12 listopada 2012 21:36 / 1 osobie podoba się ten post
Plan dnia mniej wiecej u nas :
10.00 - wstaje Ja
10.30 - Zanosze Babce kawke do lozka i nowa ciepla flaszke
10.40 - wyskakuje szybko do Edeki/Penny/piekarni - 2 min drogi
11.00 - wstaje Babka
11.01 - zamykam babki sypialnie na klucz bo ona zaraz chce znow isc spac .
11.05 - babka je sniadanie, medykamenty, cisnienie
11.30 - mycie , ubieranie ( prysznic bierze co drugi dzien i trwa to ok. 45min, )
12.30 - Babkia oglada SAT1 ., ja robie obiad
13.30 - Obiad , potem deser , medykamenty
14.30 - Babka sie kladzie
14.35 - Babka wstaje do WCa
14.40 - Babka sie kladzie
14.45 - Babka wstaje do WCa
14.50 - Babka sie kladzie
14.55 - Babka wstaje do WCa
15.00 - Babka znow oglada SAT 1 lub slucha muzyki w fotelu
16.00 - Jakies slodycze i owoce
16.30 - Kladzie sie , wstaje do WCa , kladzie sie , wstaje do WCa, kladzie sie ....
17.30 - Kolacyjka ( babka im blizej wieczoru tym bardziej zarloczna ! ) , medykamenty
18.00 - Czytam babce cos tam z Internetu lub gazete lub mail od jej kuzynki ( wysyla na moj adres nam maile zeby czytala babce )
18.30 - Jakies telefony, znajomi czesto dzwonia i sobie urzadzaja pogaduchy, albo ona dzwoni
19.00 - Przebieram babke do snu i myje , zeby byla gotowa do spania, mimo ze ma w planie ogladanie TV to potem jest juz zmeczona i nie chce sie myc i przebierac wiec robie to zawsze przed jej wieczornymi programami .
19.30 - Kladzie sie, wstaje do WCa, kladzie sie , wstaje do WCa , kladzie sie , wstaje do WCa, kladzie sie , wstaje do WCa, kladzie sie , wstaje do WCa
20.15 - Milionerzy, jej ukochany Jauch, kawka bezkofeinowa , ciasteczka .
22.00 - konczy ogladanie TV ( chyba ze football lub box - wtedy zostaje dluzej )
22.05 - WC i do lozka !´
W nocy wstaje do WCa ok 7 razy ! Wlacza swiatla wszystkie ( nawet oswietla taras ! ) i mnie budzi to swiatlo , jesli nie wraca w ciagu 5 min. ide do niej , bo czesto zasypia w KLO . pozatym teraz noce zimne, ona zmarzluch ale palic w sypialni nie chce to jej trzeba z 4 razy w nocy robic flaszke z goraca woda . ( taka poduszka . nie wiem jak to po polsku)
Czasem szuka czegos w nocy - wczoraj w nocy darla sie Komu pozyczylam jej ulubiona parasolke ??? Oczywiscie to demencja, nastepnego dnia nic nie pamieta. Na szczescie to sie teraz zadziej zdarza.
W niedziele o 17.00 przychodzi przyjaciolka babki z psem, w tyg. przychodzi przyjaciolka babki z laptopem ( zebym ja uczyla obslugi), czasem wpadnie falszywa sasiadka . Putzhilfe przychodzi max, raz w tygodniu. Odkad tu jestem pielegniaki nie przychodza juz w ogole. Lekarz za to wpada raz-dwa razy w tyg. nie zapowiedzianie .
No zycie jak w Madrycie :=)