Jak minął dzień 3

30 marca 2019 21:16
Luke

Dziadki wykąpani, kaszankę zjadłem (nawet dobrą niemiecką kupiłem). Zaraz babcia idzie spać,ja też powolutku, bo wg czasu letniego wstaję o 5.40, a w rzeczywistości o 4.40 czasu zimowego. Trudno, jakoś się wprawię i wpadnę w ten rytm. Na zewnątrz 14 gradusków. Dobranocka Opiekunkowo:hejka1:

O mamuńciu, toż z kurami wstajesz 
31 marca 2019 09:04
Luke

Dziadki wykąpani, kaszankę zjadłem (nawet dobrą niemiecką kupiłem). Zaraz babcia idzie spać,ja też powolutku, bo wg czasu letniego wstaję o 5.40, a w rzeczywistości o 4.40 czasu zimowego. Trudno, jakoś się wprawię i wpadnę w ten rytm. Na zewnątrz 14 gradusków. Dobranocka Opiekunkowo:hejka1:

Ja bez dziadków wstaję bardzo wcześnie . Bardzo lubię ten czas ciszy i spokoju . Nikt mnie nie namówi na leżenie w łóżku o bardzo wczesnej porze . Nabieram sił i uwalniam głowę od złych mysli, to dla mnie bardzo ważne . Zresztą mój zegar biologiczny tak sie ustawił, ze wykopie mnie z łóżka nawet wtedy, gdy powinnam poleżeć .
31 marca 2019 09:13 / 1 osobie podoba się ten post
Też z reguły wcześniej wstaję, i w pracy i w domu. Tu wstaję wcześniej, bo nie chcę paradować w stroju Adama, jak Pflege zadzwoni. do drzwi przed szóstą, haha. Piję wtedy już kawkę, uchylam drzwi i Ona wtedy zanosi im leki
31 marca 2019 18:16
Luke

Też z reguły wcześniej wstaję, i w pracy i w domu. Tu wstaję wcześniej, bo nie chcę paradować w stroju Adama, jak Pflege zadzwoni. do drzwi przed szóstą, haha. Piję wtedy już kawkę, uchylam drzwi i Ona wtedy zanosi im leki

Z jednej strony to trochę trudno, ale z drugiej można się przyzwyczaić. Do nas Pflege wpadają jak im się podoba od 10 do 14 we wtorek i piątek, z początku czekałam ale mają klucze i wiedzą że mogę być w sklepie, zostawiają leki, zmieniają plaster i wio. Masz codziennie wizyty?
31 marca 2019 18:39
Tak, codziennie. Ale podają leki , przygotowane raz w tygodniu przez nie same, dlatego są już o 6 i o 18. Dziwne to dla mnie, bo na innych sztelach Pflege rozdzielała na tydzień, a ja podawałem pdp. Niby ten sam kraj, ale procedury jakoś inne tu mają. Przyjeżdżają tylko leki podać.
31 marca 2019 18:54 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Tak, codziennie. Ale podają leki , przygotowane raz w tygodniu przez nie same, dlatego są już o 6 i o 18. Dziwne to dla mnie, bo na innych sztelach Pflege rozdzielała na tydzień, a ja podawałem pdp. Niby ten sam kraj, ale procedury jakoś inne tu mają. Przyjeżdżają tylko leki podać.

Może został zwyczaj, poprzednio przyjeżdżali do pacjenta jak był jeszcze sam, a teraz to rodzina musi zgłosić że jest Opiekun i będzie pilnował przyjmowania leków. Pflegedinst nie będzie sam o to zabiegać, bo kasa za te usługi leci i to całkiem nie mała.
31 marca 2019 18:57 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień powolutku się kończy, jutro 1dzien nowej pracy więc emocje niemałe.Zaczynam na 7ma więc do spania tez wcześnie żeby być fitt
31 marca 2019 19:02 / 2 osobom podoba się ten post
Niedziela już prawie za nami, tu spokojnie czasem aż za...za to pauza aktywna dziś miałam 3 godz. więc rowerek i 4.5 km w jedną stronę.Trasa wytyczona wczoraj ,krótka bo krótka ale ciekawa.Postój w lesie przejscie przez 2 mostki nad rzeczką i mnie to pasuje.Kocham las od dziecka, te wyprawy po grzyby ...a może ja w poprzednim wcieleniu Robin H.bylam?A teraz dotleniona chyba za bardzo nawet czekam na wieczorno nocną pauzę.
31 marca 2019 19:09
Elka40

Dzień powolutku się kończy, jutro 1dzien nowej pracy:stres: więc emocje niemałe.Zaczynam na 7ma więc do spania tez wcześnie żeby być fitt:tanczy:

No to powodzenia na nowym miejscu trzymam kciuki
31 marca 2019 19:52 / 1 osobie podoba się ten post
Evvex

Może został zwyczaj, poprzednio przyjeżdżali do pacjenta jak był jeszcze sam, a teraz to rodzina musi zgłosić że jest Opiekun i będzie pilnował przyjmowania leków. Pflegedinst nie będzie sam o to zabiegać, bo kasa za te usługi leci i to całkiem nie mała.

No właśnie. W środę przyjedzie córka, bo będzie też "orzecznik ZUSu, haha",więc powiem Jej o tym. Szkoda geldów 
31 marca 2019 19:54
Elka40

Dzień powolutku się kończy, jutro 1dzien nowej pracy:stres: więc emocje niemałe.Zaczynam na 7ma więc do spania tez wcześnie żeby być fitt:tanczy:

Witaj i powodzenia  To teraz w kraju będziesz pracować ? Bo nie jestem pewien.
31 marca 2019 19:59 / 1 osobie podoba się ten post
z kart historii...Konwalia08 sprzed kilkudziesięciu lat 
 

 
31 marca 2019 20:08
Luke

z kart historii...Konwalia08 sprzed kilkudziesięciu lat 
 

 
:oklaski1:

Jesteś Wielki padłam ze smiechu
31 marca 2019 20:34 / 1 osobie podoba się ten post
Kurcze, czas który poświęcam podopiecznym, to dwie,trzy godziny dziennie. Nie liczę czasu na przyrządzanie posiłków...w domu też przecież je przyrządzam.
W tym tygodniu chcę wymyć trzy okna i wyprać trzy firanki.Ale to od strony ulicy, w salonie się nie biorę. Samemu już mi się nie chce patrzeć na brudne szyby i firanki. A w następnym tygodniu gruntownie wyczyszczę lodówkę. Trzeba roboty szukać sobie, haha, za coś chyba mi płacą, a przeważnie siedzę na czterech literach.
Miły i spokojny dzionek za mną. Jutro po śniadaniu jadę do Praxis, 6 km,by otrzymać zastrzyk. Co miesiąc muszę przyjmować B12, i tak robię . Czy w kraju, czy w DE.
Dziadek jeszcze ogląda kanał MDR, zawsze o tej porze fajnie grają. A ja się z Państwem pożegnam, życząc spokojnej nocy
31 marca 2019 20:52 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

No to powodzenia na nowym miejscu trzymam kciuki:-)

Dziękujębyle przetrwać 1tydzien.