Na wyjeździe 40

13 marca 2018 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
Tak czy tak, jesli kredens jest powiedzmy sobie brązowy, ma uszkodzoną politurę, o ile ją ma, jakieś slady po drewnojadach, no to trzeba by to jakoś własnym sumptem poszpachlować odpowienią szpachlą do drewna, pozwolić temu wyschnąć, potem lekko przeszlifowac powierzchnię i woskiem koloryzującym zawoskować kilkoma warstwami, pamiętając o tym, żeby kazda warstwa porządnie wyschła. Nastepnie jesli chcemy uzyskać efekt matowy, to trzeba to delikatnie miękką szczoteczką przepolerować, Jesli chcemy miec hohglanz to bawełnianą szmatką trzeba polerować, do uzyskania połysku. Można również po oczyszczeniu mebla i odtłuszczeniu zabejcować go, a potem uszlachetnić woskiem. Daj zdjęcie kredensu i swoją wizję, to Ci powiem co ja bym z tym zrobiła. Będziesz miała jakiś punkt odniesienia.
13 marca 2018 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
O profesjonalnej renowacji się nie wypowiadam, ale ....zeby się tego podjąć, to trzeba mebel do gołego drewna oszlifować ze starej powłoki i wtedy również po odkurzeniu i odtłuszczeniu, nakładać bejce z pożadanym kolorem, a na koniec wosk. Oczywiście politurowane antyki odnawia się nakładając politurę, ale to jest wyszza szkoła jazdy, techniki i finansów
13 marca 2018 21:26 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Kasieńko, ja potrzebuje do rękodzieła, ktore tworzyć będę, a nie do samochodów :-), zabezpieczeń antykorozyjnych i takich tam :-)
http://www.powertex.com.pl/ Takie cuś mi potrzebne :-) i chcę kupić stacjonarnie, a nie wysyłkowo .

A bo ja zobaczyłam tylko,że w dziale produkty jest i bez wgłębiania się wrzuciłam:(Ale chęci miałąm dobre:)hi hi hi.Może poszukaj w Lipsku sklepu dla plastyków i tam kupisz.
13 marca 2018 21:40 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Tak czy tak, jesli kredens jest powiedzmy sobie brązowy, ma uszkodzoną politurę, o ile ją ma, jakieś slady po drewnojadach, no to trzeba by to jakoś własnym sumptem poszpachlować odpowienią szpachlą do drewna, pozwolić temu wyschnąć, potem lekko przeszlifowac powierzchnię i woskiem koloryzującym zawoskować kilkoma warstwami, pamiętając o tym, żeby kazda warstwa porządnie wyschła. Nastepnie jesli chcemy uzyskać efekt matowy, to trzeba to delikatnie miękką szczoteczką przepolerować, Jesli chcemy miec hohglanz to bawełnianą szmatką trzeba polerować, do uzyskania połysku. Można również po oczyszczeniu mebla i odtłuszczeniu zabejcować go, a potem uszlachetnić woskiem. Daj zdjęcie kredensu i swoją wizję, to Ci powiem co ja bym z tym zrobiła. Będziesz miała jakiś punkt odniesienia.

Ma politure, ale własnie podniszczoną i cienka warstwa. Po drewnojadach jest mało śladów. No własnie efekt ma być matowy, a najlepiej coś w stylu takiej przecierki jak na prowansalkich meblach-o coś takiego.
13 marca 2018 22:47 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ma politure, ale własnie podniszczoną i cienka warstwa. Po drewnojadach jest mało śladów. No własnie efekt ma być matowy, a najlepiej coś w stylu takiej przecierki jak na prowansalkich meblach-o coś takiego.

Jak ma być prowansalski, to papier scierny w rączkę (droga przez mękę) albo szlifierkę kątową , zedrzeć wierzchnią warstwę, odtłuścic i ja bym to potraktowała własnie pastą  do wybielania. Daje bardzo fajny efekt. Typowa przecierka, to malowanie mebla na biały, czy tez kremowy kolor farbą do drewna i metalu, a nastepnie przecieranie w róznych miejscach drobnym papierem sciernym. Miejsca, ktore chcemy przetrzeć dobrze przed nalozeniem farby posmarować stearyną. 
Oczywiscie robimy to wtedy, kiedy jednak zostaje pierwotny kolor mebla, mimo przeszlifowania. Jesli szlifujemy do gołego drewna to trzeba w miejscach przyszłych przetarc połozyć jakiś ciemny kolor , zeby się fajnie odbijał potem i dawał efekt zdartej czy odprysnietej farby. Jak znajdę zdjęcie kredensu potraktowanego tą pasta wybielającą to wkleje. O ile oczywiscie mi sie uda, bo coś forum strajkuje.
13 marca 2018 22:55 / 3 osobom podoba się ten post
14 marca 2018 10:59 / 6 osobom podoba się ten post
michasia

witam wszystkich.Spokojnego dnia życzę.Dzwoniłam do koordynatorki niemieckiej, nie mają nikogo na moje miejsce.Powiedziałam ,ze czekam do 15.00 na wiadomośc.


Dyskusja na wyjeździe, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3110/wzajemna-pomoc-/na-wyjezdzie-40/page/89


 

Jak to nie mają nikogo na Twoje miejsce? Zjeżdżasz wczesniej, czy tak jak było ustalone? A jak nikogo nie znajdą, to będziesz tam siedzieć az znajdą za pół roku? Sorry, ale to jest śmieszne
14 marca 2018 11:03 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

witam wszystkich.Spokojnego dnia życzę.Dzwoniłam do koordynatorki niemieckiej, nie mają nikogo na moje miejsce.Powiedziałam ,ze czekam do 15.00 na wiadomośc.


Dyskusja na wyjeździe, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3110/wzajemna-pomoc-/na-wyjezdzie-40/page/89


 

Dlaczego to ma być Twój kłopot-kończy się umowa i zjezdzasz,proste
14 marca 2018 11:05 / 8 osobom podoba się ten post
Ja rozumiem Michasię bo to są nerwy.Sposób jednak może być taki: powiadomić rodzinę,że jest bardzo prawdopodobne,że sami będą musieli zająć się babcią,przez tydzień,może dłużej.
Gwarantuję że będą bombardować agencję telefonami,co przyśpieszy znacząco znalezienie zmienniczki.
Bo Michasia musi zjechać o czasie,ma przecież bardzo ważne terminy,nieprawdaż?;-)
14 marca 2018 11:11 / 8 osobom podoba się ten post
Marta2

Ja rozumiem Michasię bo to są nerwy.Sposób jednak może być taki: powiadomić rodzinę,że jest bardzo prawdopodobne,że sami będą musieli zająć się babcią,przez tydzień,może dłużej.
Gwarantuję że będą bombardować agencję telefonami,co przyśpieszy znacząco znalezienie zmienniczki.
Bo Michasia musi zjechać o czasie,ma przecież bardzo ważne terminy,nieprawdaż?;-)

Jakie nerwy Martuś? Pracując przez firmę? Nerwy to mogą mieć osoby, ktore same zapewniają sobie zmienniczki, ale pracując przez firmę, to chyba raczej nerw nikt nie powinien mieć. Natomiast Twoj pomysł na przyspieszenie działań firmy, uważam za znakomity i bardzo dyplomatyczny  Powinnam iść do Ciebie na szkolenie 
14 marca 2018 11:14 / 4 osobom podoba się ten post
Sposób sprawdzony.Przerzucenie swoich nerwów na agencję.A ja spokojnie się pakuję i ewentualnie piekę pożegnalne ciasto.
14 marca 2018 11:34 / 6 osobom podoba się ten post
Marta2

Sposób sprawdzony.Przerzucenie swoich nerwów na agencję.A ja spokojnie się pakuję i ewentualnie piekę pożegnalne ciasto.

Na ogół robię to samo, poza ciastem. Nie piekę, bo nie jadam. :) I tak zresztą mi zawsze wychodził zakalec.
Marta, wysłałam ci zaproszenie, nie wiem , czy nie przyjmujesz z zasady, czy już mnie nie lubisz.
Smutno by mi byłó i musiałabym się z żalu obwiesić na topoli, którą mam pod domem. Szkoda by mnie było.
14 marca 2018 11:37 / 4 osobom podoba się ten post
Lawenda1

Na ogół robię to samo, poza ciastem. Nie piekę, bo nie jadam. :) I tak zresztą mi zawsze wychodził zakalec.
Marta, wysłałam ci zaproszenie, nie wiem , czy nie przyjmujesz z zasady, czy już mnie nie lubisz. :kocha nie kocha:
Smutno by mi byłó i musiałabym się z żalu obwiesić na topoli, którą mam pod domem. Szkoda by mnie było. :-)

Topola krucha jest to się złamie-szanuj zieleń I się nie wieszaj, bo mam dla ciebie 3 torby czytania,o ile jeszcze mole nie zjadły)I w ogóle szkoda by było(
14 marca 2018 11:39 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Topola krucha jest to się złamie-szanuj zieleń I się nie wieszaj, bo mam dla ciebie 3 torby czytania,o ile jeszcze mole nie zjadły)I w ogóle szkoda by było(

Mam też brzozę ( nomen omen, ale nie pancerną) i kilka kasztanów. Kasztany są mocne.
 
14 marca 2018 11:50 / 6 osobom podoba się ten post
doda1961

Jakie nerwy Martuś? Pracując przez firmę? Nerwy to mogą mieć osoby, ktore same zapewniają sobie zmienniczki, ale pracując przez firmę, to chyba raczej nerw nikt nie powinien mieć. Natomiast Twoj pomysł na przyspieszenie działań firmy, uważam za znakomity i bardzo dyplomatyczny :-) Powinnam iść do Ciebie na szkolenie :-)

Jakie nerwy? No wlasnie. 
Umowa sie konczy to zjezdzam, nie widze problemu. Na przedluzenie umowy to JA moge wyrazic zgode lecz nie musze. Od tego sa panie w biurze, zeby szukaly, a jak nie znajda to, sorry, strata. Biznes ist biznes.