W domu #8

16 sierpnia 2017 18:11 / 8 osobom podoba się ten post
Muszę wam powiedzieć co wiecie najlepiej -w domu jest cudownie tylko ten czas leci jak oszalały .Przeżyłam wspaniale wyjazdy -góry moje ukochane (zlot harleyja w karpaczu -to powód że bywam tam w pewnych dniach) no i nad morzem bylam bo nigdzie mi ryba nie smakuje tak jak właśnie nad naszym morzem.Ale też wichury straszne co pewnie wiecie z neta .Mam szczęście że nic nie stało się mi czy moim bliskim ale miasto moje dostało niestety ,połamane drzewa w parkach aż przerażają .Chyba zrozumiałam jaką potęgą jest żywioł wiatru i burzy ,straszne to.!
16 sierpnia 2017 21:04 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

Pies to najskuteczniejszy alarmi odstraszać.Znajomi psów nie lubią,mają z 5 kotów,ale koty nie szczekają niestety i juz im ze 4x łódkę z garażu ukradli...Do naszego domu nikt nie podejdzie nie zauważony,jeszcze nikogo nie widzimy a Yogiś już się drze:):):) 

Ja mam psa,ale mnie to się jakiś felerny egzemplarz trafił...ona ( bo to sucz jest) to by tego złodzieja,zalizała
na śmierć z radości  Najlepszą ochroną na złodzieja jest wścibska sąsiadka-emerytka.
17 sierpnia 2017 11:55 / 7 osobom podoba się ten post
Alaska

Ja mam psa,ale mnie to się jakiś felerny egzemplarz trafił...ona ( bo to sucz jest) to by tego złodzieja,zalizała
na śmierć z radości :hihi: Najlepszą ochroną na złodzieja jest wścibska sąsiadka-emerytka.

Bys ty wiedziala,ze to prawda u nas sasiedzi ino patrza kto idzie,jak ubrany i z kim, czy kto obcy,czy swoj i zara robia alarm jak kto obcy sie kreci dla przykladu przy smietnikach lub przy klatce hahahaha!!! Jak gdzies jedziemy to zawsze powiadamiam sasiadow i klucze zostawiamy by kwiaty podlali a nawet z psem wyszli,nakarmili bo pies tyz czesto zostaje sam jak nas nie ma 1 lub 2 dni. Mam tyz dobrych sasiadow i se pomagamy.
20 sierpnia 2017 10:01 / 9 osobom podoba się ten post
Muszę Wam coś wyznać, chyba odpoczęłam ! Miałam zrobić jakieś zakupy na dzisiejszy dzień,ale leje tak okropniście ( dokładnie od wczoraj wieczorem,caluśką noc do teraz),ale wygrzebałam jakieś warzywa w lodówce,parę skrzydełek kurzęcych i nastawilam wywar na zupkę pomidorową i nie mam wkurwa,musi się zresetowałam,a więc luzik...
20 sierpnia 2017 11:24 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

Muszę Wam coś wyznać, chyba odpoczęłam ! Miałam zrobić jakieś zakupy na dzisiejszy dzień,ale leje tak okropniście ( dokładnie od wczoraj wieczorem,caluśką noc do teraz),ale wygrzebałam jakieś warzywa w lodówce,parę skrzydełek kurzęcych i nastawilam wywar na zupkę pomidorową i nie mam wkurwa,musi się zresetowałam,a więc luzik...:radosc:

Luzik .W końcu masz urlop.Nie tylko życie na jedzeniu polega.
23 sierpnia 2017 08:28 / 13 osobom podoba się ten post
W domu,jak to w domu,czas leci z prędkością światła, zawsze jakieś zaległe sprawy do załatwienia
i przede wszystkim wizyty towarzyskie u stęsknionej rodziny i przyjaciół,ale nie narzekam! Chwilo trwaj!....a nie,wrróććć,ponarzekam.Wczoraj zrobiłam takie większe zakupy i bardziej przyjrzałam się cenom,no i drożyzna moi mili, najtańsze masełko kosztuje 6 zł,no różowo nie jest.Ale jest i łyżka miodu,konie potaniały, szczególnie konie arabskie...
23 sierpnia 2017 08:35 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

W domu,jak to w domu,czas leci z prędkością światła, zawsze jakieś zaległe sprawy do załatwienia
i przede wszystkim wizyty towarzyskie u stęsknionej rodziny i przyjaciół,ale nie narzekam! Chwilo trwaj!....a nie,wrróććć,ponarzekam.Wczoraj zrobiłam takie większe zakupy i bardziej przyjrzałam się cenom,no i drożyzna moi mili, najtańsze masełko kosztuje 6 zł,no różowo nie jest.Ale jest i łyżka miodu,konie potaniały, szczególnie konie arabskie...:lol3:

Co z tego,że potaniały?Boję się koni,to"se"nie kupię...zawsze pod górkę...  
23 sierpnia 2017 10:58 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

W domu,jak to w domu,czas leci z prędkością światła, zawsze jakieś zaległe sprawy do załatwienia
i przede wszystkim wizyty towarzyskie u stęsknionej rodziny i przyjaciół,ale nie narzekam! Chwilo trwaj!....a nie,wrróććć,ponarzekam.Wczoraj zrobiłam takie większe zakupy i bardziej przyjrzałam się cenom,no i drożyzna moi mili, najtańsze masełko kosztuje 6 zł,no różowo nie jest.Ale jest i łyżka miodu,konie potaniały, szczególnie konie arabskie...:lol3:

A nie mogłas tej łyżki w innym miodzie zamoczyć ??  
23 sierpnia 2017 12:22 / 3 osobom podoba się ten post
Koń czy "osioł"?Taki trochę nie kumaty,ale...robotny za trzech? 
23 sierpnia 2017 13:07 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

A nie mogłas tej łyżki w innym miodzie zamoczyć ??  

A ja nie mam z tym nic wspólnego, dobrozmianowcy namieszali...a nam przyjdzie to piwo wypić, wrróććć..." miodek" wylizać 
23 sierpnia 2017 13:42 / 11 osobom podoba się ten post
Hejka !
I mój czas w domu dobiega końca,6 tygodni minęło jak z bicza .
Dużo się działo ,jak zwykle, ogarnęłam prawie wszystko.
Czas udać się do pracy -27 wyjazd do dziadka .Będę tam drugi raz, spokój , dużo wolnego czasu dla siebie,więc jadę bez stresów.
Na wyjeździe znajdę więcej czasu ,aby tu zaglądać,choć do wielkiego pisania z mojej strony ,nie bardzo ,bo będę bazować na telefonie.
Miłego popołudnia życzę wszystkim )))
23 sierpnia 2017 15:44 / 3 osobom podoba się ten post
magdzie

Hejka !
I mój czas w domu dobiega końca,6 tygodni minęło jak z bicza .
Dużo się działo ,jak zwykle, ogarnęłam prawie wszystko.
Czas udać się do pracy -27 wyjazd do dziadka .Będę tam drugi raz, spokój , dużo wolnego czasu dla siebie,więc jadę bez stresów.
Na wyjeździe znajdę więcej czasu ,aby tu zaglądać,choć do wielkiego pisania z mojej strony ,nie bardzo ,bo będę bazować na telefonie.
Miłego popołudnia życzę wszystkim )))

No madzinka wracaj wracaj już
23 sierpnia 2017 15:47 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

W domu,jak to w domu,czas leci z prędkością światła, zawsze jakieś zaległe sprawy do załatwienia
i przede wszystkim wizyty towarzyskie u stęsknionej rodziny i przyjaciół,ale nie narzekam! Chwilo trwaj!....a nie,wrróććć,ponarzekam.Wczoraj zrobiłam takie większe zakupy i bardziej przyjrzałam się cenom,no i drożyzna moi mili, najtańsze masełko kosztuje 6 zł,no różowo nie jest.Ale jest i łyżka miodu,konie potaniały, szczególnie konie arabskie...:lol3:

Racja -zwróciłam uwagę na to też .Dwa miesiące byłam ostatnio na wyjeżdzie i po powrocie trzy razy patrzyłam bo myślałam że źle widze te ceny.Masakra dla tych co mają naniższą pensje.Ale cóż -wspaniały rząd dobrych zmian mamy.
23 sierpnia 2017 21:23 / 6 osobom podoba się ten post
moni.r

Racja -zwróciłam uwagę na to też .Dwa miesiące byłam ostatnio na wyjeżdzie i po powrocie trzy razy patrzyłam bo myślałam że źle widze te ceny.Masakra dla tych co mają naniższą pensje.Ale cóż -wspaniały rząd dobrych zmian mamy.

Ktoś musi zapłacić za te dobre zmiany 
26 sierpnia 2017 18:34 / 8 osobom podoba się ten post
Zachęcona widokiem grzybów wystawionych na sprzedaż,na tzw.zawierciańskim ryneczku,gdzież udałam się dzisiejszego ranka,w celu zakupu kury rosołowe na jutrzejszy " wypraszalny" obiad,jak mówi mój wnusio,postanowiłam zajrzeć ( po południu) w "moje"lasy i..chujnia z grzybnią,jak mawia mój kolega.Znalazłam, dosłownie, trzy kurki, choć w lesie, wcale nie sucho,a parno jak cholera...może wysyp będzie później.,tak, żebym zdążyła coś uzbierać,przed wyjazdem do Faterlandu.