Co dzisiaj gotujesz na obiad? 13

20 czerwca 2018 11:31 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Trzeba jakos ułatwiać sobie zycie . Na gotowanie traci sie sporo czasu - przeciez dopilnować trzeba . Dobrze, że moim dzieciom ( chlopakom) już żony gotują. he,he mam teraz luz, gdy jestem w domu . A moj mąz nauczył sie gotować i nawet bezszczelnie:-) twierdzi, że robi to lepiej niż ja. Więc gotuje, nie zabieram mu tej przyjemności .

Chlopy nie maja wyjscia,jak kobity w robocie to oni musza cos jesc,musieli sie naumiec Mojemu troche starcza po moim wyjezdzie do Niemcow,gotuje i do zamrazarki wlasnie daje to ma na 2 tygodnie spokoju.
20 czerwca 2018 12:14 / 2 osobom podoba się ten post
EwaR65

Chlopy nie maja wyjscia,jak kobity w robocie to oni musza cos jesc,musieli sie naumiec :smiech2: Mojemu troche starcza po moim wyjezdzie do Niemcow,gotuje i do zamrazarki wlasnie daje to ma na 2 tygodnie spokoju.

Jak to dobrze, że mój z gotowaniem sobie dobrze radzi. Ale nie mówię co bym mu nie szykowała jak leci do Norwegii. Denerwuje później współlokatorów jak otwiera pojemniki a tam różne smakołyki. Jak mu naszykuje to też ma  z głowy gotowanie w Norwegii przez jakieś 3-4 tygodnie.  Za to on przygotowuje ryby na różne sposoby. Sam łowi w swoim stawie i przygotowuje. Najlepszy jest szczupak i karp  wedzony. Pycha. 
21 czerwca 2018 13:32
Dusia1978

Jak to dobrze, że mój z gotowaniem sobie dobrze radzi. Ale nie mówię co bym mu nie szykowała jak leci do Norwegii. Denerwuje później współlokatorów jak otwiera pojemniki a tam różne smakołyki. Jak mu naszykuje to też ma  z głowy gotowanie w Norwegii przez jakieś 3-4 tygodnie.  Za to on przygotowuje ryby na różne sposoby. Sam łowi w swoim stawie i przygotowuje. Najlepszy jest szczupak i karp  wedzony. Pycha. :glodny:

Tyle jedzenia na tak dlugo jak 3 albo 4 tygodnie to ja nie mam miejsca w zamrazarce A ty to musisz dobrze gotowac jak ten twoj men tyle wozi do Norwegii,pewnie dzieli sie z innymi bo gdzie tam by mial mozliwosc to przechowac ale wazne,ze wie,ze o niego dbasz i pamietasz
21 czerwca 2018 13:50 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Tyle jedzenia na tak dlugo jak 3 albo 4 tygodnie to ja nie mam miejsca w zamrazarce :smiech2: A ty to musisz dobrze gotowac jak ten twoj men tyle wozi do Norwegii,pewnie dzieli sie z innymi bo gdzie tam by mial mozliwosc to przechowac ale wazne,ze wie,ze o niego dbasz i pamietasz :aniolki:

Mieszkają w dużym domu w 6 chłopa. Na trzech przypada lodówka i do tego dokupili sobie zamrażarkę. Tam jest Ewo drogie mięso i wędliny i starają się dużo zabierać gotowego jedzenia i mięsa z PL.  A że mają gdzie przechować to nie ma problemu. Nie chwaląc się bardzo dobrze gotuje. Czasami na coś mają ochotę to włączamy mesengera i według mojej instrukcji robią np. gulasz lub polędwiczki duszone. Pod dyktando lepiej im to wychodzi. 
21 czerwca 2018 14:04
Dusia1978

Mieszkają w dużym domu w 6 chłopa. Na trzech przypada lodówka i do tego dokupili sobie zamrażarkę. Tam jest Ewo drogie mięso i wędliny i starają się dużo zabierać gotowego jedzenia i mięsa z PL.  A że mają gdzie przechować to nie ma problemu. Nie chwaląc się bardzo dobrze gotuje. Czasami na coś mają ochotę to włączamy mesengera i według mojej instrukcji robią np. gulasz lub polędwiczki duszone. Pod dyktando lepiej im to wychodzi. :super1:

A to nie wiedzialam,ze tam maja zamrazarke dodatkowa,wtedy mozna robic zapasy a to,ze dobrze gotujesz to ino na plus,gotowane zdrowsze niz jak sie kupuje gotowe w sklepie. Ja tyz lubie gotowac
21 czerwca 2018 14:17
Dzisiaj zjedliśmy kopytka i kiełbaski podsmażane na cebulce.
23 czerwca 2018 11:57 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś gotuje Malina. Lubię jak coś w kuchni robi, nawet jak mi niezbyt smakuje. Wytrąca ją to z tego ciągłego siedzenia w fotelu.
23 czerwca 2018 13:40 / 1 osobie podoba się ten post
Dziadzio obrał ziemniaki, cebule i zrobiłam placki ziemniaczane z sosem i z kurczakiem. Do tego podałam kilka plastrów pomidora.
23 czerwca 2018 13:42 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dziś gotuje Malina. Lubię jak coś w kuchni robi, nawet jak mi niezbyt smakuje. Wytrąca ją to z tego ciągłego siedzenia w fotelu.

Mój też nie rozstaje się z pilotem ale jest pomocny. Warzywa obiera idealnie.
23 czerwca 2018 15:50 / 1 osobie podoba się ten post
ela.p

Mój też nie rozstaje się z pilotem ale jest pomocny. Warzywa obiera idealnie. :-)

Malina rzadko gotuje, mogłaby częściej. Ciężko ją namówić do jakiejkolwiek czynności, to zawsze trochę się pokręci. I przekonałam się, że jak sama gotje to zjada więcej. Choć ostatnio dostała tabletki na apetyt, to moze coś się poprawi.
25 czerwca 2018 13:16 / 2 osobom podoba się ten post
Postanowiwszy zuzyc nadmiar różowego pieprzu zanim zwietrzeje- zrobiłam z niego sos do polędwicy wieprzowej . Pyszny bardzo. Do tego ziemniaczki i sałata.
28 czerwca 2018 07:12 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj  obiadujem : ryż ,
                             kawałki mięsa z kurczaka , pieczarki , cebulka , papryka , pomidory  i sosik naturalny z odrobina serka ,
                             sałata z gotowym sosem . 
28 czerwca 2018 13:34 / 2 osobom podoba się ten post
Obiad obiadem. Żurek dzisiaj. Ale ważniejsze jest to, że pichcę konfiturę truskawkową. Ostatnie truskawki złapałam, no tanie nie będą ale własne, domowe. Moje dziecię bardzo lubi więc mu nie odmówię. Forsy nie ma co liczyć, nie aż tak. Zamówiłam agrest dla odmiany.
28 czerwca 2018 13:35 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Postanowiwszy zuzyc nadmiar różowego pieprzu zanim zwietrzeje- zrobiłam z niego sos do polędwicy wieprzowej . Pyszny bardzo. Do tego ziemniaczki i sałata.

Tinósia a przepis "podglądowy" na ten sosik ??
28 czerwca 2018 14:15 / 1 osobie podoba się ten post
Schabowy z ziemniakami i ogórkami. Dla mnie ze śmietaną, Malina wolała z oliwą i octem. A potem zjadła te ze śmietaną, te "jej" w większości zostały. Ale ziemniaki jej nie pasowały- mało mleka dodałam, bo nie przepadam za taką papką, ale powiedziała, żeby następnym razem dać więcej mleka. Ok. Dziś dodała śmietany z ogórków i jakoś poszło. Widzę, że się trochę mijamy naszych gustach kulinarnych, ale całe szczęście nie przeszkadza jej, jak jemy co innego. Ja próbuję to, co ona woli, ona moje próbuje i staram się robić to, co nam obu pasuje.