Powitajki przy kawie 62

26 sierpnia 2020 07:33 / 2 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, to już środa, ostatnia tutaj, bo jutro do domu 
U mnie też wiało całą noc i wieje nadal.
Mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą i do jutra się uspokoi.
Lubię latać, ale jak mocno buja, to już niekoniecznie. 
Przyjemnego, spokojnego dnia Wam życzę 
26 sierpnia 2020 07:40 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. Zimno, wietrznie, deszczowo. Grzejniki na noc włączyłam- w sierpniu!!!
Pewnie podopieczny też ogrzewanie w salonie włączy. O wietrzeniu nie ma mowy- znów muszę kombinować- z rana i jak do toalety idzie. Dobrze chociaż, że w sypialni okno na dzień otwiera i w łazience. Ale jestem pewna, że w piątek po południu wszystko otwarte będzie- jak partner ma przyjechać, to sam wietrzy. W weekendy mamy świeżego powietrza full, w tygodniu pod wydziałem
26 sierpnia 2020 12:02 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowow południe
26 sierpnia 2020 15:08 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry po południu ..U mnie deszcz i wiatr od morza..
26 sierpnia 2020 17:33 / 4 osobom podoba się ten post
Witam wczesnowieczorową porą. Pdp znów ma gorszy dzień, wyje cały czas jak do księżyca. Ja ze zmęczenia, po powrocie z zakupów włożyłam maseczkę do lodówki. ?‍♀️ a potem jej szukałam przez pół dnia 
27 sierpnia 2020 06:56 / 4 osobom podoba się ten post
Witam.  Za oknem jeszcze szaro i buro. Już raczej na upały nie ma co liczyć. Nic to. Jesień też potrafi być piękną bo złotem sypie. Dziś wizyta pflege i duszowanie seniorki. Wam.zycze spokojnego i pogodnego dnia i zapraszam na kawę.  Gusia szerokiej drogi do i udanego urlopu. 
27 sierpnia 2020 07:13 / 4 osobom podoba się ten post
Witam miło 
Nawet ciepło, więc tradycyjnie na tarasie.
Spokojnego dnia Opiekunkowo
27 sierpnia 2020 07:29 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry przyjemnego dnia 
27 sierpnia 2020 07:35 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. U nnie też szaro za oknem. Wprawdzie, tak jak Dusia, na upały nie liczę- ale przyszły tydzień ma być całkiem ładny. To czekam.
27 sierpnia 2020 08:35 / 4 osobom podoba się ten post
Witajcie. Dziś dość mocno wietrznie ??. Wczoraj wieczorem zjawił się syn podopiecznych. Chciał pomóc, ale wyszło jak zwykle. Czyli dziadkowie byli nakręcenia i wściekli przez pół nocy bo ktoś im zaburza rytm .  A synuś co? Zmył się do siebie, a ty opiekunko męczy się. Mam tylko nadzieję że dziś będzie spokojnie. Czego sobie i Wam życzę
27 sierpnia 2020 14:21 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo
27 sierpnia 2020 14:44 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, witam z pociągu na lotnisko w Kolonii 
Uff, w końcu spokojnie 
Stała opiekunka przyjechała wczoraj wieczorem, babcia już spała, więc nie było zamieszania. Trochę pogadałyśmy, nawet miło i przyjemnie, ale szybko nastrój się zmienił. 
Kontrola, czy wszystko dokładnie tak stoi, jak zostawiła, szafa babci, czy przypadkiem krótkie rękawy między długimi nie wiszą, po co obrus na stole,środki do prania nie takie jak lubi,w lodówce nie tak poukladane jak być powinno,  i takie tam bzdety-pierdety  . No słowem gó...na ze mnie gospodyni i niezbyt uważnie słuchałam widocznie jej zaleceń. 
Planowałam dzisiaj jeszcze zrobić obiad, chociaż to już jej dzień pracy, ale po przygotowanym przeze mnie śniadaniu, nieodpowiednim, straciłam ochotę i apetyt. Zadowoliłam się kawą, niestety też nieprawidłowo przygotowaną. O ja goopia, nic, no nic nie umiem, a najgorsze że nie mam chęci do nauki robienia wszystkiego po "jejniemu ". Ciśnienie mi chyba podskoczyło  nie od kawy, babci powiedziałam że muszę się jeszcze pakować, zabrałam się na gościnne pokoje i jakoś doczekałam do wyjazdu. My,dwie opiekunki w jednym pomieszczeniu, to trochę niebezpiecznie, mogłyby z elektrycznego herda iskry polecieć 
Z zaproszenia na obiad nie skorzystałam, wymówkę znalazłam, że przed podróżą nic nie jem 
Kochani, dziękuję Wam za życzenia szczęśliwej podróży a Wam życzę spokojnego, przyjemnego dnia 
Pozdrawiam słonecznie, bo słońce od rana i ciepełko, a najważniejsze, ze nie wieje. 
27 sierpnia 2020 15:18 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29, nie przejmuj się
Następna "królowa szteli", która sra wyżej niż dupę ma.
Sorki za słownictwo, wszak każdy zna to powiedzenie
27 sierpnia 2020 15:18 / 3 osobom podoba się ten post
Oj Gusia, no czego nie rozumiesz? Ona jest tu gospodynią
Co za problem poprzestawiać? Albo zostawić? Albo przełozyć tylko to, co nie pasuje? Miałam dwie takie  zmienniczki u Weroniki- najpierw jedna w szafkach poprzestawiała z prawa na lewo, to się na nowo przyzwyczaiłam- przekładać mi się nie chciało. Potem druga była i odwrotnie poprzestawiała- wracając do tego, co zastałam pierwszy raz. I po tej też nie przekładałam, choć wtedy już się mi co nieco mieszało A to były np. ręczniki małe i duże w jednej szafce przekładane, i tym podobne rzeczy, nie mające z wygodą nic wspólnego. Obecna tam dziewczyna, trochę zirytowana tym, że jej poprzestawiano (i z tego, co mówiła na "mniej wygodnie") żadnych inspekcji nie robiła, tylko po prostu dostosowała do siebie i tyle. Ale ona to z wygody, a nie pokaznia, kto jest lepszy....
27 sierpnia 2020 15:22 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry, witam z pociągu na lotnisko w Kolonii 
Uff, w końcu spokojnie 
Stała opiekunka przyjechała wczoraj wieczorem, babcia już spała, więc nie było zamieszania. Trochę pogadałyśmy, nawet miło i przyjemnie, ale szybko nastrój się zmienił. 
Kontrola, czy wszystko dokładnie tak stoi, jak zostawiła, szafa babci, czy przypadkiem krótkie rękawy między długimi nie wiszą, po co obrus na stole,środki do prania nie takie jak lubi,w lodówce nie tak poukladane jak być powinno,  i takie tam bzdety-pierdety  . No słowem gó...na ze mnie gospodyni i niezbyt uważnie słuchałam widocznie jej zaleceń. 
Planowałam dzisiaj jeszcze zrobić obiad, chociaż to już jej dzień pracy, ale po przygotowanym przeze mnie śniadaniu, nieodpowiednim, straciłam ochotę i apetyt. Zadowoliłam się kawą, niestety też nieprawidłowo przygotowaną. O ja goopia, nic, no nic nie umiem, a najgorsze że nie mam chęci do nauki robienia wszystkiego po "jejniemu ":oczko:. Ciśnienie mi chyba podskoczyło  nie od kawy, babci powiedziałam że muszę się jeszcze pakować, zabrałam się na gościnne pokoje i jakoś doczekałam do wyjazdu. My,dwie opiekunki w jednym pomieszczeniu, to trochę niebezpiecznie, mogłyby z elektrycznego herda iskry polecieć :lol1:
Z zaproszenia na obiad nie skorzystałam, wymówkę znalazłam, że przed podróżą nic nie jem :oczko1:
Kochani, dziękuję Wam za życzenia szczęśliwej podróży a Wam życzę spokojnego, przyjemnego dnia :najlepszego3:
Pozdrawiam słonecznie, bo słońce od rana i ciepełko, a najważniejsze, ze nie wieje. 

No q. a ja bym jej wiązankę puściła na dzień dobry)/ na do widzenia. Już jedna taka miałam to jej powiedziałam, że dom jest pdp a nie jej ani mój. Swój mam w Polsce i w swoim ustawiam in układam po " Mojemu". Szkoda, że mnie tam nie było bo by jej się oberwało.  No musisz być cierpliwa, że się nie odezwałas. Było jrj powiedzieć, że teraz obejmuje ona rządu i jak chce to nawet może zburzyć dom i postawić go od nowa sama cegła po cegłę, Ty nie masz nic przeciwko. No i przez takie k.... a France odechciewa się jechać potem znowu w to samo miejsce. Jesteś super babka i znajdziesz sobie swoją sztele w której nikt Cię nie będzie pouczał. Teraz jedz odpoczywaj i wypnij tyłek na ta " madralińską".