synków i córeczka Heniusia.
W wiadomym celu.
Zaznaczam, że to moje zdanie.
17 czerwca 2017 15:21 / 5 osobom podoba się ten post
Ubolewania nad wydatkami na nasze wynagrodzenie nieustannie,tzn.do mnie jeden raz ,ale do zmienniczki wiecznie,uskuteczniała H.z Krefeld gdzie pracowałam na dz.polskiej.Na pierwsze takie "wydziwiania",wystawiałyśmy rachunki i ona osobiście płaciła,powiedziałam krótko,że jeśli to dla pani za dużo to przecież można do heimu,ja tu pracować nie muszę,mam wiele propozycji....I do mnie to było jeden, jedyny raz:)Tak nie mogła kwoty przeżyć ,że potrafiła kasę liczyć i 15 x.....Ale wiedziała,że płacić musi:)
17 czerwca 2017 15:24 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Ubolewania nad wydatkami na nasze wynagrodzenie nieustannie,tzn.do mnie jeden raz ,ale do zmienniczki wiecznie,uskuteczniała H.z Krefeld gdzie pracowałam na dz.polskiej.Na pierwsze takie "wydziwiania",wystawiałyśmy rachunki i ona osobiście płaciła,powiedziałam krótko,że jeśli to dla pani za dużo to przecież można do heimu,ja tu pracować nie muszę,mam wiele propozycji....I do mnie to było jeden, jedyny raz:)Tak nie mogła kwoty przeżyć ,że potrafiła kasę liczyć i 15 x.....Ale wiedziała,że płacić musi:)

najlepiej najeżdzcę obrabiac za darmo --- ale to myśmy tą wojnę wygrali więc --- jetz zahlen , zahlen .... bo inaczej tak jak powiedziałaś - Heim
17 czerwca 2017 15:34 / 4 osobom podoba się ten post
lolowa

najlepiej najeżdzcę obrabiac za darmo --- ale to myśmy tą wojnę wygrali więc --- jetz zahlen , zahlen .... bo inaczej tak jak powiedziałaś - Heim

Nie mam uprzedzeń, nawet nie mam im za złe , że boli, bo to starzy ludzie.
W końcu ktoś zawarł umowę, więc powinien ją przeczytać ze zrozumieniem. A jak tego nie zrobił, to musi zapłacic, ewentualnie renegocjować umowę.
Ale to nie moja brosia
17 czerwca 2017 15:37 / 1 osobie podoba się ten post
lolowa

najlepiej najeżdzcę obrabiac za darmo --- ale to myśmy tą wojnę wygrali więc --- jetz zahlen , zahlen .... bo inaczej tak jak powiedziałaś - Heim

I oczywiście dorzucić się do jedzenia ! 
17 czerwca 2017 15:39 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Nie mam uprzedzeń, nawet nie mam im za złe , że boli, bo to starzy ludzie.
W końcu ktoś zawarł umowę, więc powinien ją przeczytać ze zrozumieniem. A jak tego nie zrobił, to musi zapłacic, ewentualnie renegocjować umowę.
Ale to nie moja brosia:-)

I tego się trzymaj ! 
17 czerwca 2017 15:41 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

I tego się trzymaj ! :-)

Zmienniczka jednak może mieć gorzej, bo mogą przyoszczędzać.
17 czerwca 2017 15:55 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

I oczywiście dorzucić się do jedzenia ! :-)

oczywiście i jeszcze obrobic ogródek i córeczki albo synka też , gotowac i prac dla tej całej bandy ----- a na koniec i tak by się spytali czemu tak drogo ?
17 czerwca 2017 15:57 / 3 osobom podoba się ten post
lolowa

oczywiście i jeszcze obrobic ogródek i córeczki albo synka też , gotowac i prac dla tej całej bandy ----- a na koniec i tak by się spytali czemu tak drogo ?

Genau ! 
17 czerwca 2017 17:06 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

No, na wyjazdach to cierpliwość ćwiczę nieustająco.:-)

Zobaczymy jak to dalej będzie ale się postawilam dzisiaj i powiedziałam, że nie mam w kontrakcie po 10 godzin dziennie. Na to podopieczny że 40 godz. w tygodniu a ja no właśnie. Poszłam na przerwę i mnie podopieczna wyrywa pukaniem 4 minuty przed czasem. Powiedziałam, że jeszcze mam przerwę i notes do ręki i zaczęlam notować o której co robię? Pytała co tam notuję a ja, ze czynności jakie mam robić żebym nie zapomniała. Poszłyśmy na spacer a po spacerze zakraplanie ucha ( w tym czasie śmieci wyniosłam) potem kolorowanki i nagle mi mówi, że nie muszę z nią siedzieć. I cud się stał ....Może dziadek podczas nieobecności w moje notatki zaglądał?
Ale i tak przyszła się zapytać do mnie jak podpisać tę rybkę co kolorowała Fisch czy Buntbarsch ? 
17 czerwca 2017 17:17 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Zobaczymy jak to dalej będzie ale się postawilam dzisiaj i powiedziałam, że nie mam w kontrakcie po 10 godzin dziennie. Na to podopieczny że 40 godz. w tygodniu a ja no właśnie. Poszłam na przerwę i mnie podopieczna wyrywa pukaniem 4 minuty przed czasem. Powiedziałam, że jeszcze mam przerwę i notes do ręki i zaczęlam notować o której co robię? Pytała co tam notuję a ja, ze czynności jakie mam robić żebym nie zapomniała. Poszłyśmy na spacer a po spacerze zakraplanie ucha ( w tym czasie śmieci wyniosłam) potem kolorowanki i nagle mi mówi, że nie muszę z nią siedzieć. I cud się stał ....Może dziadek podczas nieobecności w moje notatki zaglądał?
Ale i tak przyszła się zapytać do mnie jak podpisać tę rybkę co kolorowała Fisch czy Buntbarsch ? :nerwowy1:

Ja pierdziu, Lachs ! Pisz wszystko, jak nie ma innego wyjścia.
17 czerwca 2017 17:28 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja pierdziu, Lachs ! Pisz wszystko, jak nie ma innego wyjścia.

To nie był Lachs  Jeszcze pól spodenek pomalowała i przyszła mi powiedzieć, że już ją ręka boli. Postanowiła się położyć do kolacji. A ile w tym prawdy to się za chwilę dowiem :puk w leb: