Na wyjeździe 40

Ja tez leżę w łóżku w swoich apartamentach.....A za oknem jesień.....A wczoraj było tak ładnie....kupiłam sobie taką opaskę sportowo-narciarską na uszy bo w czapce jak debil wyglądam a poza tym włosy mi sie elektryzują i miałam ja dzis wypróbować na spacerze....no to pada....:-(
Kijki sobie muszę dokupić i trochę się poruszać po tych polach.

Te opaski sa super.

Ciąg dalszy przygód z telewizorem.Seniorka usiłowała przeforsować podgłośnienie tonu do 50 ciu,ja na to,że przy takim :-) to mnie głowa będzie bolała przez całą noc.Na to Frau- Beate,to idż już odpocznij u siebie i obejrzyj sobie program po cichu,nie będę ci przeszkadzać :-) .Nawet z rozpędu kazała pozdrowić Męża.A ja na to jak na lato.No i ...leżę sobie pod gruszą,to znaczy we wyrku ale jeszcze w opakowaniu i klikam sobie po portalach.Fajnie mi teraz.Obiecała też,że będzie cicho wjeżdżała na górę,choć ja już przywykłam nasłuchiwać,czy spokojnie dotarła do sypialni.No,tak to ja mogę kończyć czas pracy :-)

Dzisiaj przy śniadaniu Podopieczna pyta się swojego męża, A jajka masz ciepłe?
Mąż zdziwiony bo jajek nie miał do śniadania, ale Ja, cała Ja,,mówię; chyba ma ciepłe bo ma spodnie
i kalesonki ha, haaa. Śmiech był godzinę chyba,,,:smiech3: :smiech3:

Ja nigdy z Pdp tv nie oglądam. Po kolacji rozchodzimy się każda do swoich apartamentów. Natomiast codziennie, po popołudniowej kawie gramy aż do kolacji w Rummikub. 

W remika grałam zawsze z poprzednimi seniorami,ale za to nie oglądałam telewizji,tak żle i tak niedobrze.

Powiedz babci, że chcesz w necie wiadomości poczytać i maile powysylac. Może da Ci spokój z tą tv ?

Wiedziałam ,a właściwie pisałam,że reszta wyjdzie na praniu ! No i wyszło szydło z worka. za różowo to wszystko wyglądało. Masakra jakaś .Otóż trafiła mi się Pdp hazardzistką w komplecie z Synkiem.:bezradny: :uśmiech ona2:. Chorera jasna !!! Dziś uczyli mnie grać w kości ,to był mój pierwszy raz.Jasny gwint. :chowa sie:Czy ktoś mnie wytłumaczy jak się w to gra,bo nie wszystko załapałam.Ach joo.:strach na wroble:Ja owszem lubię grać,ale w kanastę.

Jutro się wybieram do dużego sklepu z butami. Ciekawa jestem czy będą jakieś przeceny ? Chciałabym kupić jakieś kozaki bo mi zginęły nówki sztuki przy przeprowadzce. Albo wyrzuciła corka i udaje greka, że ich nigdzie nie widziała....:-( szkoda mi bo fajne były, obcas w sam raz i miałam je jeden sezon.

Już chyba koniec bliski u Pdp.Nic nie je,dwa łyki kawy.Dostała antybiotyk na kaszel.W sumie to nie wiem po co.Gorączki nie ma.Śpi,śpi.Jeszcze dobrze wygląda,żadnych zmian na ciele.Mam zwilżać usta i poić.
Rodzina chciała ją oddać do szpitala,ale nie ma wskazań.No i czekać.