Powitajki przy kawie 60

02 maja 2020 10:45 / 6 osobom podoba się ten post
Zofija

No właśnie, a ja należę do grupy z tej jego czarnej listy:zlosc::zlosc::zlosc::wiezienie:  i to mnie dzisiaj komletnie rozwaliło.

Strasznie  mi przykro. Jest to wszystko  mega wkurzające. Człowiek  jest zniewolony.  U mnie też nie wiadomo  czy to będzie  dotyczyło  pr:y samej  granicy  do ilu km itd. Robią  co chcą. 
02 maja 2020 11:01 / 11 osobom podoba się ten post
Dzień DobryWszystkim. Piękna pogoda ,lekki wiaterek więc na wieczór będzie grill. Oczywiście w gronie swoich najblizszych. Pozdrawiam Was serdecznie nie wiem czy Wam mówiłam ale będzie  chłopczyk także cieszymy się bardzo
02 maja 2020 11:08 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Clio chodziło mi bardziej o to, żeby te osoby miały gdzie wracać do pracy. Żeby ich przyjęli do pracy i żeby zakłady pracy nadal funkcjonowały :-)
Z kwarantanna też niektórzy mogą mieć problem szczególnie Ci co z pracującą rodzina mieszkają:bezradny:

Tak wiem o co chodziło ale se temacik sama rozwinęłam 
02 maja 2020 11:09 / 2 osobom podoba się ten post
Anka1

Dzień Dobry:-)Wszystkim. Piękna pogoda ,lekki wiaterek więc na wieczór będzie grill. Oczywiście w gronie swoich najblizszych. Pozdrawiam Was serdecznie:aniolki: nie wiem czy Wam mówiłam ale będzie  chłopczyk:aniolki::serce: także cieszymy się bardzo

 
02 maja 2020 11:10 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

Tak wiem o co chodziło ale se temacik sama rozwinęłam :lol3:

02 maja 2020 11:17 / 6 osobom podoba się ten post
A tak wogole to ostatnio o dziwo u mnie pogoda w kratkę troszkę kropi potem slonko wychodzi.. Potem się ściemnia a potem znów rozjaśnia... Ale w sumie co mnie to haha zaraz jadę do domku ostatnia sobota, niedz, i pon a wtorek zleci bo ktoś przyjedzie to gadu gadu i czas minie... I se pojde na spacer w długa jak będzie piknie nawet i na 3 godz a co hehe...i na zakupki małe. 
Nawet nie wiem kiedy ogólnie nad tym często nie panuje mianowicie nagle nie wiadomo skąd stąd dostaje  takiego powera ze mnie roz* i nie wiem kiedy jak wszystkie firanki, zasłony w całym domu wyprałam i wszystkie  okna pomylam+pranie i kurze... Przecież było czysto... Tak nieświadomie 
Na pokaz sprzątam nowy ktoś przyjedzie 
A co tam jeszcze utwierdziłam się na tym zleceniu to co całe życie wiem. Kocham zwierzęta pieski klapouche też ale nie wezmę żadnego innego zlecenia z psem juz syzyfową praca a ja lubię efekty na dluzej  i ogólnie drogie łabędzice nast razem zażyczyłam sobie do Monachium w sensie Max 60 km od Center dookoła  tak żeby 1 h Max do mnie były    i bez zwierząt.
Także nast razem powinnam Was Monachium powitac bądź z okolic. 
Tu gdzie jestem do mnie jest 1,2 h jazdy więc też ok ale jednak bliżej monachium dokładnie polnocy
02 maja 2020 12:28 / 4 osobom podoba się ten post
Ja się zarzekałam, że bez psa, a tu jest. Bezproblemowy. Wyprowadza go ktoś inny, jedzenie i wodę mu tylko daję. Odwrotnie niz u Clio
02 maja 2020 12:40 / 5 osobom podoba się ten post
Werska

Ja się zarzekałam, że bez psa, a tu jest. Bezproblemowy. Wyprowadza go ktoś inny, jedzenie i wodę mu tylko daję. Odwrotnie niz u Clio:-)

Ogólnie to tak pies spokojny grzeczny z charakteru bardzo nudny, zamulony... Ale to też pies 14 letni! Czyli stary w dobrej formie ogólnie i fit.. To mieszaniec lablador z czymś nie wiem... Klata jak u bysiora rozbudowana i bardzo włochata. dół normalniejszy... Sypia się z niego włosy... Wiadomo wiosna jesień ale u tego co cały rok jest włochaty... Jakby chcieć normalnie żyć mieszkanie te /dół domu trzeba sprzątać 5x dziennie by zachować normalność 100m2..no to proszę ja was... Mam co robić 
Wyjście w  po deszczowa pogodę z Rollstuhlem i psem to sprzatanie podlogi całej dodatkowe w gratisie.. A z psem trzeba... 
Nie chce mówić nigdy ale jeśli mam wybór to mogę wybrać roboty nie brakuje w tej branży więc... 
02 maja 2020 12:48 / 6 osobom podoba się ten post
Clio

Ogólnie to tak pies spokojny grzeczny z charakteru bardzo nudny, zamulony... Ale to też pies 14 letni! Czyli stary w dobrej formie ogólnie i fit.. To mieszaniec lablador z czymś nie wiem... Klata jak u bysiora rozbudowana i bardzo włochata. dół normalniejszy... Sypia się z niego włosy... Wiadomo wiosna jesień ale u tego co cały rok jest włochaty... Jakby chcieć normalnie żyć mieszkanie te /dół domu trzeba sprzątać 5x dziennie by zachować normalność 100m2..no to proszę ja was... Mam co robić :piekna:
Wyjście w  po deszczowa pogodę z Rollstuhlem i psem to sprzatanie podlogi całej dodatkowe w gratisie.. A z psem trzeba... 
Nie chce mówić nigdy ale jeśli mam wybór to mogę wybrać roboty nie brakuje w tej branży więc... :gwizdanie:

Jeśli tak z nim jest, to weterynarz się kłania i prawdopodobnie zmiana odżywiania. Te psy mają to do siebie, że mimo podeszłego wieku są rozbrykane jak szczenięta. I cierpią niestety na alergie pokarmowe. Praktycznie tylko karma bezzbozowa wchodzi w gre. I jeszcze jedno- są jak lustro- odbierają zaraz emocjonalny nastrój osoby, która się nimi opiekuje i przejmują emocje na siebie. Bardzo szybko i trudno je z tego wyprowadzić. Moj goldas został przejęty z hodowli, gdzie opieka pozostawiała wiele do zyczenia. Był zalękniony bardzo. Rok czasu zajelo mi wyprowadzanie go z tego stanu.
02 maja 2020 12:54 / 6 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jeśli tak z nim jest, to weterynarz się kłania i prawdopodobnie zmiana odżywiania. Te psy mają to do siebie, że mimo podeszłego wieku są rozbrykane jak szczenięta. I cierpią niestety na alergie pokarmowe. Praktycznie tylko karma bezzbozowa wchodzi w gre. I jeszcze jedno- są jak lustro- odbierają zaraz emocjonalny nastrój osoby, która się nimi opiekuje i przejmują emocje na siebie. Bardzo szybko i trudno je z tego wyprowadzić. Moj goldas został przejęty z hodowli, gdzie opieka pozostawiała wiele do zyczenia. Był zalękniony bardzo. Rok czasu zajelo mi wyprowadzanie go z tego stanu.

Ok ale karmą zajmuje się syn karmie go z zalecenia czym trzeba jego sucha karma specjalna dla starszych psów i jedzonkiem z puszki co mu syn kupuje. Sierść ma ładna czarna blyszc, ale z tymi włosami przegiecie.. Bez odkurzacza w całym domu nie obejdzie się dzień w dzień.. Ja nie mam psa, nie znam się robię co mogę...
To pies że schroniska. 9 lat że swoją już wtedy starszą już  panią.
A jaki pies taki pan nadal włada nim Pancia bardzo nie lubię zamulonych nudnych charakterów aż mi to przeszkadza ale ok spoko.. I tak dużo tu emocji w domu wnoszę i nie chce psa już emocjonowac starego. 
Jak jestem z nim sam na sam oboje tryskamy energia i widzę szczęście i radosc w jego oczach, dostaje nagle kopa i energi... Cis niesamowitego inny pies... Dom i starszą pani go zamula, zbyt wycisza, modli się nad jedzeniem, albo steka długo... Marudzi... I może to dobrze ze jestem tu ja lepiej nie mógł trafić! 
02 maja 2020 13:07 / 4 osobom podoba się ten post
Clio

Ok ale karmą zajmuje się syn karmie go z zalecenia czym trzeba jego sucha karma specjalna dla starszych psów i jedzonkiem z puszki co mu syn kupuje. Sierść ma ładna czarna blyszc, ale z tymi włosami przegiecie.. Bez odkurzacza w całym domu nie obejdzie się dzień w dzień.. Ja nie mam psa, nie znam się robię co mogę...
To pies że schroniska. 9 lat że swoją już wtedy starszą już  panią.
A jaki pies taki pan nadal włada nim Pancia bardzo nie lubię zamulonych nudnych charakterów aż mi to przeszkadza ale ok spoko.. I tak dużo tu emocji w domu wnoszę i nie chce psa już emocjonowac starego. :oczko1:
Jak jestem z nim sam na sam oboje tryskamy energia i widzę szczęście i radosc w jego oczach, dostaje nagle kopa i energi... Cis niesamowitego inny pies... Dom i starszą pani go zamula, zbyt wycisza, modli się nad jedzeniem, albo steka długo... Marudzi... I może to dobrze ze jestem tu ja:lol3: lepiej nie mógł trafić! 

Coś jest temu psu- przeczytaj skład tej karmy , zobacz czy ma zboża. Bywa , że właściciele z automatu dają to samo przez wiele lat. A zwierzaka trzeba obserwować. Póki tam jeszcze jesteś- zrób to dla futrzaka- nie kosztuje nic.
Mam goldasa- wyczesuję go raz na kilka dni- sierści w domu nie mam- nie gubi. Musiałam zmienic karmę- bo zrobil się tez dość wiekowy i mimo, ze do tej pory nie miał alergii, to od roku ją ma. Po zmianie zarełka- futrzak jak nowy.
02 maja 2020 13:12 / 6 osobom podoba się ten post
tina 100%

Coś jest temu psu- przeczytaj skład tej karmy , zobacz czy ma zboża. Bywa , że właściciele z automatu dają to samo przez wiele lat. A zwierzaka trzeba obserwować. Póki tam jeszcze jesteś- zrób to dla futrzaka- nie kosztuje nic.
Mam goldasa- wyczesuję go raz na kilka dni- sierści w domu nie mam- nie gubi. Musiałam zmienic karmę- bo zrobil się tez dość wiekowy i mimo, ze do tej pory nie miał alergii, to od roku ją ma. Po zmianie zarełka- futrzak jak nowy.

Składu nie zobaczę syn kupił  i wsypał do beczki do piwnicy więc nie wiem ale ponownie nadmienię  ze bardzo sierść wypada choć już mówiłam ostatnio może to wzmożenie na wiosnę.. Naprawdę stanowczo za dużo gubi... Wstając rano już wiem że po nocy szykuje mi się armagedon
I czasami też nie chce ktoś tu przyjeżdżać bo narzekają kobity ze dużo sprzątania po psie... Czyli problem na długi dystans aje zawsze to mu mówię... Od razu zawsze na wszystko reaguje.. Spr pogadać dopytać co za karmę ma. Poza tym on sam ma  swojego psa labladora i o psach cos wie ja nie.
Mam  kota w domu i glowie
02 maja 2020 13:21 / 5 osobom podoba się ten post
Normalnie nie wierzę jestem tu dziś po raz drugi i kawusie  chlipię,  następne nudne popołudnie czas zacząć...hmm  no będzie to już jakieś 2 tygodnie , ptaszki ćwiergolą jak w majowym gaju i gdyby nie deszcz byłoby jak w raju  
Miałam na rower iść tzn pojechać w śnią dal  ale co mi po sladzie  z opon na 4 literach   
No cóż wyżaliłam się no to tyle w skrócie,  bywajcie kochani i spokojnej pracy życzę 
Aaaa zapomnialabym ... ja ciągle was czytam żeby nie było, że to czy tamto 
02 maja 2020 13:27 / 8 osobom podoba się ten post
Już pauza. Chyba śmignę się autkiem. Od rana miałem kontrolę, dzieci przyjechały
A serio to jest superowo. Syn przywiózł napoje, dziadkowi piwo, mi chciał Tyskie kupić, ale wybrałem napoje jabłkowe.. Dzieci są ok, córkę poczęstowałem mielonym z młodymi ziemniaczkami.... Smakowały jej, wyczuła czosnek... Jeszcze nie jadła tak. Dziadek zadowolony, a to w końcu on jest najważniejszy w tym towarzystwie. A ich kuzynka pracuje w gabinecie samej Angeli M. I to ona przeprowadzała ze mną telefoniczną akceptację
02 maja 2020 13:38 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Już pauza. Chyba śmignę się autkiem. Od rana miałem kontrolę, dzieci przyjechały:klotnia::smiech3:
A serio to jest superowo. Syn przywiózł napoje, dziadkowi piwo, mi chciał Tyskie kupić, ale wybrałem napoje jabłkowe.. Dzieci są ok, córkę poczęstowałem mielonym z młodymi ziemniaczkami.... Smakowały jej, wyczuła czosnek... Jeszcze nie jadła tak. Dziadek zadowolony, a to w końcu on jest najważniejszy w tym towarzystwie. A ich kuzynka pracuje w gabinecie samej Angeli M. :-)I to ona przeprowadzała ze mną telefoniczną akceptację

Nie no Luke ty to masz teraz wtyki... Lubimy cie bardzo Luke... Ten od A Merkel to ten