W domu #8

07 grudnia 2016 20:20 / 4 osobom podoba się ten post
michasia

Tak:niebo pieklo:To Pat& Mat / bajka "sąsiedzi"/ naprawiają, remontują i psują:) ale robocizna za darmo:)))

Michasiu, to sie liczy, ze wszyscy tworzycie Wasze mieszkanko wspolnie. My z Andy (on wiecej) remontowalismy nasze mieszkanko prawie 5 miesiecy, ale efekt jest super i to sie liczy, aby czuc sie rzeczywiscie u siebie
07 grudnia 2016 23:16 / 4 osobom podoba się ten post
leni

Michasiu, to sie liczy, ze wszyscy tworzycie Wasze mieszkanko wspolnie. My z Andy (on wiecej) remontowalismy nasze mieszkanko prawie 5 miesiecy, ale efekt jest super i to sie liczy, aby czuc sie rzeczywiscie u siebie:aniolki:

Moje chłopaki sami wszystko zrobią. Syn swoje gniazdko robił prawie cały rok /poddasze i pietro/ i mąż jak był to mu pomagał.Teraz już "jajko " madrzejsze od "kury'"i ja słuchając ich rozmów zacznę chyba sama spawać rurki i kłaść glazurę.Uwielbiam te rozmowy i czuję symbiozę - Ojciec - Syn:)))) 
07 grudnia 2016 23:22 / 11 osobom podoba się ten post
Melduję się z domu, czyli dojechałam bezpiecznie. Droga była trochę ciężka, bo różne rewelacje pogodowe  pojawiały się na mojej drodze, ale cóż, to nie lato. Lubię jeździć samochodem i chyba dobrze jeżdżę, ale zawsze mam pokorę i dystans do prowadzenia samochodu, szczególnie na takich ekstremalnie długich trasach. Wszytko jednak zawierzam Sile Wyższej...... Alleluja i do przodu.

Właśnie przeczytałąm, że Geronimo miał wypadek. Dobrze, że jemu się nic nie stało. Tak to jest, że ofiarami (poszkodowanymi) wypadków są najczęściej Ci, któzy są niewinni.

Tu już piszę dobranoc, bo wymiękam i idę w pielesze (domowe)
08 grudnia 2016 11:37 / 7 osobom podoba się ten post
W związku z tym, że wczoraj Pani Misiowa dała sobie zrobić nowa fryzurę, Misiek odbył dzisiaj pielgrzymkę do salonu fryzjerskiego i też ma całkiem nowy image.
Chyba pan fryzjer przesadził, bo zaczynam się sam sobie podobać 
08 grudnia 2016 14:04 / 2 osobom podoba się ten post
Witam z domu i donoszę że wirusowych biegunek itp. ciąg dalszy, poległ Syn i męża bierze:)Synowa jak to mówią" nie rodzina" to się trzyma.cha cha. Adrenalina mi sie podkręca ale na wesoło bo remont kuchni w stanie zerowym - stoimy i poczekamy 
08 grudnia 2016 14:05 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Witam z domu i donoszę że wirusowych biegunek itp. ciąg dalszy, poległ Syn i męża bierze:)Synowa jak to mówią" nie rodzina" to się trzyma.cha cha. Adrenalina mi sie podkręca ale na wesoło bo remont kuchni w stanie zerowym - stoimy i poczekamy :brak wiary::lol3::placz3:

Przesyłam moc zdrowia!
Patrząc optymistycznie, dobrze, że teraz to przejdziecie, a nie podczas świąt. 
08 grudnia 2016 14:06 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Witam z domu i donoszę że wirusowych biegunek itp. ciąg dalszy, poległ Syn i męża bierze:)Synowa jak to mówią" nie rodzina" to się trzyma.cha cha. Adrenalina mi sie podkręca ale na wesoło bo remont kuchni w stanie zerowym - stoimy i poczekamy :brak wiary::lol3::placz3:

Michasiu pędz do Apteki po saszetki Smecta, zapomnisz o biegunce już dziś wieczorem :) .
08 grudnia 2016 14:10 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Witam z domu i donoszę że wirusowych biegunek itp. ciąg dalszy, poległ Syn i męża bierze:)Synowa jak to mówią" nie rodzina" to się trzyma.cha cha. Adrenalina mi sie podkręca ale na wesoło bo remont kuchni w stanie zerowym - stoimy i poczekamy :brak wiary::lol3::placz3:

Do świąt jeszcze daleko,nie martw się zdązycie.Jak to mówią" kłopoty i sraczka przychodzą znienacka"
08 grudnia 2016 14:11 / 1 osobie podoba się ten post
Pomoc forum2

Przesyłam moc zdrowia!
Patrząc optymistycznie, dobrze, że teraz to przejdziecie, a nie podczas świąt. :przytula:

Dziękuję:) ja już przeczyszczona /co mi się przydało/ tylko moi " pracownicy " mają jazdę : góra - dół
08 grudnia 2016 14:12 / 2 osobom podoba się ten post
ania37

Michasiu pędz do Apteki po saszetki Smecta, zapomnisz o biegunce już dziś wieczorem :) .

Apteka juz wczoraj zaliczona/ nawet jest na wsi/ Smecta zakupiona i inne środki:)
08 grudnia 2016 14:14 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Do świąt jeszcze daleko,nie martw się zdązycie.Jak to mówią" kłopoty i sraczka przychodzą znienacka" :-)

Prawda prawdziwa, tylko czemu sraczka przychodzi w nocy
08 grudnia 2016 14:15 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Prawda prawdziwa, tylko czemu sraczka przychodzi w nocy:adorator::strach przed noca:

Jak przyszła do twoich chłopaków to prawidłowo,to w końcu kobieta...
08 grudnia 2016 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jak przyszła do twoich chłopaków to prawidłowo,to w końcu kobieta...:-)

08 grudnia 2016 15:28
Remont łazienki wykończy mnie finansowo i nerwowo !
Wzięłam jakąś nieznaną firmę , która skasowała już nie przyznam się ile no i okazało się , że odstawili fuszerkę :
całą hydraulikę itp.trzeba było poprawiać. Ostatecznie szef mojego syna polecił z prawdziwego zdarzenia hydraulika , no ale poprawka kosztowała mnie 1300 zł. do tego doliczyć muszę jeszcze poprawki elektryki , murarka itp.
Noż kuzia twarz , za nic nie skończę przed wyjazdem do De.
Tak to jest jak baba sama i nie ma pojęcia , a "popaprany fachowiec" to wykorzystuje.
08 grudnia 2016 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Remont łazienki wykończy mnie finansowo i nerwowo !
Wzięłam jakąś nieznaną firmę , która skasowała już nie przyznam się ile no i okazało się , że odstawili fuszerkę :
całą hydraulikę itp.trzeba było poprawiać. Ostatecznie szef mojego syna polecił z prawdziwego zdarzenia hydraulika , no ale poprawka kosztowała mnie 1300 zł. do tego doliczyć muszę jeszcze poprawki elektryki , murarka itp.
Noż kuzia twarz , za nic nie skończę przed wyjazdem do De.
Tak to jest jak baba sama i nie ma pojęcia , a "popaprany fachowiec" to wykorzystuje.

Nieśmiało tylko zapytam czy spisałaś z tą firmą nieznaną umowę na wykonanie prac remontowych?Nic na gębę,wszystko na papierze musi być,nawet jak szef takiej firmy na hasło umowa robi niezadowolona minę.Brałam kominiarza do remontu komina-umowa i wszystkie poprawki a było ich kilka w gratisie.Do ogrodzenia też umowa ,ale tu akurat trafiłam na fantastyczna ekipę,zero uwag do wykonania pracy.Wcześniej we Wro też remontowałam chatę i zawsze na umowę.Jak już majster co podpisze to bardziej się przykłada:)I szajsu nie odp.....la.No i taka umowa może być podstawą do ewentualnych roszczeń w razie W.