Jak minął dzień 3

09 grudnia 2018 15:58
Dusia1978

O Ewa ! A gdzie Ty się tyle podziewalas?

Odgrzebuje sie z wiadomosci,no dlugo mnie nie bylo ale zyje Teraz na wypoczynku jestem, pracowalam ponad sily ale dotrwalam, widze zes ty dusia na posterunku! Zostalas jednak w opiece to dobrze, zawsze to lepszy pieniadz jak w Polsce.
09 grudnia 2018 17:19 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Odgrzebuje sie z wiadomosci,no dlugo mnie nie bylo ale zyje :aniolki: Teraz na wypoczynku jestem, pracowalam ponad sily ale dotrwalam, widze zes ty dusia na posterunku! Zostalas jednak w opiece to dobrze, zawsze to lepszy pieniadz jak w Polsce.

Właśnie kończę zlecenie we środę 12 grudnia. I urlop. Mam już nowe miejsce od 18 stycznia. Pozdrawiam serdecznie. 
09 grudnia 2018 17:38
Dusia1978

Właśnie kończę zlecenie we środę 12 grudnia. I urlop. Mam już nowe miejsce od 18 stycznia. Pozdrawiam serdecznie. :buziaki1:

Moze jakiego bonusa dostaniesz od rodziny przed swietami,tego ci zycze
09 grudnia 2018 18:03
EwaR65

Moze jakiego bonusa dostaniesz od rodziny przed swietami,tego ci zycze :aniolki:

Żebym się nie zdziwiła. Mnie wystarczy , że firma mi już zapłaci.. Nie potrzebuje niczyjej kaski. Ja się cieszę, ze w końcu stąd wyjeżdżam. Jestem oszukana na tym zlecenie co do stanu zdrowia pdp.  Niestety okazalo sie to  dopiero po przyjeździe na miejsce. A że jestem tu krótko i zależało mi na kasie przed świętami to zostalam. Nie wiem, kto tu przyjeżdża ale nakreślę sytuację jasno i klarownie znienniczce. Nie lubię nikogo wprowadzać w błąd. 
09 grudnia 2018 18:36 / 4 osobom podoba się ten post
Moja babcia pomału gaśnie .
Dziś śpi od 12:30 do teraz jak nieprzytomna , oddech jest słaby i płytki . Puls w porządku godzinę temu było 79 . Winowajcą mogą być tabletki na nadmierną inkontynencje durna lekarka przepisała babcia brała je w sumie cały mój pobyt a w ulotce napisane że mogą powodować senność , zmęczenie brak apetytu itd. Albo jest to kwestia tych leków albo nieunikniony koniec . Rodzina załamana wszyscy płaczą . Zobaczymy co noc przyniesie .
5 lat choruje na alzheimera może to już czas . Nie chcą wzywać do babci pogotowia . Dziadek powiedział że jutro przyjdzie lekarka a jeśli ma umrzeć to w domu a nie w szpitalu .
09 grudnia 2018 19:22 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie też sytuacja nie ciekawa. Codziennie pflege przychodzi ok 9-9.30 i codziennie mają przeprawę z dziadkiem. Za cholerę się nie da zdjąć z łóżka żeby go wykąpać. Jeśli przyjdzie obydwoje, w tym jeden facet to pół biedy i na siłę go zrywają. Jeśli jedna kobitka i ja nie dajemy mu rady. Jest agresywny, wygania nas z pokoju. A przecież wszystko jest tak przemoczone, że trzeba go całego kąpać i zmieniać całe łóżko. Niekiedy nawet pflege wychodzi i po godzinie wraca spowrotem. Dziś coś mu się ubzduralo zerwał się z łóżka po południu i pac na podłogę. Kawał chłopa. Nawet bym nie podniosła go. Córka podjechała ale ona w ciąży to też go nie będzie dźwigała. Zadzwoniła po pielęgniarzy i go podnosili. Dobrze, że to już końcówka tylko do środy bo dłużej bym tutaj nie dała rady. Mam nadzieję, że zmienniczka nie ucieknie. 
09 grudnia 2018 19:56 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Moja babcia pomału gaśnie .
Dziś śpi od 12:30 do teraz jak nieprzytomna , oddech jest słaby i płytki . Puls w porządku godzinę temu było 79 . Winowajcą mogą być tabletki na nadmierną inkontynencje durna lekarka przepisała babcia brała je w sumie cały mój pobyt a w ulotce napisane że mogą powodować senność , zmęczenie brak apetytu itd. Albo jest to kwestia tych leków albo nieunikniony koniec . Rodzina załamana wszyscy płaczą . Zobaczymy co noc przyniesie .:smutny:
5 lat choruje na alzheimera może to już czas . Nie chcą wzywać do babci pogotowia . Dziadek powiedział że jutro przyjdzie lekarka a jeśli ma umrzeć to w domu a nie w szpitalu .

Te leki mogą pogorszyć "co musi wyjść to..."a tak zatrzymują toksyny.A może to już faktycznie czas...Trzymaj się dzielnie
09 grudnia 2018 21:58 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina645

Moja babcia pomału gaśnie .
Dziś śpi od 12:30 do teraz jak nieprzytomna , oddech jest słaby i płytki . Puls w porządku godzinę temu było 79 . Winowajcą mogą być tabletki na nadmierną inkontynencje durna lekarka przepisała babcia brała je w sumie cały mój pobyt a w ulotce napisane że mogą powodować senność , zmęczenie brak apetytu itd. Albo jest to kwestia tych leków albo nieunikniony koniec . Rodzina załamana wszyscy płaczą . Zobaczymy co noc przyniesie .:smutny:
5 lat choruje na alzheimera może to już czas . Nie chcą wzywać do babci pogotowia . Dziadek powiedział że jutro przyjdzie lekarka a jeśli ma umrzeć to w domu a nie w szpitalu .

Tyz cos niech rodzina odstawi leki i wezwie lekarza,tu trza dobrej kontroli lekarskiej. Niemcy dlugo sie trzymaja i byle co ich ze swiata nie sciagnie, badz dobrej mysli
09 grudnia 2018 22:00 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

U mnie też sytuacja nie ciekawa. Codziennie pflege przychodzi ok 9-9.30 i codziennie mają przeprawę z dziadkiem. Za cholerę się nie da zdjąć z łóżka żeby go wykąpać. Jeśli przyjdzie obydwoje, w tym jeden facet to pół biedy i na siłę go zrywają. Jeśli jedna kobitka i ja nie dajemy mu rady. Jest agresywny, wygania nas z pokoju. A przecież wszystko jest tak przemoczone, że trzeba go całego kąpać i zmieniać całe łóżko. Niekiedy nawet pflege wychodzi i po godzinie wraca spowrotem. Dziś coś mu się ubzduralo zerwał się z łóżka po południu i pac na podłogę. Kawał chłopa. Nawet bym nie podniosła go. Córka podjechała ale ona w ciąży to też go nie będzie dźwigała. Zadzwoniła po pielęgniarzy i go podnosili. Dobrze, że to już końcówka tylko do środy bo dłużej bym tutaj nie dała rady. Mam nadzieję, że zmienniczka nie ucieknie. 

Do takiego przypadku to trza silnego zmiennika zalatwic bo se plecy zmarnujesz, powiedz firmie jak jest i niech na przyszlosc mezczyzne wezma zamiast kobity.
09 grudnia 2018 22:04 / 1 osobie podoba się ten post
Dusia1978

Żebym się nie zdziwiła. Mnie wystarczy , że firma mi już zapłaci.. Nie potrzebuje niczyjej kaski. Ja się cieszę, ze w końcu stąd wyjeżdżam. Jestem oszukana na tym zlecenie co do stanu zdrowia pdp.  Niestety okazalo sie to  dopiero po przyjeździe na miejsce. A że jestem tu krótko i zależało mi na kasie przed świętami to zostalam. Nie wiem, kto tu przyjeżdża ale nakreślę sytuację jasno i klarownie znienniczce. Nie lubię nikogo wprowadzać w błąd. 

Tak tyz bywa, ze stan pdp sie zmienia albo firma nie zna calej sytuacji wtedy trza im opisac cos zastala na miejscu. Nastepnym razem szukaj nowego miejsca,nie pchaj sie na niesprawdzone sztele. Mnie sie wydaje,ze do ciebie ino facet powinien jechac bo to jest za ciezka praca dla kobity, za duzo dzwigania.
09 grudnia 2018 22:05 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Do takiego przypadku to trza silnego zmiennika zalatwic bo se plecy zmarnujesz, powiedz firmie jak jest i niech na przyszlosc mezczyzne wezma zamiast kobity.

Ewuniu widać, że Cię dawno tu nie bylo. Dziadek na życzenie tylko kobiety i to przedzielone 40-50 lat jakby na coś liczył. Poczytaj wszystkie moje posty to się dowiesz jakie ja miałam tu przeboje. Szkoda gadania. Ja już kończę tu przygodę.  Od stycznia wracam w swoje dawne miejsce. 
09 grudnia 2018 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Tak tyz bywa, ze stan pdp sie zmienia albo firma nie zna calej sytuacji wtedy trza im opisac cos zastala na miejscu. Nastepnym razem szukaj nowego miejsca,nie pchaj sie na niesprawdzone sztele. Mnie sie wydaje,ze do ciebie ino facet powinien jechac bo to jest za ciezka praca dla kobity, za duzo dzwigania.

Jestem tutaj jako pierwsza. Córka naklamala nic się nie zgadzało. Gdy nowa przyjedzie nie będę przed nią kłamała wyznam jak jest naprawdę. 
10 grudnia 2018 07:06 / 1 osobie podoba się ten post
EwaR65

Tyz cos niech rodzina odstawi leki i wezwie lekarza,tu trza dobrej kontroli lekarskiej. Niemcy dlugo sie trzymaja i byle co ich ze swiata nie sciagnie, badz dobrej mysli :aniolki:

Leki odstawiliśmy Ale babcia brała je 2 miesiące więc teraz organizm potrzebuje czasu . Lekarz przyjdzie dziś . 
10 grudnia 2018 08:44
Dusia1978

Jestem tutaj jako pierwsza. Córka naklamala nic się nie zgadzało. Gdy nowa przyjedzie nie będę przed nią kłamała wyznam jak jest naprawdę. 

Pewnie też nie wie , i tak zostanie , więc może im ułoży? Czasami tak bywa.
10 grudnia 2018 09:06 / 1 osobie podoba się ten post
Babcia dziś ciut żywsza teraz fotel z salonu jest w jadalni , dobrze że regulowane siedzenie na pilot to leży prawie jak łóżku . Zjadła śniadanie wypiła kawę i śpi bidula .