Powitajki przy kawie 61

06 czerwca 2020 10:42 / 6 osobom podoba się ten post
nincia

Kika a kiedy masz zamiar gdzieś ruszyć do DE:-) może jeszcze zdążycie odświeżyć mieszkanie albo choć jeden pokój :-) jak tylko są chęci i siły to wiele można zrobić :gwizdanie:

Nie wiem kiedy pojadę 
Zobaczymy może nasza sypialnie i pokój, który kiedyś miała moja mam a po jej śmierci nikt z niego nie korzysta . Ostatnio go uporządkowałam więc wyniesienie tego co pozostało nie zajęło by dużo czasu.. Wszystkie pomieszczenia mam malowane więc dużo roboty nie ma tylko sił mi brak bo chora jestem 
06 czerwca 2020 10:57 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Nie wiem kiedy pojadę :bezradny:
Zobaczymy może nasza sypialnie i pokój, który kiedyś miała moja mam a po jej śmierci nikt z niego nie korzysta . Ostatnio go uporządkowałam więc wyniesienie tego co pozostało nie zajęło by dużo czasu.. Wszystkie pomieszczenia mam malowane więc dużo roboty nie ma tylko sił mi brak bo chora jestem :smutny:

Bidulka  co ci dolega może coś pomożemy wspólnymi siłami ,napewno każdy coś doradzi.W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia 
06 czerwca 2020 11:00 / 5 osobom podoba się ten post
Koledzy i koleżanki pocieszmy i pomóżmy naszej koleżance  niech szybko wraca do nas 
06 czerwca 2020 11:05 / 4 osobom podoba się ten post
nincia

Bidulka :aniolki: co ci dolega może coś pomożemy wspólnymi siłami :-),napewno każdy coś doradzi.W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :kwiatek dla ciebie1:

Nie wiem właściwie. Leczenie przez telefon nie przynosi poprawy. Może na następny tydzień uda mi się dostać do specjalisty. Zniecierpliwiona jestem już ta cała sytuacja 
Dziękuję za troskę 
06 czerwca 2020 11:24 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Nie wiem kiedy pojadę :bezradny:
Zobaczymy może nasza sypialnie i pokój, który kiedyś miała moja mam a po jej śmierci nikt z niego nie korzysta . Ostatnio go uporządkowałam więc wyniesienie tego co pozostało nie zajęło by dużo czasu.. Wszystkie pomieszczenia mam malowane więc dużo roboty nie ma tylko sił mi brak bo chora jestem :smutny:

Elo kika co jest co kombinujesz? Jakie brak sił... Nie kombinuj... Jak to chora.. Nie kombinuj nie ma l 4   co się dziejee
06 czerwca 2020 11:27 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Jakby pokój sobie monetami i banknotami wykleić? :-)
PS 
Myślę o tych wycofanych z obiegu :smiech3:

No super pomysł... Tylko czym wykleic  Eurosami czy dolarami  moze by tak nawet te aktualne przykleić... Zawsze będzie na ścianie w razie w .. Można leżeć i na forse się miło patrzec
06 czerwca 2020 11:30 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

Dzień dobry :-)
Za oknem widzę błękit nieba, na stawię pływa Łabędzia rodzinka, :kawa1: w moim ulubionym kubeczku na stole stoi :radosc1:
Pełnia szczęścia u mnie a u Was?
Wiem to pytanie retoryczne bo już zdążyłam poczytać i wiem, że wszyscy dobrze się mają :radosc1:
Miłej soboty :buziaki2:

Lo joj a gdzie to takie rzeczy? Błękity nieba i łabądki ...  Bo u mnie cały tydzień pogoda dziwna nijaka... 
06 czerwca 2020 11:45 / 8 osobom podoba się ten post
Kika67

Chęci to ja mam ale umiejętności brak :zawstydzony:
W szkole podstawowej brat robił za mnie rysunki na plastykę w zamian za odkurzanie :bezradny:
Trochę tego malowania jest. Muszę się nad tym zastanowić. Wszyscy pracują a wiadomo jak to jest, trzeba wszystko po wynosić, szybko pomalować i ponosić, żeby było gdzie spać. Mąż jakiś urlop ma zaplanowany na czerwiec. Szkoda, że wcześniej nie pomyślałam. Przez tą pandemii to ja o Bożym świecie zapomniałam,a malowanie czeka. 

No tak non stop korona korona  we glowie ze niektórzy o świecie zapominają.. Ja cała korone od startu do końca naszej kwarantanny na zleceniu byłam, w tym czasie w głowie plan zrobiłam i na kartce co muszę.... A więc zakupy w leroy merlin i Malowanie, tapetowanie, odświeżanie sufitów,czyszczenie, pucowanie,ogródek,psikanie roślin, itd itd. Nowy system nawadniania roślin z plastikowych butelek, pomoc tacie w odświeżaniu chaty, ploteczki z mamusią, grill, spotkania z psiapsiola i rodzina, fryzjer(mm wyglądam nieziemsko cak cak wszystko porobiłam... 2 dni poleżałam leżę i myślę a kurcze jadeee w świat.. Decyzja na juz i 3 dni później wyjechałam. Firma działa moja ekstremalnie szybko.. Mowie na juz chce juz schnell i jestem w Stuttgardzie (do Monachium na juzz nie było nic. Ale jest teraz Stuttgart.   i 3 tyg tylko w domu wysiedziałam ale ze bez kwarantanny to w 3 tyg zrobiłam i zdziałam dużo aż samozadowolenie rozpira .
Milego dnia wszystkim
06 czerwca 2020 11:50 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

No tak non stop korona korona  we glowie ze niektórzy o świecie zapominają.. Ja cała korone od startu do końca naszej kwarantanny na zleceniu byłam, w tym czasie w głowie plan zrobiłam i na kartce co muszę.... A więc zakupy w leroy merlin i Malowanie, tapetowanie, odświeżanie sufitów,czyszczenie, pucowanie,ogródek,psikanie roślin, itd itd. Nowy system nawadniania roślin z plastikowych butelek, pomoc tacie w odświeżaniu chaty, ploteczki z mamusią, grill, spotkania z psiapsiola i rodzina, fryzjer(mm wyglądam nieziemsko:gwizdanie::-) cak cak wszystko porobiłam... 2 dni poleżałam leżę i myślę a kurcze jadeee w świat.. Decyzja na juz i 3 dni później wyjechałam. Firma działa moja ekstremalnie szybko.. Mowie na juz chce juz:lol3: schnell i jestem w Stuttgardzie:lol3: (do Monachium na juzz nie było nic. Ale jest teraz Stuttgart. :super:  i 3 tyg tylko w domu wysiedziałam ale ze bez kwarantanny to w 3 tyg zrobiłam i zdziałam dużo aż samozadowolenie rozpira .:skacze:
Milego dnia wszystkim:najlepszego2:

Witaski 
Spokojnej pracy 
06 czerwca 2020 11:56 / 5 osobom podoba się ten post
Kika67

:super1: Witaski :przyjaciele:
Spokojnej pracy :-)

Wyłaz z betów wracaj do sił... Świat czeka by się nim zaopiekowac   a może do ciebie przyjechać pomoc 
06 czerwca 2020 12:52 / 3 osobom podoba się ten post
Clio

Wyłaz z betów wracaj do sił... Świat czeka by się nim zaopiekowac:lol3: :przytula:  a może do ciebie przyjechać pomoc:wystawia jezyk1: 

Jeszcze tak źle to że mną nie jest na szczęście 
Mam nadzieję, że wreszcie będzie dobrze i wrócę do pracy 
06 czerwca 2020 13:29 / 9 osobom podoba się ten post
Cześć Wam. Ostatniej nocy przegięłam z późnym pojściem do łóżka. Podziwiałam piękno wschodzącego księżyca. Potem sielskość natury przez parę godzin zaburzał helikopter, który krążył w mojej okolicy. Pewnie szukali kogoś zaginionego na leśnych bezdrożach. W końcu zakotwiczyłam się na jakichś głupich filmach i dopiero o 3.00 ululałam się do spania. Siłą rzczy z betów wygrzebałam się po 10.00 i nagle mało czasu mi się zrobiło. Poza tym jestem jakaś taka zamulona i pobolewa mnie głowa. Nic to, trzeba się spinać, bo za godzinkę rozpoczynam dyżur. Tam dopiero dostanę rozruchu. Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.
06 czerwca 2020 13:40 / 3 osobom podoba się ten post
Kika67

Jeszcze tak źle to że mną nie jest na szczęście :radosc1:
Mam nadzieję, że wreszcie będzie dobrze i wrócę do pracy :buziaki2:

Widzę że już ci lepiej  wracaj do pracy i wygoń te chorubsko a sio a sio,
06 czerwca 2020 22:02 / 6 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry, pogodne, bo słońce świeci od rana, ale wiatr coraz szybciej w berka z chmurami się gania. Wczoraj lało,grzmiało i wiało mocno, całe popołudnie i wieczór. Za to noc pachnąca była jak w środku lata.
Miłej soboty życzę 
:angel3:

Czy już pisałam że jestem zauroczona BonnByliśmy dziś znów w mieście ludzi full ,knajpki tętnią życiem ale maski w sklepach dalej .To miasto ma coś w sobie i transiola  mijałam, ładną kieckę miał ubraną ,szmineczkę też Dziadek zabrał nas na ciacho i kawę na Marktplatz.Kieckę inna kupiłam ....ładna 
06 czerwca 2020 23:00 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Czy już pisałam że jestem zauroczona Bonn:-)Byliśmy dziś znów w mieście ludzi full ,knajpki tętnią życiem ale maski w sklepach dalej .To miasto ma coś w sobie:tak: i transiola  mijałam, ładną kieckę miał ubraną ,szmineczkę też :-)Dziadek zabrał nas na ciacho i kawę na Marktplatz.Kieckę inna kupiłam ....ładna :super:

To prawda, to miasto ma w sobie coś. 
Przy Marktplatz można wybierać i przebierać w miejscach, gdzie można przysiąść na kawie czy lodach. Moim ulubionym miejscem w pogodny dzień był stolik na balkonie w księgarni  Talia . 
Podoba mi się, że w księgarni są wygodne miejsca do poczytania czy pooglądania książek, nawet jeśli nie kupisz ,księgarnia i czytelnia w jednym,a do tego jeszcze kawiarnia z malym tarasem ,pyszną kawą, ciastem i innymi przekąskami. Jak zdążysz, to zajrzyj z dziadkiem do herbaciarni,Teehaus tuż przy ratuszu, też na Marktcie. Warto