Wnusia w domku po zabiegu, ja też juz na swoim.Paznokcie wypiłowane mażnięte bezbarwnym, ciuchy na łózku, walizka czeka.jutro o 13,50 wyjazd z Olsztyna na nowe w okolice Regensburga./jeszcze wnuki odwiedzę:-)zamielduję sie w poniedziałek .
Wnusia w domku po zabiegu, ja też juz na swoim.Paznokcie wypiłowane mażnięte bezbarwnym, ciuchy na łózku, walizka czeka.jutro o 13,50 wyjazd z Olsztyna na nowe w okolice Regensburga./jeszcze wnuki odwiedzę:-)zamielduję sie w poniedziałek .
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Dobry wieczór Mapeciątka kochane. Pewnie trochę narozrabialiście, mnie oczywiście nie było. Siedzę w domciu i jest mi dobrze ale tym razem to krótki urlopik. Pogoda w kratkę, raz śnieżek raz słoneczko ale to luty. Ponieważ na Boże Narodzenie byłam w DE to teraz zajadam się własnoręcznie zrobionymi pierogami z kapustą i grzybami, barszczyk też mam :mniam: :fastfood: Ale w święta smakują o wiele lepiej.
Pozdrowionka i trzymajcie się :-)
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Myślałam, że już jajka malujesz:najlepszego2: w De już można kupić malowane jajca.
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(
Malowane jajka, to w DE przez cały rok mają. Ostatnio słuchałam "wykładu" na temat tych jajek : ta farba zamyka pory skorupki i przez to zachowują długi okres sprzydatności do spożycia, są ugotowane idealnie , mają idealną konsystencję do krojenia i wogóle są idealne :niebo pieklo:
Dzień dobry z domu.
Przeziębiona jestem :-( bez humoru i taka przygaszona :-(