13 lutego 2018 13:41 / 10 osobom podoba się ten post
Spakowana już jestem.
Wszystko w walizkę zmieściłam. Trochę drobiazgów w torbę niby podręczną, której w podróży nie potrzebuję, więc pójdzie też do bagażnika.
Torbę zapasową, którą w walizce na wszelki wypadek przywiozłam ze sobą, z powrotem zabiorę w walizce.
Sprząta się na bieżąco, więc nie szaleję dziś z porządkami. Wannę przejadę wieczorem,umywalkę też, tyle że szafę przetarłam w środku na mokro i wietrzę teraz.
Pościel zrzucę rano (wszak spać jeszcze muszę), bus ma być między 6:30- 7:00.
Urlop w domu jak zwykle intensywny i jak to ostatnimi czasy u mnie - krótki.
Nie mieć dobrego miejsca pracy-źle, mieć dwa- też niedobrze, bo czasowo nie wyrabiam.