Na wyjeździe 41

24 stycznia 2019 20:03 / 1 osobie podoba się ten post
Marhall

Ela nie narzekaj na zamienników każdy ma jakieś wady i zalety  nie ludzi idealnych

Daleko mi do narzekania, nawet jak napiszę coś złego to od wielkiego dzwonu. Tyle osób pisze na różne tematy, a ja nie mogę? Ja tylko napisałam co u mnie w pracy, nie chciałam nikogo urazić.
24 stycznia 2019 20:36
Babcia od 18 jak zasnęła tak koniec . Drugi syn musiał przyjechać i nieprzytomna zaspana ja zawieźli na wózku do łóżka . Potem to już cyrk dwóch dorosłych 100 kg chłopa nie mogła babci do łóżka wrzucić . Żenada potem się pyta od kiedy jest tak źle . To mu powiedziałam jak siedzi cały dzień w fotelu i w jednej pozycji nogi w kolanach zgięte , potem noc w łóżku to z czego ma być dobrze .. to tylko głową kiwną no tak ..
27 stycznia 2019 17:55 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

A gdzie jest Oskar? Odezwij się. 

Czesc, zyje, zyje;)
W Berlinie caly czas. W piatek zjezdzam na 3 tygodnie do Polski.
Pozdrawiam wszystkich!
Troche sie wylogowalem z tych wszystkich forow, szczegolnie na fb.
Zbyt duzo zawisci, wymadrzania sie itp.
Poza tym jesli juz kogos szukalem nawet zeby sie spotkac w Berlinie z kims to oskarzono mnie ze jestem naganiaczem, podrywaczem itp.
Smieszne to.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!
27 stycznia 2019 18:16 / 1 osobie podoba się ten post
Oskar

Czesc, zyje, zyje;)
W Berlinie caly czas. W piatek zjezdzam na 3 tygodnie do Polski.
Pozdrawiam wszystkich!
Troche sie wylogowalem z tych wszystkich forow, szczegolnie na fb.
Zbyt duzo zawisci, wymadrzania sie itp.
Poza tym jesli juz kogos szukalem nawet zeby sie spotkac w Berlinie z kims to oskarzono mnie ze jestem naganiaczem, podrywaczem itp.
Smieszne to.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!

Cymbały . Nie słuchaj nikogo rób swoje i niej wszystko i wszystkich w d....bo i tak nikomu nie dogodzisz. 
27 stycznia 2019 21:03 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Cymbały . Nie słuchaj nikogo rób swoje i niej wszystko i wszystkich w d....bo i tak nikomu nie dogodzisz. :buziaki2:

Dusia ja tego nie slucham i nie biore do siebie tylko jesli cos mi przeszkadza to usuwam to z zycia, podobnie mam w.stosunku do ludzi.
 
Co do pracy po (jeszcze niedokończonych) przygodach z Interkadra trafilem na  super firme i bdb zlecenie. Dzieci zdecydowaly, ze koniec eksperymentow(jestem tu 6/7 opiekunem w ciagu pol roku!;) i na czas mojego urlopu w PL nie chca nikogo innego tylko osoba z rodziny przyjedzie.
Dobre zlecenie, kasa na czas, co tydzien dzwoni koordynatorka, wsparcie dzieci Pdp, terapeutow itp.
Nic tylko pracowac. Oby tak dalej
27 stycznia 2019 22:17
Oskar

Dusia ja tego nie slucham i nie biore do siebie tylko jesli cos mi przeszkadza to usuwam to z zycia, podobnie mam w.stosunku do ludzi.
 
Co do pracy po (jeszcze niedokończonych) przygodach z Interkadra trafilem na  super firme i bdb zlecenie. Dzieci zdecydowaly, ze koniec eksperymentow(jestem tu 6/7 opiekunem w ciagu pol roku!;) i na czas mojego urlopu w PL nie chca nikogo innego tylko osoba z rodziny przyjedzie.
Dobre zlecenie, kasa na czas, co tydzien dzwoni koordynatorka, wsparcie dzieci Pdp, terapeutow itp.
Nic tylko pracowac. Oby tak dalej

No to Ci zazdroszczę. Ja popadłam źle i dobrze że tylko do 20 lutego. Ale stan się babki strasznie zmienił odkąd jestem i nie wiem czy nie poproszę o przeniesienie .zero pomocy ze strony dzieci. Znieczulica. Odkąd pracuje jako opiekunka nigdy się z takim czynsz nie spotkałam. Myślę o zmianie agencji bo ostatnio w mojej to się same  mi niby trafiają. A chciałabym dobrze trafić. Cieszę się, że po tylu Twoich przygodach trafiłeś na "swojskich ludzi". Wszystkiego dobrego. 
29 stycznia 2019 14:25
Oskar

Dusia ja tego nie slucham i nie biore do siebie tylko jesli cos mi przeszkadza to usuwam to z zycia, podobnie mam w.stosunku do ludzi.
 
Co do pracy po (jeszcze niedokończonych) przygodach z Interkadra trafilem na  super firme i bdb zlecenie. Dzieci zdecydowaly, ze koniec eksperymentow(jestem tu 6/7 opiekunem w ciagu pol roku!;) i na czas mojego urlopu w PL nie chca nikogo innego tylko osoba z rodziny przyjedzie.
Dobre zlecenie, kasa na czas, co tydzien dzwoni koordynatorka, wsparcie dzieci Pdp, terapeutow itp.
Nic tylko pracowac. Oby tak dalej

Oskar a co to za firma,bo ja też miałam przeboje z Interkadrą,teraz zmieniłam firmę ale też nie jest za dobrze.Możesz mi podać tą twoją firmę?Może się przeniosę
29 stycznia 2019 14:27
nincia

Oskar a co to za firma,bo ja też miałam przeboje z Interkadrą,teraz zmieniłam firmę ale też nie jest za dobrze.Możesz mi podać tą twoją firmę?Może się przeniosę:spacer z psem:

Medipe, jak chcesz jakies szczegoly to priv
29 stycznia 2019 16:33
Oskar

Medipe, jak chcesz jakies szczegoly to priv

Jesteśmy w tej samej firmie. Ja niestety nie jestem zbytnio zadowolona ze współpracy. Zawsze mi się jakaś mina trafi. 
29 stycznia 2019 16:38 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Jesteśmy w tej samej firmie. Ja niestety nie jestem zbytnio zadowolona ze współpracy. Zawsze mi się jakaś mina trafi. :wiezienie:

Sadze, ze nie ma w tym fachu idealnej firmy. Zawsze trzeba z "czyms" sie pogodzic albo podziękować za wspolprace. Ogolnie to sadze, ze tam gdzie sa "miny" nie jest to do konca wina polskich firm tylko niemieckich pośredników ktorzy tez chca zarobic i wciskaja kit rodzinom, zamiast oddac rodzica.do heimu lub poszukac innego rozwiazania. Pozniej sa takie cyrki, ze posrednicy co 2/3 miesiace zmieniaja firme i biznes sie kreci bo zawsze ktos przyjedzie. A szczerosc zmiennikow/czek to juz temat na inna bajke zupelnie.
 
29 stycznia 2019 17:32
Oskar

Sadze, ze nie ma w tym fachu idealnej firmy. Zawsze trzeba z "czyms" sie pogodzic albo podziękować za wspolprace. Ogolnie to sadze, ze tam gdzie sa "miny" nie jest to do konca wina polskich firm tylko niemieckich pośredników ktorzy tez chca zarobic i wciskaja kit rodzinom, zamiast oddac rodzica.do heimu lub poszukac innego rozwiazania. Pozniej sa takie cyrki, ze posrednicy co 2/3 miesiace zmieniaja firme i biznes sie kreci bo zawsze ktos przyjedzie. A szczerosc zmiennikow/czek to juz temat na inna bajke zupelnie.
 

No właśnie jak teraz. Babcia podupada na zdrowiu. Właśnie posadzili ja na wózek. Nagrałam mojej koordynator w jakich warunkach ja muszę pokonywać "tor przeszkód" z pdp na wózku. I zapytałam czy ok? Nie miały nic do powiedzenia. Wysoki parter ze strony schodami bez windy, niemożność wjazdu wózkiem do WC i łazienki s już o kuchni nie wspomnę . I jak ta babkowina na schodzić po tych schodach. Mam ja wsiąść na plecy. Ale co dla rodziny to "muss spaziren" i że to jest moja praca. Do tego zero pomocy od dzieci. A jeden syn stary kawaler mieszkający w tym samym mieszkaniu z babka. 
29 stycznia 2019 18:15
Dusia1978

No właśnie jak teraz. Babcia podupada na zdrowiu. Właśnie posadzili ja na wózek. Nagrałam mojej koordynator w jakich warunkach ja muszę pokonywać "tor przeszkód" z pdp na wózku. I zapytałam czy ok? Nie miały nic do powiedzenia. Wysoki parter ze strony schodami bez windy, niemożność wjazdu wózkiem do WC i łazienki s już o kuchni nie wspomnę . I jak ta babkowina na schodzić po tych schodach. Mam ja wsiąść na plecy. Ale co dla rodziny to "muss spaziren" i że to jest moja praca. Do tego zero pomocy od dzieci. A jeden syn stary kawaler mieszkający w tym samym mieszkaniu z babka. 

mina jak nic
29 stycznia 2019 18:20 / 2 osobom podoba się ten post
Elka40

mina jak nic

I dlatego szukam od 20 lutego na max 6 tygodni do ok 3 kwietnia. Niepaląca, prawo jazdy, może ktoś poszukuje podmiany przed świętami. 
29 stycznia 2019 18:44 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

I dlatego szukam od 20 lutego na max 6 tygodni do ok 3 kwietnia. Niepaląca, prawo jazdy, może ktoś poszukuje podmiany przed świętami. :buziaki1:

Jeśli mogę Ci coś doradzić to poszperaj w necie jak znajdziesz chwilkę wiele firm ma już zlecenia na drugą połowę lutego i marzec jest w czym wybierać.Mozesz przecież wypowiedziec umowę swojej firmie jeśli jesteś nie zadowolona i podjąć pracę w nowej.
29 stycznia 2019 19:00
Dusia1978

No właśnie jak teraz. Babcia podupada na zdrowiu. Właśnie posadzili ja na wózek. Nagrałam mojej koordynator w jakich warunkach ja muszę pokonywać "tor przeszkód" z pdp na wózku. I zapytałam czy ok? Nie miały nic do powiedzenia. Wysoki parter ze strony schodami bez windy, niemożność wjazdu wózkiem do WC i łazienki s już o kuchni nie wspomnę . I jak ta babkowina na schodzić po tych schodach. Mam ja wsiąść na plecy. Ale co dla rodziny to "muss spaziren" i że to jest moja praca. Do tego zero pomocy od dzieci. A jeden syn stary kawaler mieszkający w tym samym mieszkaniu z babka. 

No kurczę, w pracy też są jakieś normy- dźwigania, odpoczynku, itp. A firma zignorowała twój film o "torze przeszkód"? Prosiłaś mailowo o wyjaśnienie, jak masz to robić bezpiecznie dla siebie i pdp.? I nie tyle chodzi mi o ich odpowiedź, bo jak piszesz nie ma jej, co o ślady twoich protestów.
I jak rodzinie mówisz, że to ponad twoje siły takie noszenie pdp., to po prostu mówią, że musisz??? Może jeszcze raz to im wytłumacz i nagraj ich odpowiedź, żebyś miała ślady tego, że zmuszają cię do dźwigania ponad normę?