Poskarżyjki 40

03 listopada 2018 13:58 / 2 osobom podoba się ten post
Hej wszystkim! Trafiła mi sie stela, gdzie babcia jest dość samodzielna i bardzo lubi rządzić w kuchni. No i jest zgrzyt. Chcę wyjąć coś z lodówki, żeby się ogrzało to babcia chowa, albo każe schować. Przekłada różne rzeczy z miejsca na miejsce. Dodam, że mam spory problem z jedzeniem tutaj, bo babcia ciagle coś przekłada z woreczków do pojemniczków, pudełeczek itd. Chleb z worka do mniejszych worków. Wylizana łyżeczka ląduje w słoiku z dżemem i w cukierniczce Dodam, że nie ma demencji ani Alzheimera. Nie reaguje na prośby o higiene rąk, a cały czas coś nimi robi. No to się poskarżyłam
03 listopada 2018 14:33 / 1 osobie podoba się ten post
Contado

Hej wszystkim! Trafiła mi sie stela, gdzie babcia jest dość samodzielna i bardzo lubi rządzić w kuchni. No i jest zgrzyt. Chcę wyjąć coś z lodówki, żeby się ogrzało to babcia chowa, albo każe schować. Przekłada różne rzeczy z miejsca na miejsce. Dodam, że mam spory problem z jedzeniem tutaj, bo babcia ciagle coś przekłada z woreczków do pojemniczków, pudełeczek itd. Chleb z worka do mniejszych worków. Wylizana łyżeczka ląduje w słoiku z dżemem i w cukierniczce :bezradny: Dodam, że nie ma demencji ani Alzheimera. Nie reaguje na prośby o higiene rąk, a cały czas coś nimi robi. No to się poskarżyłam :-(

Kiepsko . Może porozmawiaj z córka lub synem niech przemówi do rozsądku lub postaw sprawę jasno kuchnia jest miejscem twojej pracy jeśli gotujesz posiłki i nie może ci przestawiać wszystkiego , bo później tylko się traci czas na szukanie różnych przedmiotów .. Ja mam kuchnie dla siebie . Ostatnio zmienniczka mi trochę poprzestawiała ale doszłam do ładu .. Ale z tą łyżeczką oblizaną do cukru nie fajnie fujj ..
Wytrwałości ..
03 listopada 2018 15:01 / 4 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Kiepsko . Może porozmawiaj z córka lub synem niech przemówi do rozsądku lub postaw sprawę jasno kuchnia jest miejscem twojej pracy jeśli gotujesz posiłki i nie może ci przestawiać wszystkiego , bo później tylko się traci czas na szukanie różnych przedmiotów .. Ja mam kuchnie dla siebie . Ostatnio zmienniczka mi trochę poprzestawiała ale doszłam do ładu .. Ale z tą łyżeczką oblizaną do cukru nie fajnie fujj ..
Wytrwałości ..

Jestem po rozmowie z opiekunem prawnym. Babcia lubi pomagać w kuchni i mam jej nie zabraniać. Kupiłam sobie swój chleb, dżem i cukier, bo już nie wytrzymałam i trzymam w pokoju. Na początku odkładałam sobie resztkę dżemu i kilka kromek do szufladki. Ale babcia znalazła i zabroniła osobno trzymać. No teraz mam swoje. Pozostaje jeszcze sól, bo oblizany palec wylądował w solniczce, żeby sprawdzić czy to na pewno sól ( babcia raz wsypała cukier i pomidory posoliła cukrem ), a później sól z solniczki została przesypana do pojemnika z całą solą, ktorej używa sie do solenia ziemniaków itd. Ehh
Kupiłam sobie też kubek z łyżeczką, bo babcia ma zwyczaj wyszukiwania "czystych" naczyń w zmywarce i odkładania do szafek i szuflad. No i trzymam w pokoju. Partyzantka  
03 listopada 2018 15:04 / 2 osobom podoba się ten post
Jak są tacy "bllleeeee...."i widzę to zawsze chowam osobiste naczynia dla siebie, tak samo inne! A jak "taka samodzielna" to niech i koło siebie robi.Skoro ma być aktywna?! A inaczej nie to niech se oma odpuści!  Mają "makke" ci Niemcy! Jak to oni mówią "nicht alle tasse im schrank..."czyli nie pokolei w glowie
03 listopada 2018 17:24 / 2 osobom podoba się ten post
Contado

Jestem po rozmowie z opiekunem prawnym. Babcia lubi pomagać w kuchni i mam jej nie zabraniać. Kupiłam sobie swój chleb, dżem i cukier, bo już nie wytrzymałam i trzymam w pokoju. Na początku odkładałam sobie resztkę dżemu i kilka kromek do szufladki. Ale babcia znalazła i zabroniła osobno trzymać. No teraz mam swoje. Pozostaje jeszcze sól, bo oblizany palec wylądował w solniczce, żeby sprawdzić czy to na pewno sól ( babcia raz wsypała cukier i pomidory posoliła cukrem :-)), a później sól z solniczki została przesypana do pojemnika z całą solą, ktorej używa sie do solenia ziemniaków itd. Ehh
Kupiłam sobie też kubek z łyżeczką, bo babcia ma zwyczaj wyszukiwania "czystych" naczyń w zmywarce i odkładania do szafek i szuflad. No i trzymam w pokoju. Partyzantka :fastfood: 

Jezu szumiący jakie cyrki . Najlepiej trzymaj sobie swoje naczynia u siebie ale tragedia z tym jedzeniem. Nie patrz że zabrania nie masz obowiązku jeść po jej dłonie i zarazkach chleba czy czegokolwiek , a potem coś złapiesz nie daj Boże . Współczuję .. pomoc pomocą ale niech nie odstawia takich numerów , dziwne zachowanie swoją drogą skoro demencji i alzheimera nie ma .. 
03 listopada 2018 18:06 / 2 osobom podoba się ten post
Zgadzam sie! Bo normalne to to nie jest.Oni wszyscy zazwyczaj już mają "dem,alzh" bo by naszej pomocy nie potrzebowali ! Jak tacy zdrowi to my po co???!!!!
03 listopada 2018 19:13 / 1 osobie podoba się ten post
Może pomyslicie że jestem nie poważna ale jak wróciłam po miesiącu przerwy z powrotem na moje miejsce , pokój no niby posprzątany przez zmienniczke , pościel czysta położona ale pajęczyny z sufitu wiszą . Okno brudne paluchy na całej szybie ..
Łazienka niby czysta ale prysznic jakiś usmarowane mydłem .. nie że nadaje na zmienniczke ale skoro ja mogę poświęcić czas i zostawić czysto i porządek to oczekuje tego samego a tak w dniu powrotu na zlecenie sprzątałam po swojemu jeszcze raz łazienkę i pokój ehh
03 listopada 2018 19:21 / 2 osobom podoba się ten post
Elka40

Zgadzam sie! Bo normalne to to nie jest.Oni wszyscy zazwyczaj już mają "dem,alzh" bo by naszej pomocy nie potrzebowali ! Jak tacy zdrowi to my po co???!!!!

No właśnie. Podjęłam już próbę tego tematu z opiekunką prawną. Twierdzi, że babcia nie ma demencji, ani Alzheimera. Ale moim zdaniem coś ma. Obserwuję ją już prawie tydzień. Mogłabym podać jeszcze inne przykłady jej zwyczajów, ale nie o to chodzi. Największy problem mam z tą kuchnią. Już raz mi powiedziała, że to jej mieszkanie. Hmm no tak jej. Jakby nie było  
A talerzy babcinych nie mogę trzymać w pokoju, bo ona tu zagląda. A sąsiadka ma klucz i już raz mi ktoś grzebał po rzeczach. Na jedzenie i kubek mam paragon. Ale z talerza bym się nie wytłumaczyła znając życie. Babcia lubi zajrzeć do niby mojej łazienki, szafki. Także wszystkie rzeczy trzymam w pokoju.
No specyficzne miejsce. Ale zaczynam się już z tego śmiać, co by się nie denerwować.  
03 listopada 2018 19:24 / 2 osobom podoba się ten post
Postaw sprawę jasno i zgłoś do firmy sytuację że nie masz prywatności i grzebie ci w rzeczach . Ja przezornie na zamku walizki mam kłódkę na kod ..
A pdp i opiekunce prawnej powiedz śmiało że albo się dogadacie będziesz mogła normalnie się poruszać po domu i nikt obcy nie wchodzi ci do pokoju albo wracasz do domu .
03 listopada 2018 21:30
Contado

No właśnie. Podjęłam już próbę tego tematu z opiekunką prawną. Twierdzi, że babcia nie ma demencji, ani Alzheimera. Ale moim zdaniem coś ma. Obserwuję ją już prawie tydzień. Mogłabym podać jeszcze inne przykłady jej zwyczajów, ale nie o to chodzi. Największy problem mam z tą kuchnią. Już raz mi powiedziała, że to jej mieszkanie. Hmm no tak jej. Jakby nie było :bezradny: 
A talerzy babcinych nie mogę trzymać w pokoju, bo ona tu zagląda. A sąsiadka ma klucz i już raz mi ktoś grzebał po rzeczach. Na jedzenie i kubek mam paragon. Ale z talerza bym się nie wytłumaczyła znając życie. Babcia lubi zajrzeć do niby mojej łazienki, szafki. Także wszystkie rzeczy trzymam w pokoju.
No specyficzne miejsce. Ale zaczynam się już z tego śmiać, co by się nie denerwować.  :upup:

Zajrzyj do Mapy(duza teczka)legitymacji rencisty, zapytaj lekarza domowego,Pflege na co choruje? A i przyłap na szperaniu! 
03 listopada 2018 21:30
Contado

No właśnie. Podjęłam już próbę tego tematu z opiekunką prawną. Twierdzi, że babcia nie ma demencji, ani Alzheimera. Ale moim zdaniem coś ma. Obserwuję ją już prawie tydzień. Mogłabym podać jeszcze inne przykłady jej zwyczajów, ale nie o to chodzi. Największy problem mam z tą kuchnią. Już raz mi powiedziała, że to jej mieszkanie. Hmm no tak jej. Jakby nie było :bezradny: 
A talerzy babcinych nie mogę trzymać w pokoju, bo ona tu zagląda. A sąsiadka ma klucz i już raz mi ktoś grzebał po rzeczach. Na jedzenie i kubek mam paragon. Ale z talerza bym się nie wytłumaczyła znając życie. Babcia lubi zajrzeć do niby mojej łazienki, szafki. Także wszystkie rzeczy trzymam w pokoju.
No specyficzne miejsce. Ale zaczynam się już z tego śmiać, co by się nie denerwować.  :upup:

Zajrzyj do Mapy(duza teczka)legitymacji rencisty, zapytaj lekarza domowego,Pflege na co choruje? A i przyłap na szperaniu! 
03 listopada 2018 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
Contado

No właśnie. Podjęłam już próbę tego tematu z opiekunką prawną. Twierdzi, że babcia nie ma demencji, ani Alzheimera. Ale moim zdaniem coś ma. Obserwuję ją już prawie tydzień. Mogłabym podać jeszcze inne przykłady jej zwyczajów, ale nie o to chodzi. Największy problem mam z tą kuchnią. Już raz mi powiedziała, że to jej mieszkanie. Hmm no tak jej. Jakby nie było :bezradny: 
A talerzy babcinych nie mogę trzymać w pokoju, bo ona tu zagląda. A sąsiadka ma klucz i już raz mi ktoś grzebał po rzeczach. Na jedzenie i kubek mam paragon. Ale z talerza bym się nie wytłumaczyła znając życie. Babcia lubi zajrzeć do niby mojej łazienki, szafki. Także wszystkie rzeczy trzymam w pokoju.
No specyficzne miejsce. Ale zaczynam się już z tego śmiać, co by się nie denerwować.  :upup:

Zajrzyj do Mapy(duza teczka)legitymacji rencisty, zapytaj lekarza domowego,Pflege na co choruje? A i przyłap na szperaniu! 
03 listopada 2018 21:30
Contado

No właśnie. Podjęłam już próbę tego tematu z opiekunką prawną. Twierdzi, że babcia nie ma demencji, ani Alzheimera. Ale moim zdaniem coś ma. Obserwuję ją już prawie tydzień. Mogłabym podać jeszcze inne przykłady jej zwyczajów, ale nie o to chodzi. Największy problem mam z tą kuchnią. Już raz mi powiedziała, że to jej mieszkanie. Hmm no tak jej. Jakby nie było :bezradny: 
A talerzy babcinych nie mogę trzymać w pokoju, bo ona tu zagląda. A sąsiadka ma klucz i już raz mi ktoś grzebał po rzeczach. Na jedzenie i kubek mam paragon. Ale z talerza bym się nie wytłumaczyła znając życie. Babcia lubi zajrzeć do niby mojej łazienki, szafki. Także wszystkie rzeczy trzymam w pokoju.
No specyficzne miejsce. Ale zaczynam się już z tego śmiać, co by się nie denerwować.  :upup:

Zajrzyj do Mapy(duza teczka)legitymacji rencisty, zapytaj lekarza domowego,Pflege na co choruje? A i przyłap na szperaniu! 
03 listopada 2018 21:35 / 1 osobie podoba się ten post
Bo mnie Firma i zmienniczka nie poinformowaly o zaburzeniach psych.pdp. Aż się boje gdzie tym razem"wyląduje"??? (bo kto nie wie?)"mialam ome ktorą zawieźli do psychiartyka, pol oddzialu na poczatku w normalnym szpitalu mialo ubaw bo się darła i chciała uciekac".Psychiatra wiec skierowal! A tam to już całkiem ogólnie wesolutko jest moze wolac i latac wsrod podobnych.Zadna  normalna opiekunka się nie podejmie i za żadne pieniadze.Moze pielęgniarka?z "uspokajaczami"...??!
03 listopada 2018 23:38 / 1 osobie podoba się ten post

Swoją drogą tak myślę czy Gabi śpi spokojnie po tym jak mnie w (usunięte)zrobila.Nagle tak zamilkła czy to "cug "czy może wyrzuty...???!! Co myślała że ja nie poradzę sobie?! Opiekunka sąsiadka...