Jak minął dzień 3

16 maja 2019 17:04 / 2 osobom podoba się ten post
U mnie też się dzień ciągnie , było nerwowo i ponuro
Jutro weekend będzie córka .. tylko jedna bo druga jedzie na wycieczkę do Paryża ze swoją klasa ..
16 maja 2019 17:22 / 4 osobom podoba się ten post
Ja też pospałem, ale teraz już nie pada i się przejaśniło. Przed 19 śmignę do miasta i jak wrócę, będzie pora na kąpiel i przygotowanie do spanka. Tu też, jak dziadek w Hamburgu, mój PDP
o 23 wyłącza tv i tylko go przebieram i też się kładę.
A dziś była szefowa młoda Niemka, raz na 2 tygodnie tu wpada. Fajnie posprzątała, ja utrzymuję tylko mieszkanie w czystości. Haha, moim konikiem jest porządek w małej kuchni. Wiadomo, tylko ja tam urzęduję
16 maja 2019 17:33 / 2 osobom podoba się ten post
Mam małe pytanko... 
 

 
... u Was na horyzoncie? 
 
16 maja 2019 18:14 / 3 osobom podoba się ten post
Uff, ledwo zyje
16 maja 2019 18:25 / 2 osobom podoba się ten post
Czytam, że nie tylko mnie głowa bolała. Przeszłam się do kolejnej miejscowości, ale nic ciekawego tam nie ma. To małe szanse, żebym jeszcze raz tam zajrzała. Za to wrócę- może w następny czwartek do tej, w której już 2 razy byłam, bo są ruiny do obejrzenia. Po powrocie, z powodu głowy poleżałam i tak minęło do przyjazdu babci.
16 maja 2019 18:40
dorotee

Uff, ledwo zyje:jazda na rowerze:

Ale jakie spanko będzie fajne...
16 maja 2019 18:41 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Mam małe pytanko... 
 

 
... u Was na horyzoncie? :smiech3:
 

Widać...i to od rana do wieczora- wolny 
16 maja 2019 19:16 / 3 osobom podoba się ten post
Widzę i niech mijają dni jak najszybciej dziś dziadek znów chciał mi dowalić mówi no cieszysz się na wyjazd ? Już zapisałem w kalendarzu że jedziesz

A ja mówię to super i pewnie że się cieszę , w końcu będę mogła normalnie pracować
A on ale teraz pewnie zrobisz dłuższą przerwę
A ja no może z miesiąc i to wszystko , pieniądze z nieba nie lecą
A on ale twoj Narzeczony ma dużo pieniędzy jak jest ciągle w pracy
Jezuu pewnie śpimy oboje na banknotach
16 maja 2019 19:18 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Widać...i to od rana do wieczora- wolny :ferrari:

A u mnie ,całe piątkowe wolne popołudnie już widzę 
Czyli od 14 do 19 wychodzę!
Już się umówiłam z koleżanką 
16 maja 2019 19:18 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Czytam, że nie tylko mnie głowa bolała. Przeszłam się do kolejnej miejscowości, ale nic ciekawego tam nie ma. To małe szanse, żebym jeszcze raz tam zajrzała. Za to wrócę- może w następny czwartek do tej, w której już 2 razy byłam, bo są ruiny do obejrzenia. Po powrocie, z powodu głowy poleżałam i tak minęło do przyjazdu babci.

Ja też mam częste bóle głowy 
Byłam u neurologa to mówi że to bóle naczyniowo ruchowe .. że naczynia krwionośne są bardzo ukrwione i pod wpływem ruchu albo różnych sytuacji rozkurczaja się i skurczaja i to może powodować ból podobny do migreny .. 
Mam też niewielka torbiel na szyszynce 0,5 mm musze mud koniec roku zrobić kontrolnie rezonans czy może to się wchłonęło czy rośnie ..
16 maja 2019 20:06 / 3 osobom podoba się ten post
Dzionek szybko minal. Babcia rano do fryzjera zaprowadzona i tam do 12 byla bo z babcia obecnej wlascicielki kawke wypily. Potem ja przyprowadzilam i po obiedzie corka ja zawiozla na spotkanie w klubie seniorow. Wrocila okolo 18.  Ja w tym czasie na rowerku pomykalam. Chwile posiedziala, kolacji juz nie chciala tylko leki polknela i sama zaczela sie rozbietac do spania. Od 19 juz dobrze chrapie. Ledwo szla na gore do sypialni. I ja zaraz pozamykam okna, rolety w dol i koniec mojego dnia.  Szybko zlecialo oby tak do wyjazdu. 
16 maja 2019 20:11 / 3 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Widzę i niech mijają dni jak najszybciej dziś dziadek znów chciał mi dowalić mówi no cieszysz się na wyjazd ? Już zapisałem w kalendarzu że jedziesz

A ja mówię to super i pewnie że się cieszę , w końcu będę mogła normalnie pracować
A on ale teraz pewnie zrobisz dłuższą przerwę
A ja no może z miesiąc i to wszystko , pieniądze z nieba nie lecą
A on ale twoj Narzeczony ma dużo pieniędzy jak jest ciągle w pracy
Jezuu pewnie śpimy oboje na banknotach :-):smiech2:

Moja koleżanka, jak jej upierdliwa pdp nie dawała obiadu ugotować, bo ciągle przychodziła ze zdjęciami rezydencji w których mieszkala z mężem jak jeszcze pracował- wyszukała w necie wille za 7 melonów i powiedziała- O to jest mój dom w Polsce !  Kobicie mina zrzedła i zaaferowana oraz poruszona poleciała do męża i z informacjami- a znajoma w spokoju obiad zrobiła. No to nie była jedyna taka akcja- bo jej pdp to taki typ Kakofoniksa w spódnicy, ale chyba najskuteczniejsza.
Wkręć trochę dziadziusia i powiedz , że owszem- urlop w Dubaju czy gdzieś- zszargane nerwy zregenerować... Może akurat się okaże , że dziadek ma poczucie humoru...
16 maja 2019 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Moja koleżanka, jak jej upierdliwa pdp nie dawała obiadu ugotować, bo ciągle przychodziła ze zdjęciami rezydencji w których mieszkala z mężem jak jeszcze pracował- wyszukała w necie wille za 7 melonów i powiedziała- O to jest mój dom w Polsce ! :hihi: Kobicie mina zrzedła i zaaferowana oraz poruszona poleciała do męża i z informacjami- a znajoma w spokoju obiad zrobiła. No to nie była jedyna taka akcja- bo jej pdp to taki typ Kakofoniksa w spódnicy, ale chyba najskuteczniejsza.
Wkręć trochę dziadziusia i powiedz , że owszem- urlop w Dubaju czy gdzieś- zszargane nerwy zregenerować...:-) Może akurat się okaże , że dziadek ma poczucie humoru...

Nie chcę  mi się nawet z nim gadać .. dał mi czadu od początku pobytu ..
16 maja 2019 21:00 / 3 osobom podoba się ten post
No i kończy się dzionek, kolacji nie jadłem w domu, szykując miejsce w brzuchu na zupkę wietnamską i sajgonki. W mieście to skonsumowałem... A jeździ się fajowo w czasie mżawki na rowerze Grunt, że nie wiało i ciepło było.
Życzę Wam spokojnej nocy i do juturka, do piąteczku. Dobranoc
16 maja 2019 22:33 / 2 osobom podoba się ten post