Jak minął dzień 3

11 grudnia 2018 09:12
Ewelina645

Wczoraj przyjechała córka . Babcie czeka dwa lub trzy dni w szpitalu muszą zobaczyć co się dzieje z pęcherzem i jelitami bo nie wydala i załatwia się raz na półtora tygodnia . Wczoraj lekarka się dowiedziała o tym pierwszy raz . Rodzina przez tyle czasu nic nie powiedziała. Ani dziadek ani córki że babcia ma problem . Szlag mnie trafia bo trąbie ponad miesiąc o tym i dopiero teraz odzew . Być może babcia musi mieć usunięte laparoskowo kamienie z woreczka , corka wspomniała coś o cyscie na żołądku ..
Facet z die mobile powiedzial że trzeba dostosować mieszkanie zero dywanów , zamontować rampy zamiast progów i nowe łóżko typowo dla seniora . Dziadek wkurzony pierwsze jego pytanie a ile to wszystko kosztuje .. i caly czas gada do swoich synów że ja już nie mogę dalej robić przy babci . Aż się wkurzyłam i im powiedziałam że tyle czasu robię wszystko sama pomagam wstać myje ubieram a babcia nie pomaga ani ręką ani noga . To teraz będzie przychodzić pomoc rano i wieczorem ..

Niestety tak to jest z niemieckimi dziadkami czy babciami. Moj pdp narzeka ciągle że coraz gorzej widzi. (Jego lekarz rodzinny stwierdził ze już nic nie da rady zrobić). Oczywiście wszystko zgłaszane dzieciom. Jedna z corek powiedziała że w takim razie weźmie ojca prywatnie do swojej pani doktor (ponoć baaaardzo dobrej, moze ona cos poradzi). No ale oczywiście wynikła sprawa płatności(jakto w przypadku wizyt prywatnych) no i dziadek stwierdził że on juz nie chce nigdzie jechać bo on nie bedzie płacił tych 60 euro. Na co obu nam z corka opadly ręce.
15 grudnia 2018 23:15
Jak minął dzien?..lekkim rozczarowaniem(zrozumieniem swej naiwnosci).Dokladnie mc.'pracowalam' nad tym by zmienić złe nawyki pdp.(to że się nie myje, nie chce zmieniać piel.m.ubran, itp.)już się wydawało że idzie w dobrym kierunku, aż ci się nie zacznie 'stawiac' jakby kto ją krzywdził.Demencja i wredota!!! Dziś postanowiłam że będę "ugodowa" niech chodzi w sm....gaciach, aż sama zacznie wołać! Skoncza się też wspólne mile wieczory przy tv.cos tam trochu i fruuu spać.W razie co kropelki na spanie rodzina dala.Nie warto!!! Do tego za podstawowe wynagr.Nie ma co, to walka z wiatrakami! Tyle tylko że rodzina pdp.w porzadku(wiedzą że to Babajaga-wyglada z resztą! tylko chustę,kiecę i slomiana miotle dać)
15 grudnia 2018 23:34
Już współczuję najmłodszemu synowi taka 'goscic' biedne nastolatki takie widoki podczas świąt! Bezczelna obskurna babucha przy stole wigilijnym.Mam nadzieję że wiedzą co robią...?!
15 stycznia 2019 20:43 / 2 osobom podoba się ten post
Nie nawidze zimy na wyjezdzieta biel mnie przytłacza tylko śnieg,wiatr, zimno .....,świrka można dostac .Żeby już wiosną przyszla.,.. jak ja za nią tęsknię
15 stycznia 2019 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Nie nawidze zimy na wyjezdzie:ona placze:ta biel mnie przytłacza tylko śnieg,wiatr, zimno .....,świrka można dostac .Żeby już wiosną przyszla.,.. jak ja za nią tęsknię:smutny:

Ja też czekam na wiosnę, deszcz ciągle i 7 stopni. 
16 stycznia 2019 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Czy to zbieg okoliczności czy może wysłuchane prośby ale MAM DZIS SŁONCE
16 stycznia 2019 11:46 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie też na przyjazd słońce. Ale zmęczona jestem i ciężko nim się cieszyć...
16 stycznia 2019 23:38 / 1 osobie podoba się ten post
Zjechałam do domu, tyle miałam planów, a migrena mnie powaliła
17 stycznia 2019 10:20 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś już sama. Zmienniczka pojechała dopiero w nocy, choć miała wcześniej. Kobieta z problemami, zestresowana. Nastała cisza...
 
Nie mogę znaleźć gdzie jest mowa o zarobkach zmienniczek.  A chciałam was zapytać, czy się z tym zętknęłyście. Mam wrażenie, że to takie "opiekunkowe legendy". W busie jedna pani powiedziała, że jechała z dziewczyną, która znalazła pracę, wydawało się jej, że legalną, za 2500 miesięcznie. Wczoraj moja ciotka pisze, że jej zmienniczka- ze słabym językiem- zrezygnowała z pracy w jej firmie (dostawała 1500, bo tak wynegocjowała moja ciotka), bo znalazła w internecie za 2700 na miesiąc. Ale jakoś szczegółów nie podaje. Chyba poproszę, żeby jej napisała, co to za firmę. Jestem ciekawa, czy doczeka się odpowiedzi.
Słyszałyście o takich wypłatach?
17 stycznia 2019 11:31
Werska

Dziś już sama. Zmienniczka pojechała dopiero w nocy, choć miała wcześniej. Kobieta z problemami, zestresowana. Nastała cisza...
 
Nie mogę znaleźć gdzie jest mowa o zarobkach zmienniczek.  A chciałam was zapytać, czy się z tym zętknęłyście. Mam wrażenie, że to takie "opiekunkowe legendy". W busie jedna pani powiedziała, że jechała z dziewczyną, która znalazła pracę, wydawało się jej, że legalną, za 2500 miesięcznie. Wczoraj moja ciotka pisze, że jej zmienniczka- ze słabym językiem- zrezygnowała z pracy w jej firmie (dostawała 1500, bo tak wynegocjowała moja ciotka), bo znalazła w internecie za 2700 na miesiąc. Ale jakoś szczegółów nie podaje. Chyba poproszę, żeby jej napisała, co to za firmę. Jestem ciekawa, czy doczeka się odpowiedzi.
Słyszałyście o takich wypłatach?

Baju baju opowieści dla małych dziewczynek do podusi ja kiedyś pracowałam za 1150 EUR a dziadek do firmy płacił 2400  pokazywał mi rachunek .Z tym się zgodzę ale to co piszesz ????? Nieeeee 
17 stycznia 2019 11:39 / 1 osobie podoba się ten post
Też mi się tak wydaje. Tylko nie wiem, jaki mają cel takich bajek.
17 stycznia 2019 12:25 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Też mi się tak wydaje. Tylko nie wiem, jaki mają cel takich bajek.

W umysł człowieka nie wejdziesz czasem bywa tak(czasem podkreślam!!!) ,że  bardzo się wychwalają w jakich cudownych warunkach pracują i jaką to kasę zarabiają (kwoty z kosmosu) po to tylko żeby Ci ciśnienie podnieść, bo taką mają nature, może potrzebują samodowartościowania .
17 stycznia 2019 16:33 / 1 osobie podoba się ten post
Na razie się okazało, że jest o praca na czarno przy dwóch osobach. Co do kwoty- to nie wiem. Ale zastanowiło mnie, że usłyszałam z dwóch różnych źródeł takie sumy- tyle, że przez pośredników. Wiadomo, każdy chce jak najwięcej zarabiać, ale jak już się chwalisz, to i nazwą firmy się pochwal...
Spotkałam się z opiekunkami tutejszymi. Tak ze trzy razy w tygodniu to chętnie, częściej niekoniecznie. Bo głównym zajęciem jest robienie zakupów. Moja zmienniczka wszystkie robiła sama, choć pląta się w zeznaniach- czy rano, czy w czasie pauzy. Ja od razu do córki- to w piątek na zakupy? Bo tak było tu wcześniej- większe zakupy z nią samochodem. A ona- tak, oczywiście. Z kolei jedna z tutejszych opiekunek na propozycję córki podopiecznej stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby. I codziennie na przerwie ciąga. Co kto woli.
17 stycznia 2019 17:23
Werska

Na razie się okazało, że jest o praca na czarno przy dwóch osobach. Co do kwoty- to nie wiem. Ale zastanowiło mnie, że usłyszałam z dwóch różnych źródeł takie sumy- tyle, że przez pośredników. Wiadomo, każdy chce jak najwięcej zarabiać, ale jak już się chwalisz, to i nazwą firmy się pochwal...
Spotkałam się z opiekunkami tutejszymi. Tak ze trzy razy w tygodniu to chętnie, częściej niekoniecznie. Bo głównym zajęciem jest robienie zakupów. Moja zmienniczka wszystkie robiła sama, choć pląta się w zeznaniach- czy rano, czy w czasie pauzy. Ja od razu do córki- to w piątek na zakupy? Bo tak było tu wcześniej- większe zakupy z nią samochodem. A ona- tak, oczywiście. Z kolei jedna z tutejszych opiekunek na propozycję córki podopiecznej stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby. I codziennie na przerwie ciąga. Co kto woli.

No widzisz jakoś żadna się nie chce pochwalić Jake firmy tak płacą ???a 2500 za dwie osoby na czarno???? Nie wierze 
17 stycznia 2019 18:21 / 1 osobie podoba się ten post
Też nie bardzo wierzę. Ale dobrze jest różne rzeczy wiedzieć, dlatego mnie to zaciekawiło. Nie wiadomo, kiedy coś się może przydać.