Powitajki przy kawie 62

07 października 2020 10:51 / 5 osobom podoba się ten post
Witam później. Jeszcze dziś negocjowałam warunki umowy i we wtorek kierunek Monachium.Stres już jest, zawsze tak mam. Pogodnego dnia Opiekunowo ☕??
07 października 2020 11:16 / 4 osobom podoba się ten post
Juz mam dosyć tej całej sytuacji  z pieniędzmi,  jak mnie to wszystko  męczy.  Nam ochotę  tej pani z biura  naprawdę  powiedzieć  że nigdy  więcej  już z nimi nie pojadę  bo dość  stresujące  jest  dla mnie   pracować  wiele km od domu przez wiele dni  mieszkać w obcym domu  A nie żeby nie było  uzgodnione  wypłacanie  pieniędzy  na życie. Tylko że jak zacznę  grubo  gadać  to jeszcze  mi nie zapłacą  albo coś  bo już nic nie wiem.  Dziś  dziadek pozalatwial transporty  i wizyty   ja tylko  numery  mu szukałam.  Na poniedziałek  mamy dwóch  lekarzy. W międzyczasie  zadzwoniła z apteki  że sąsiadka  przyjdzie  10 € oddać  .Ja do dziadka że nie mam  już kasy. On wyjął 50 i z tego mam chyba 10 dac.  Minął tydzień.  Czyli dostanę  teraz 40 €.w międzyczasie już od soboty  nie przychodzi  to jedzenie w tackach . To jest już przegięcie  bo nie wiem z nim  i jak mam rozmawiać.  Czy z dziadkiem  czy z córką  czy z sąsiadką  czy z biurem.
07 października 2020 13:27 / 4 osobom podoba się ten post
Marilyn

Juz mam dosyć tej całej sytuacji  z pieniędzmi,  jak mnie to wszystko  męczy.  Nam ochotę  tej pani z biura  naprawdę  powiedzieć  że nigdy  więcej  już z nimi nie pojadę  bo dość  stresujące  jest  dla mnie   pracować  wiele km od domu przez wiele dni  mieszkać w obcym domu  A nie żeby nie było  uzgodnione  wypłacanie  pieniędzy  na życie. Tylko że jak zacznę  grubo  gadać  to jeszcze  mi nie zapłacą  albo coś  bo już nic nie wiem.  Dziś  dziadek pozalatwial transporty  i wizyty   ja tylko  numery  mu szukałam.  Na poniedziałek  mamy dwóch  lekarzy. W międzyczasie  zadzwoniła z apteki  że sąsiadka  przyjdzie  10 € oddać  .Ja do dziadka że nie mam  już kasy. On wyjął 50 i z tego mam chyba 10 dac.  Minął tydzień.  Czyli dostanę  teraz 40 €.w międzyczasie już od soboty  nie przychodzi  to jedzenie w tackach . To jest już przegięcie  bo nie wiem z nim  i jak mam rozmawiać.  Czy z dziadkiem  czy z córką  czy z sąsiadką  czy z biurem.

Ludzie,  cudowne  wieści.  Mam pieniądze  dzięki  sąsiadce,  dzięki niej  również  rower  mam, anioł nie kobieta,  myślę ze  250€  starczy  mi na najbliższe  3 tyg!
07 października 2020 15:56 / 2 osobom podoba się ten post
Marilyn

Ludzie,  cudowne  wieści.  Mam pieniądze  dzięki  sąsiadce,  dzięki niej  również  rower  mam, anioł nie kobieta,  myślę ze  250€  starczy  mi na najbliższe  3 tyg!

Dobrze, że masz. Ale co się z tym miałaś! Ile tam czasu jeszcze będziesz?
07 października 2020 16:35 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Dobrze, że masz. Ale co się z tym miałaś! Ile tam czasu jeszcze będziesz?

Planowo do 11 listopada.  Myślę  jednak czy może  nie przedłużyć do końca msc,  ponieważ  firma naprawdę  nie płaci  dużo. 
07 października 2020 21:44 / 7 osobom podoba się ten post
Cześć Wam , Nooo i tak śmigło 5 tygodni w piątek zmykam do domciu 
Pozdrawiam serdecznie Szanowne Forum i do następnego razu 
     
07 października 2020 22:31 / 2 osobom podoba się ten post
08 października 2020 05:19 / 5 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich,   dziś po 4 mój dziadzia  fiknął  w krótkiej drodze  z łóżka  do toaletowego  krzesełka. Nie wiem, czy przyczyną  były  porozwiązywane  bandaże  na nogach,  czy ogólnie  zaspany  po prostu  się przewrócił. Od jakiegoś  czasu czeka na nowe  medyczne  łóżko. Trwało kilka minut  zanim  wspólnymi  siłami znalazł  się  ponad  podłogą. Był przerażony  już chciał  Rote Kreuz  wzywać. Musiałam  go trochę  uspokajać,  znam to z poprzedniej  stelli,  też łóżko przyszło  na które czekają  jak na zbawienie,  a jest ono substytuem  dalszego etapu zniedołężenia  i zależności... No  i po spaniu. 
08 października 2020 06:36 / 5 osobom podoba się ten post
U mnie już też po spaniu i to od czwartej. Kawa już wypita, a dzisiaj czeka mnie trochę papierkowej pracy no i przegląd garderoby. Spokojnego dnia Opiekunowo ☕??
08 października 2020 07:09 / 6 osobom podoba się ten post
Widzę , że coś  te dziadeczki mają jakieś pechowe dni. Mój miał wczoraj atak drgawkowy plus afazja w pakiecie. Pozostałości po udarze. Pojawia mu się to czasem. Ale dostał wczoraj przepisane na tę okoliczność Bedarfsmedikation. Zadziałały całe szczęscie za pierwszym razem i pedepcio spokojnie usnął. W związku z tym wieczór nie należał do leniwych- a miałam nadzieję, że wpasuję się w fotel jak jaka korpobiurwa i z nóżkami zarzuconymi na biurko będę merdać łyżeczką w szklance i wspominać czasy komuny. Niestety. 
Odbijam sobie teraz , pedepcio śpi spokojnie, a ja witam się z wami przy kubku gorącej kawuniusiusi 
Spokojnego dzionka.
08 października 2020 07:12 / 1 osobie podoba się ten post
Marilyn

Witam wszystkich,   dziś po 4 mój dziadzia  fiknął  w krótkiej drodze  z łóżka  do toaletowego  krzesełka. Nie wiem, czy przyczyną  były  porozwiązywane  bandaże  na nogach,  czy ogólnie  zaspany  po prostu  się przewrócił. Od jakiegoś  czasu czeka na nowe  medyczne  łóżko. Trwało kilka minut  zanim  wspólnymi  siłami znalazł  się  ponad  podłogą. Był przerażony  już chciał  Rote Kreuz  wzywać. Musiałam  go trochę  uspokajać,  znam to z poprzedniej  stelli,  też łóżko przyszło  na które czekają  jak na zbawienie,  a jest ono substytuem  dalszego etapu zniedołężenia  i zależności... No  i po spaniu. 

No cóż- starzejemy się wszyscy. Nic nie poradzisz. A Krankenbet wcale nie taki straszny. Dziadek czeka, bo może przy przesiadaniu chce sobie łóżko trochę pilotem podnieść. Jeżeli sam się jeszcze przesiada, to będzie mu dużo łatwiej. Kolanka tak nie bolą.
08 października 2020 07:25 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry pora zacząć nowy dzień. Miłego czwartku, za chwilę znów weekend 
08 października 2020 07:36 / 6 osobom podoba się ten post
Witam przy porannej kawie na tarasie
Słonecznie, bez upału. Optymalna pogoda na dzisiejszy mój dzień urlopu
Wszystkim życzę miłego dnia 
08 października 2020 07:39 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry o poranku. Ciężko się wstawało, bo zasnąć nie mogłam- choć nie było ku temu przyczyn. Nie wyobrażam sobie regularnego wstawania, czy w ogóle pracy nocnej. Jak chwilę nie odeśpię w dzień, to będę dętka...
08 października 2020 08:07 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobryJak co tydzień dziś porządkowoZa oknami dalej szarawo.W sobotę spotkanie z nowo zapoznana panią,zobaczymyMiłego dnia