W domu #8

31 sierpnia 2017 07:13 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Dojechałam i jestem już w domciu. Wyruszyliśmy 14,15 a o 23oo byłam pod drzwiami. Jestem zmęczona i muszę troszkę odsapnąć ale patrzę na przygotowane łóżko i wiem, że jutro rano będzie cudnie. Bardzo fajnie mi się jechało z blabla carem. Młody, dobry kierowca. Dobre autko więc przelecieliśmy migiem trasę. Teraz piję herbatkę i nie mogę uwierzyć, że parę godzin wcześniej byłam w innym domu, gdzie ludzie mówią jakimś szczekającym językiem :-) Witajcie moje 4 kąty :welcome: No i ta radocha, że nie będe się telapała całą noc w jakimś busiku :-) Pewnie tak szybko nie usnę, bo w oczach mam światła innych samochodów. 

Szybciorkiem:)A widelec?hi hi hi
31 sierpnia 2017 07:40 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Dojechałam i jestem już w domciu. Wyruszyliśmy 14,15 a o 23oo byłam pod drzwiami. Jestem zmęczona i muszę troszkę odsapnąć ale patrzę na przygotowane łóżko i wiem, że jutro rano będzie cudnie. Bardzo fajnie mi się jechało z blabla carem. Młody, dobry kierowca. Dobre autko więc przelecieliśmy migiem trasę. Teraz piję herbatkę i nie mogę uwierzyć, że parę godzin wcześniej byłam w innym domu, gdzie ludzie mówią jakimś szczekającym językiem :-) Witajcie moje 4 kąty :welcome: No i ta radocha, że nie będe się telapała całą noc w jakimś busiku :-) Pewnie tak szybko nie usnę, bo w oczach mam światła innych samochodów. 

Mysiu.Szybciutko w domu byłaś.Odpoczywaj.Ja jutro startuję.Mam chęć też na BlaBlaCar,nawet kilka razy szukałam przejazdu ,ale terminy nie podpasowały.Nie bałaś się ,że kierowca nie przyjedzie.?Ktoś mnie kiedyś straszył ,że takie praktyki bywają.
31 sierpnia 2017 07:42 / 13 osobom podoba się ten post
kasia63

Szybciorkiem:)A widelec?hi hi hi

Nie wzięłam w sumie tego widelca  Ale podróż była suuper. Faktycznie szybciorem ale to w dużej mierze zasługa środka tygodnia. Autostrada nie była tak zapchana a i wiadomo, jak dobry kierowca + dobre auto, to czego można się spodziewać. Jadąc busikiem byłabym jeszcze na trasie zmasakrowana i zmęczona. A tak siedzę sobie w piżamce, w łapkach mam kawusię, cisza, chłodek od szeroko otwartego balkonu przyjemnie nastraja. Tylko ten szum aut za oknem - odzwyczaiłam się już. Zaraz wracam pod kołderkę i będę się wylegiwała do oporu. 

Pozdrawiam was i życzę miłego dnia. 
31 sierpnia 2017 07:50 / 11 osobom podoba się ten post
teresadd

Mysiu.Szybciutko w domu byłaś.Odpoczywaj.Ja jutro startuję.Mam chęć też na BlaBlaCar,nawet kilka razy szukałam przejazdu ,ale terminy nie podpasowały.Nie bałaś się ,że kierowca nie przyjedzie.?Ktoś mnie kiedyś straszył ,że takie praktyki bywają.

Trochę sie obawiałam ale coż, kierowcy to też ludzie, często też nieodpowiedzialni. Myślałam co zrobię jak mnie wystawi, owszem. Zostałabym jeden dzień dłużej   Ale podróż była komfortowa, suuper. No i ten czas !! Wiesz co, tak sobie myślę, że rozmawiając z ewentualnym kierowcą przed wyjazdem można wyczuć co to za osobnik.  Ten kierowca miał do mnie w DE tylko 15 km dojazdu, w PL minimalnie zbaczał - prawie po trasie. Chciał kogoś, żeby nie było tak nudno i cicho. Kogoś do gadania. W sumie jechaliśmy tylko we dwójkę. To był młody chłopak pracujący w DE od lat. To że nie telepałam się całą nockę jest bezcenne. 
31 sierpnia 2017 19:32 / 3 osobom podoba się ten post
Kama84

Ładna ta twoja mięta, taka mięsista ,chyba hodowlana. Moja to półdzika ,rośnie w gruncie,ma fioletowe tak jakby kwiatki i jest jeszcze "za Niemca" :D  Ja do wody wrzucam tez ogórka, limonkę .....  aaaaaa  różne kombinacje mozna robic. Ja dzisiaj sloik świeżej konfitury ze śliwek zjadłam , do kawy ;) ,muszę miec cos słodkiego :) Duzo kompotów świeżych robie, dzisiaj z brzoskwiń, ostatnio z węgierek,albo z jabłek,troszkę cukru brązowego albo miodu i tez dobre.  Mi tez jeden kwiat padł :/  ale to był taki eksperymentalny i chyba wymagający.  A pierogi lubię :))  i podsmażane na patelce tez :-)

Sloik konfitury do kawy??? To pierwsze widze ale jak tobie smakuje to jedz na zdrowie Twoj kochany to ma tam z toba dobrze no kompoty robic i jeszcze pewnie do roboty bedziesz jechac,jak twoje plany z firma zostawiasz to i jedziesz do opieki,czy dalej idziesz w zaparte??  Tyz lubie takie pierogi z drugiego dnia i z patelki najlepsze  
31 sierpnia 2017 21:14 / 2 osobom podoba się ten post
EwaR65

Sloik konfitury do kawy??? To pierwsze widze ale jak tobie smakuje to jedz na zdrowie :aniolki: Twoj kochany to ma tam z toba dobrze no kompoty robic i jeszcze pewnie do roboty bedziesz jechac,jak twoje plany z firma zostawiasz to i jedziesz do opieki,czy dalej idziesz w zaparte??  Tyz lubie takie pierogi z drugiego dnia i z patelki najlepsze :mniam: 

Dla mnie do kawy to ,aby słodkie było :) ,zaczęłam od łyżeczki ,dossalam sie i caly słoiczek poszedł :) Ostatnio żurawinę suszoną tez do kawy wcielam , bo nie  bylo nic ciekawego :) No właśnie dzisiaj słoiki gotuje, ale to za namową mamy, sama bym chyba  nie zrobila,tyle sie narobilam ze hej, bo nie miałam oryginalnych słoiczków i dekli, musiałam dopasowywać . Ter odpoczywam,zaraz bedzie Jaworowicz :) . Na resztę  odpowiem pozniej :) i fotke wrzucę z tego "co sie urodziło w bólach " ;)  Do D chce jeszcze jechac . To dopiero  bedzie urlop !   
 
31 sierpnia 2017 21:32 / 2 osobom podoba się ten post
Kama84

Dla mnie do kawy to ,aby słodkie było :) ,zaczęłam od łyżeczki ,dossalam sie i caly słoiczek poszedł :) Ostatnio żurawinę suszoną tez do kawy wcielam , bo nie  bylo nic ciekawego :) No właśnie dzisiaj słoiki gotuje, ale to za namową mamy, sama bym chyba  nie zrobila,tyle sie narobilam ze hej, bo nie miałam oryginalnych słoiczków i dekli, musiałam dopasowywać . Ter odpoczywam,zaraz bedzie Jaworowicz :) . Na resztę  odpowiem pozniej :) i fotke wrzucę z tego "co sie urodziło w bólach " ;)  Do D chce jeszcze jechac . To dopiero  bedzie urlop ! :lol3:  :tak:
 

Idz odpocznij dobra kobitko,wiem ile to trza sie narobic przy wekach.
03 września 2017 21:26 / 14 osobom podoba się ten post
Dobry wieczór się z Wami.

Dotarłam szczęśliwie do domu.
Pierwszy raz z PasTransem- ogólnie na plus. Punktualnie i bezproblemowo.
Jedno "ale"- w mojej stałej busiarni przyzwyczaili mnie do większego komfortu jazdy- wygodniejsze busy- tylko dwa miejsca w rzędzie, rozkładane fotele i tu mi tego zabrakło ;) Szybko się do dobrego przyzwyczajam
Krótki urlop przede mną, na każdy dzień już coś zaplanowane.

Rodzina pożegnała mnie m.in. dobrymi referencjami, a córka pdp dodała od siebie,że w dokumentach mam podany za słabą znajomość języka, bo według niej jest bardzo dobry


Kasia63-- pozdrowienia od Pączusiowej
04 września 2017 11:43 / 4 osobom podoba się ten post
Za oknem deszcz,już mam dosyć tej aury,dobrze że jeszcze dwa tyg wstrzeliłam się z niezłą pogodą nad jeziorkiem,teraz jakaś masakra pada i pada,takie uroki jesienne.Ale nie ma jak w domu
04 września 2017 12:20 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Za oknem deszcz,już mam dosyć tej aury,dobrze że jeszcze dwa tyg wstrzeliłam się z niezłą pogodą nad jeziorkiem,teraz jakaś masakra pada i pada,takie uroki jesienne.Ale :-)nie ma jak w domu

Malina, sorki, ale ja zabrałam piękną pogodę ze sobą. Cały mój pobyt w lubelskim była wymarzona pogoda i teraz, tutaj 30 st.- ja tak lubię.Przewijałam się kilka razy przez Lublin i nawet raz pomyślałam o takiej pani z pieskiem, że może to Ty?
04 września 2017 13:34 / 9 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. Poszłam dzisiaj do ZUSu pozałatwiać wszelakie formalności emerytalne. Myślałam, że przyjdzie mi tam namiot rozbić, bo wszędzie straszyli tłokiem. A tu szybciorem poszło. Przynajmniej w moim oddziale urzędnicy "wyszli" do petenta i zorganizowali punkt obsługi na parterze. Nikt nie musiał się pałętać po pokojach, wszystko w przestronnym holu. No chyba rozczarowana jestem Z karimaty nici Muszę się teraz ogarnąć i odpocząć od tak, mimo wszystko, ekstremalnych wrażeń jak wizyta w ZUSie.

Miłego dnia wam życzę Mapeciątka kochane.
04 września 2017 15:24 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Malina, sorki, ale ja zabrałam piękną pogodę ze sobą. Cały mój pobyt w lubelskim była wymarzona pogoda i teraz, tutaj 30 st.- ja tak lubię.Przewijałam się kilka razy przez Lublin i nawet raz pomyślałam o takiej pani z pieskiem, że może to Ty?

Niestety ja nie mam pieska,mam alergię na sierść.Ponoć jeszcze ma być ciepełko,ja uwielbiam wysoką temp.
04 września 2017 15:48 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Niestety ja nie mam pieska,mam alergię na sierść.Ponoć jeszcze ma być ciepełko,ja uwielbiam wysoką temp.:-)

04 września 2017 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Niestety ja nie mam pieska,mam alergię na sierść.Ponoć jeszcze ma być ciepełko,ja uwielbiam wysoką temp.:-)

Życzę ciepełka , w takim razie i temperatury w normie 
04 września 2017 18:51 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

http://psy-pies.com/artykul/psy-dla-alergikow-lista-ras-ze-zdjeciami,881.html

Zobacz ile jest ras dla alergików:)

A propos piesków, to takie dwie ciekawostki . W czasie urlopu byłam pancią zastępczą dla kundelka ze śliczną mordką. Dwa dni wystarczyło, by trudno było przy rozstaniu, zwłaszcza, że potencjalnie był on do przejęcia- obecnie nie ma takiej opcji.Drugi piestowy "nius", to moją ostatnią zmienniczką była pani z pieskiem. Nie widziałam się z nią, ani z pieskiem oczywiście i nie wiem jakiej był rasy. Oprócz ciasteczek pozostałych w pokoju , na dywanie żadnych innych śladów po piesku.