Co dzisiaj gotujesz na obiad? 16

07 kwietnia 2021 19:23 / 2 osobom podoba się ten post
Post wszyscy trzymajcie
Ja dzisiaj Geschnetzeltes z pieczarkami i ziemniakami i ogórki kiszone polski.
08 kwietnia 2021 19:42 / 3 osobom podoba się ten post
Coś na szybko czyli spaghetti po bolońsku 
08 kwietnia 2021 21:54 / 3 osobom podoba się ten post
Zapiekanka dzisiaj byla (makaron swiderkowy ,polplasterki kielbasy,podsmazone z cebula i brokul .Wszystko zalane sosem ze slodkiej smietany z dodatkiem pomidorow z puszki i koncentratu pomidorowego oraz rozbeltanych dwoch jajek .Posypane zoltym serem .
10 kwietnia 2021 07:02 / 4 osobom podoba się ten post
Szef kuchni w Las Vegas poleca na dziś - ferfig i fein . Ryba z opakowanja, kartofel w opakowanju, i coś tam jeszcze zeby bylo na fit. Dziękuję do widzenia. ?
10 kwietnia 2021 07:44 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś Spitex podaje obiad- a ja mam caluśki dzionek wolne coby zobaczyć jak inne człowieki wyglądają i nie zdziczeć do reszty 
10 kwietnia 2021 09:04 / 5 osobom podoba się ten post
Szparagi i coś do nich .Greckie ale smakują wyśmienicie.n
10 kwietnia 2021 18:48 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Szparagi:gotowanie: i coś do nich .Greckie ale smakują wyśmienicie.n

A z czym te szparagi? Widziałam w necie że robią z jajkiem sadzonym ale nigdy nie próbowałam szczerze mówiąc
10 kwietnia 2021 19:14 / 4 osobom podoba się ten post
mariakoc

A z czym te szparagi? Widziałam w necie że robią z jajkiem sadzonym ale nigdy nie próbowałam szczerze mówiąc

Tak też u mnie było dzisiaj. Szparagi , ziemniaki, coś holenderski i jajko sadzone że szczypiorkiem z ogródka. Można podać z szynką wędzona bądź gotowana . Jest specjalna Spargelschinken, nędzna zawsze mi się trafiała . My jeszcze jadamy z rybą . 
No i zupa oczywiście 
Można podać w naleśniku zapieczone z serem .
 
10 kwietnia 2021 21:05 / 3 osobom podoba się ten post
mariakoc

A z czym te szparagi? Widziałam w necie że robią z jajkiem sadzonym ale nigdy nie próbowałam szczerze mówiąc

Ja dziś miałam właśnie zielone szparagi, jajko sadzone i salzkartofeln
11 kwietnia 2021 07:49 / 3 osobom podoba się ten post
No i zaczyna się codzienna szopka pt. "co dzisiaj jemy na obiadokolację" Ale to jedna z naprawdę nielicznych wad (choć to właściwie za duże słowo, przyzwyczaiłam się już) tego miejsca.
Zajrzałam do lodówki i zamrażarki, niewiele jest do wyboru. To stawiam na zupę, albo jajka sadzone ze szpinakiem. Po śniadaniu się okaże.
11 kwietnia 2021 08:24 / 3 osobom podoba się ten post
Niedzielny, pożegnalny  obiad Łosoś  pieczony ,szparagi, feldsalat, ziemniaczki z koperkiem,sos  Holenderski....smacznego!
11 kwietnia 2021 10:20 / 2 osobom podoba się ten post
Rosół z marchewką i domowym makaronem
11 kwietnia 2021 10:27 / 3 osobom podoba się ten post
Wczoraj kupiłam krewety, to dzis danie jednogarnkowe w hiszpanskim stylu-czyli paella z owacami morza i warzywami. Zobacze jeszcze w zamrażace czy mi sie tam jakiś owoc morza, czy lądu nie wala. Wrzuce do gara ewentualnie -jak mi sie bedzie podobał 
11 kwietnia 2021 11:48 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Wczoraj kupiłam krewety, to dzis danie jednogarnkowe w hiszpanskim stylu-czyli paella z owacami morza i warzywami. Zobacze jeszcze w zamrażace czy mi sie tam jakiś owoc morza, czy lądu nie wala. Wrzuce do gara ewentualnie -jak mi sie bedzie podobał :lol1:

Daję plusa, bo pięknie to brzmi. Sama owoców morza nie znoszę, zapach mnie od dzieciństwa odstrasza. Od raków, wyłowionych przez mamę i rodzinę w jeziorze Hańcza, kiedy to uciekałam z domu bo nie mogłam wytrzymać aromatów... I nie lubię tego do tej pory. Jak w restauracji, gdzie na zmywaku pracowałam gotowali zupę na jakichś homarach czy czymś takim, to ciężko mi się po kuchni latało i odkładało wszystko na miejsce (bo byłam przeważnie tą rąbiącą kilometry ze stosami naczyć i innych kuchennych akcesoriów; to robiłam szybko, a jak zmywałam, to nam czasem te stosy rosły i bywało, że nam w drzwiach gary stawiali- niezła to była szkoła życia swoją drogą )
11 kwietnia 2021 12:12 / 3 osobom podoba się ten post
Już jestem sama na gospodarstwie więc dziś robię tylko obiadek dla siebie. Rosół z makaronem. Potem udko sobie opiekę plus frytki i mizeria. Wyjadam resztki a to co zostanie wywioze do teściów bo dwa miechy w lodowce się nie  przetrzyma.