W domu 9

16 stycznia 2018 14:05 / 4 osobom podoba się ten post
michasia

Szukam szukam i prawie wszystkie oferty ze świętami.:-( 

Sama sie ogłoś !Zaznacz termin jaki Cie interesuje i z takimi będą dzwonić.
16 stycznia 2018 14:43 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Sama sie ogłoś !Zaznacz termin jaki Cie interesuje i z takimi będą dzwonić.

16 stycznia 2018 19:01 / 2 osobom podoba się ten post
A ja właśnie zachorowałam, młodszy syn też i jutro idziemy do lekarza... W sumie lepiej tu, niż tam- leżę, mąż gotuje zupę na jutrzejszy obiad, starszy syn wstawił ryż- bo nic innego nam nie przechodzi. Trochę nie w porę, ale może do soboty przejdzie (z kuzynkami na babskie spotkanie się umówiłyśmy).
16 stycznia 2018 21:06 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

A ja właśnie zachorowałam, młodszy syn też i jutro idziemy do lekarza... W sumie lepiej tu, niż tam- leżę, mąż gotuje zupę na jutrzejszy obiad, starszy syn wstawił ryż- bo nic innego nam nie przechodzi. Trochę nie w porę, ale może do soboty przejdzie (z kuzynkami na babskie spotkanie się umówiłyśmy).

Też mnie coś brało ale wyjadłem cały listek witaminy c. Zrób sok z cebuli. Do słoika wrzuć pokrojoną cebulę, posyp cukrem. Dorzuć ząbek czosnku :D To naturalny antybiotyk.
19 stycznia 2018 14:38 / 11 osobom podoba się ten post
W końcu skończyłam poszukiwania.Wyjezdzam 07.02. do Babci z lekką demencją /podobno/ w okolice Regensburga.Cieszę sie bo znam te strony i miło będzię się z nowu spotkac ze znjomymi i rodziną dawnych Pdp.
19 stycznia 2018 18:43 / 3 osobom podoba się ten post
michasia

W końcu skończyłam poszukiwania.Wyjezdzam 07.02. do Babci z lekką demencją /podobno/ w okolice Regensburga.Cieszę sie bo znam te strony i miło będzię się z nowu spotkac ze znjomymi i rodziną dawnych Pdp.

Michasia- jestem właśnie u "lekkiej demencji"Pdp to dobra kobieta,ciepła i serdeczna.Ale jednak demencja!!!Po 3 tygodniach mam dość!!!Z kolei jak znasz te strony,jest fajnie- to dlaczego nie??!!!!Ja jestem na zapadłej wsi,nawet jak mam 2 -razy w tygodniu wolne-to mam tylko spacer po polach!!!!Tak sobie tylko piszę,ku przestrodze!!!
19 stycznia 2018 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
ewita

Michasia- jestem właśnie u "lekkiej demencji":nerwowy2:Pdp to dobra kobieta,ciepła i serdeczna.Ale jednak demencja!!!:bezradny:Po 3 tygodniach mam dość!!!:nerwowy1:Z kolei jak znasz te strony,jest fajnie- to dlaczego nie??!!!!Ja jestem na zapadłej wsi,nawet jak mam 2 -razy w tygodniu wolne-to mam tylko spacer po polach!!!!:bezradny:Tak sobie tylko piszę,ku przestrodze!!!:buziaki2:

Ewito, juz niedlugo odzyskasz wolnosc
A poza tym aura nie sprzyja dobrym nastrojom. Moze chociaz ta demencja pozwala Ci spac?
19 stycznia 2018 20:48 / 6 osobom podoba się ten post
Właśnie nie pozwala!!!!!!!Od Agencji i Rodziny mam przykazane nie wstawać!!!No tak,nie wstaję-ale jak Pdp szarpie za klamkę,to jak się nie obudzić??!!!!Ale jak trudno potem zasnąć!!!Masz rację -jeszcze trochę i odzyskam wolność!!!!
19 stycznia 2018 20:53 / 3 osobom podoba się ten post
ewita

Właśnie nie pozwala!!!!!!!:nerwowy2:Od Agencji i Rodziny mam przykazane nie wstawać!!!No tak,nie wstaję-ale jak Pdp szarpie za klamkę,to jak się nie obudzić??!!!!:bezradny:Ale jak trudno potem zasnąć!!!Masz rację -jeszcze trochę i odzyskam wolność!!!!:buziaki2:

Oj, to najgorsze co moze byc,  demencja przesypiajaca dzien a buszujaca w nocy. Wspolczuje.
19 stycznia 2018 21:16 / 6 osobom podoba się ten post
ewita

Właśnie nie pozwala!!!!!!!:nerwowy2:Od Agencji i Rodziny mam przykazane nie wstawać!!!No tak,nie wstaję-ale jak Pdp szarpie za klamkę,to jak się nie obudzić??!!!!:bezradny:Ale jak trudno potem zasnąć!!!Masz rację -jeszcze trochę i odzyskam wolność!!!!:buziaki2:

Rodzinka niech PDP do dr zaciągnie i leki na spanie ustawi.Co z tego,zewstawać nie pozwala ,jak spania i tak nie ma:(
19 stycznia 2018 21:25 / 7 osobom podoba się ten post
ewita

Michasia- jestem właśnie u "lekkiej demencji":nerwowy2:Pdp to dobra kobieta,ciepła i serdeczna.Ale jednak demencja!!!:bezradny:Po 3 tygodniach mam dość!!!:nerwowy1:Z kolei jak znasz te strony,jest fajnie- to dlaczego nie??!!!!Ja jestem na zapadłej wsi,nawet jak mam 2 -razy w tygodniu wolne-to mam tylko spacer po polach!!!!:bezradny:Tak sobie tylko piszę,ku przestrodze!!!:buziaki2:

Nie wiem co mnie czeka i jak przed kazdym nowym jest obawa. Teraz byłam u sprawnej umysłowo i psychikę mi zryła.Bedzie zle to jest sie gdzie wyżalici będe w brodę pluła ze wybrałam demencje, ale nie martwie sie na zapas.Chociaż człowiek to takie stworzenie przekorne: jest słońce chce deszczu,
19 stycznia 2018 22:28 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Rodzinka niech PDP do dr zaciągnie i leki na spanie ustawi.Co z tego,zewstawać nie pozwala ,jak spania i tak nie ma:(

Kropelki na spanie stoją w lodówce już 1, 5 roku. Nie były jeszcze zażywane, ale gdy kilka razy usłyszałam dreptanie pod drzwiami, to lekarz przypisał, a babcia spokojniutka się zrobiła.
20 stycznia 2018 08:37 / 3 osobom podoba się ten post
michasia

Nie wiem co mnie czeka i jak przed kazdym nowym jest obawa. Teraz byłam u sprawnej umysłowo i psychikę mi zryła.Bedzie zle to jest sie gdzie wyżalic:aniolki:i będe w brodę pluła ze wybrałam demencje, ale nie martwie sie na zapas.Chociaż człowiek to takie stworzenie przekorne: jest słońce chce deszczu,:kropla potu::zawstydzony:

Michasia- nigdy nie wiemy co nas czeka na nowym zleceniu!!!Moja poprzednia "demencja"przesypiała całe noce,jeszcze miała ze 2 drzemki w ciągu dnia,spokojna,miła i grzeczna.Obecna też jest przesympatyczna-tylko te noce!!!!Pewnie,że nie martw sie na zapas-będzie dobrze!!!
20 stycznia 2018 08:40 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Rodzinka niech PDP do dr zaciągnie i leki na spanie ustawi.Co z tego,zewstawać nie pozwala ,jak spania i tak nie ma:(

Kasia- z rodziną nie ma problemu-już Pdp zmienili leki-lekarz powiedział,że zobaczymy po tygodniu jak zadziałają.Na razie efektów brak.Nie wracam tu już-a te 19 dni jakoś wytrzymam.
20 stycznia 2018 09:21 / 4 osobom podoba się ten post
Z moje mamy wylazł przy okazji choroby patologiczny kłamczuch:):):)O to bym jej nie podejrzewała:)Gadam wczoraj i mówię ,że słodkości musi do minimum ograniczyć bo cukry do 200 skoczyły ,a przed udarem nie miała kłopotów.To następstwo udaru dr stwierdził,prawdopodobnie.Oczywiście mama do mnie ,że nie ,ona nic słodkiego nie je/słyszę jak coś ciamka:)/ a w tym samym czasie siostra do mnie pisze na fejsie,że mama właśnie druga torebkę rodzynek futruje.....Pytam więc ,a co jesz teraz?Kromkę ciemnego chleba!!!! Noooo,niedźwiedzie trzymajcie mnie.... I jeszcze w nocy wstaje powidła podjada....Masakra jakaś:( A zdawało mi się do tej pory ,że jest posłuszną pacjentką:(A tu masz.Generalnie jest już dużo lepeij ,tylko te zachciewajki słodkie.Może się ogarnie ,bo jej powiedziałam dość stanowczo ,że jak nie to ją prędzej cukrzyca zabije jak kolejny udar!Ale palić nie pali,tak się przestraszyła.