Poskarżyjki 40

20 marca 2018 13:11
Chciałam się pożalić. Nie dostałam wypłaty za luty. Termin w umowie był na 15.03. Powód?-rodzina nie zapłaciła, a firma nie dysponuje nadwyżkami, aby pokryć ze swoich. To nieduża firma. ja to rozumiem, ale mam pilne zobowiązania finansowe.
Mam czekać. Kontrakt mam do 15. 04. Miałam pójść rodzinie na rękę i przedłużyć do końca kwietnia, gdyż sami znaleźli prywatnie zmienniczkę, ale ona nie może wcześniej niż 1 maja. Ja jestem przemęczona i ciężko mi racjonalnie myśleć, podpowiedzcie co robić?
20 marca 2018 13:21
stelika

Chciałam się pożalić. Nie dostałam wypłaty za luty. Termin w umowie był na 15.03. Powód?-rodzina nie zapłaciła, a firma nie dysponuje nadwyżkami, aby pokryć ze swoich. To nieduża firma. ja to rozumiem, ale mam pilne zobowiązania finansowe.
Mam czekać. Kontrakt mam do 15. 04. Miałam pójść rodzinie na rękę i przedłużyć do końca kwietnia, gdyż sami znaleźli prywatnie zmienniczkę, ale ona nie może wcześniej niż 1 maja. Ja jestem przemęczona i ciężko mi racjonalnie myśleć, podpowiedzcie co robić?

Z kąś juz to znamy, napisz co to za firma
czyżby Kraków?
20 marca 2018 13:47
Geronimo

Z kąś juz to znamy, napisz co to za firma
czyżby Kraków?:-(

Na razie nie podam nazwy firmy, poczekam,aż się cokolwiek wyjaśni. Ale nie jest to Kraków. To mój drugi wyjazd, pierwszy był z firmą molochem, potem zmieniłam na małą firmę, która ma tu na forum bardzo dobre recenzje, tym się kierowałam.
20 marca 2018 14:19 / 1 osobie podoba się ten post
stelika

Chciałam się pożalić. Nie dostałam wypłaty za luty. Termin w umowie był na 15.03. Powód?-rodzina nie zapłaciła, a firma nie dysponuje nadwyżkami, aby pokryć ze swoich. To nieduża firma. ja to rozumiem, ale mam pilne zobowiązania finansowe.
Mam czekać. Kontrakt mam do 15. 04. Miałam pójść rodzinie na rękę i przedłużyć do końca kwietnia, gdyż sami znaleźli prywatnie zmienniczkę, ale ona nie może wcześniej niż 1 maja. Ja jestem przemęczona i ciężko mi racjonalnie myśleć, podpowiedzcie co robić?

Dziwny argument, firma jest wypłacalna, i pewnie szuka nowych opiekunek. Umowę masz podpisaną z firma nie z rodziną? Postrasz ich, że jak nie zapłacą to założysz sprawę w sądzie o odzyskanie pieniędzy.
20 marca 2018 14:23 / 1 osobie podoba się ten post
Właśnie dostałam telefon, że zapłacili i przelew do mnie poszedł. A ja przy okazji tej sytuacji zgłosiłam dodatkowe obowiązki, niezgodne z umową. Wcześniej przymykałam trochę oko, bo polubiłam podopieczną. Ale zaczęła to wykorzystywać na zasadzie "daj palec, a weźmie całą rękę". A, że mam problem z asertywnością, chociaż dużo czytam o tym na forum, to potem sama jestem wściekła na siebie, że się daję i nie walczę i na koniec czuję się wykorzystana. Miejsce jest dla mnie ciężkie, opiekunki nie chcą tu wracać, a rodzina nie dba nawet o zapłatę w terminie.
20 marca 2018 14:32 / 1 osobie podoba się ten post
stelika

Właśnie dostałam telefon, że zapłacili i przelew do mnie poszedł. A ja przy okazji tej sytuacji zgłosiłam dodatkowe obowiązki, niezgodne z umową. Wcześniej przymykałam trochę oko, bo polubiłam podopieczną. Ale zaczęła to wykorzystywać na zasadzie "daj palec, a weźmie całą rękę". A, że mam problem z asertywnością, chociaż dużo czytam o tym na forum, to potem sama jestem wściekła na siebie, że się daję i nie walczę i na koniec czuję się wykorzystana. Miejsce jest dla mnie ciężkie, opiekunki nie chcą tu wracać, a rodzina nie dba nawet o zapłatę w terminie.

Może przeczytali na forum?
20 marca 2018 14:36 / 2 osobom podoba się ten post
alesia

Może przeczytali na forum? :smiech3:

Nie można tego wykluczyć Teraz rodzina, a dokładnie decyzyjny syn dostał od strony niemieckiej propozycję nie do odrzucenia, za moje dodatkowe obowiązki: nocne wstawanie i inne atrakcje, nie wiem jaką, firma mnie poinformuje jak odpowie. A przebywa już na wielkanocnym urlopie poza granicami DE. Jeśli się nie zgodzi to zjeżdżam, bo moja podopieczna -arystokratka z domu "von" wykończyła mnie bardzo elegancko, fizycznie i psychicznie, w białych rękawiczkach i to z uśmiechem na ustach.
20 marca 2018 14:53
stelika

Nie można tego wykluczyć:-) Teraz rodzina, a dokładnie decyzyjny syn dostał od strony niemieckiej propozycję nie do odrzucenia, za moje dodatkowe obowiązki: nocne wstawanie i inne atrakcje, nie wiem jaką, firma mnie poinformuje jak odpowie. A przebywa już na wielkanocnym urlopie poza granicami DE. Jeśli się nie zgodzi to zjeżdżam, bo moja podopieczna -arystokratka z domu "von" wykończyła mnie bardzo elegancko, fizycznie i psychicznie, w białych rękawiczkach i to z uśmiechem na ustach.

Ale można zjechać z miejsca pracy bez wypowiedzenia umowy, i bez konsekwencji? Nie wierzę.
20 marca 2018 15:40 / 2 osobom podoba się ten post
Myślę, że można, oczywiście nie samowolnie tylko za porozumieniem z firmą z powodu niezgodności warunków pracy z umową, to miałam na myśli. I z zachowaniem okresu wypowiedzenia jaki figuruje w umowie w takiej sytuacji. 
20 marca 2018 16:24
stelika

Myślę, że można, oczywiście nie samowolnie tylko za porozumieniem z firmą z powodu niezgodności warunków pracy z umową, to miałam na myśli. I z zachowaniem okresu wypowiedzenia jaki figuruje w umowie w takiej sytuacji. 

Zwracam honor bo źle zrozumiałam.
20 marca 2018 20:21 / 2 osobom podoba się ten post
Stella czy podopieczna to może uta bo też byłam u takiej damulki a tak z innej beczki czy ktoś był na zleceniu w holandi
20 marca 2018 20:27 / 2 osobom podoba się ten post
Marhall

Stella czy podopieczna to może uta bo też byłam u takiej damulki a tak z innej beczki czy ktoś był na zleceniu w holandi

Hehehe, chcesz podopieczną na tulipany zamenić ?
20 marca 2018 20:39
Marhall

Stella czy podopieczna to może uta bo też byłam u takiej damulki a tak z innej beczki czy ktoś był na zleceniu w holandi

Nie, nie Uta, ale też ma imię trzyliterowe 
21 marca 2018 10:51 / 2 osobom podoba się ten post
Poradzcie jakis sposob na pielegniarke.
Przychodza rano jak dziadkowie jeszcze spia.Wstaje,otwieram drzwi i ide do swojego pokoju.One jak wchodza nie mowia nawet dzien dobry,obrazone.Dzis jednej 2 razy powiedzialam dzien dobry,to mi laskawie odpowiedziala,dodajac jeszcze niecenzuralne slowo.Chyba za to "dzien dobry" zostawila mi otwarte drzwi na korytarz,ktory nie jest ogrzewany.Wczoraj zwracalam jej uwage i prosilam o zamykanie tych drzwi.Nie mam juz sily walczyc,chyba zrezygnuje z rodziny i tej pracy.
21 marca 2018 12:37 / 2 osobom podoba się ten post
ewelincia

Poradzcie jakis sposob na pielegniarke.
Przychodza rano jak dziadkowie jeszcze spia.Wstaje,otwieram drzwi i ide do swojego pokoju.One jak wchodza nie mowia nawet dzien dobry,obrazone.Dzis jednej 2 razy powiedzialam dzien dobry,to mi laskawie odpowiedziala,dodajac jeszcze niecenzuralne slowo.Chyba za to "dzien dobry" zostawila mi otwarte drzwi na korytarz,ktory nie jest ogrzewany.Wczoraj zwracalam jej uwage i prosilam o zamykanie tych drzwi.Nie mam juz sily walczyc,chyba zrezygnuje z rodziny i tej pracy.

Zaprzyjaznij sie z nia, pomaga czasem