Jak minął dzień 10

11 września 2020 21:35 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

W kioskach można kupić

W internecie nie umiałam znaleźć, a kiosk czynny od takiej godziny jutro, że zajechałabym zbyt późno, żeby zdążyć do 13 obejść te miejsca, na których mi zależy. Ale nic straconego- jeśli jutro się nie uda, to za tydzień pojadę z biletem kupionym wcześniej Jak o 7.21 okaże się, że biletu nie kupię u kierowcy, to obejdę miejsca, gdzie sądzę, że mogą być i jak do 8.21 uda się zakupić, to jadę. Jeśli nie, to przekładam.
12 września 2020 10:36 / 3 osobom podoba się ten post
Handy ticket na NRW.
Oszczędność czasu i nerwów i różnego rodzaju rowerowych wygibasów 
Co trzeba zrobić? Stronka prowadzi.
https://www.new-mobil.de/handyticket/
 
12 września 2020 11:19 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Handy ticket na NRW.
Oszczędność czasu i nerwów i różnego rodzaju rowerowych wygibasów :yo:
Co trzeba zrobić? Stronka prowadzi.
https://www.new-mobil.de/handyticket/
 

12 września 2020 15:24 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

:jazda na rowerze:

O nie. Na rower tiketa szukać nie będę.
Ale...można wgrać w handy apkę z interaktywnymi mapami. Taką jak do auta.
12 września 2020 17:26 / 2 osobom podoba się ten post
No i po Sommeraktion w edeka. Długo nie byliśmy mianowicie bo...pdp mowi:
Bułka za duża, za sucha, mięso bardzo nie dobre (wychodzę za to na zaj*kuchare przy tej edece) i w dodatku zimne większość zżarl pies, ludzi nie było nie było siee na co  i kogo pogapić, znajomych nie spotkała i wiecej na te akcje nie przyjdzie. dobrze ze piwo miało choć 4,8  bo by tragedia była 
Moze że 20 min byliśmy i już że do domu bo łapki zmarzly w cieniu i nie ma jak w domu
Haha   
12 września 2020 20:37 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Handy ticket na NRW.
Oszczędność czasu i nerwów i różnego rodzaju rowerowych wygibasów :yo:
Co trzeba zrobić? Stronka prowadzi.
https://www.new-mobil.de/handyticket/
 

Zapisałam sobie, i może skorzystam!
Bilety sprzedaje kierowca, nie ma problemu. A w naszej mieścinie mozna kupić tylko w jednym kiosku, ten  z Lotto nie posiada. W Mönchengladbach się nachodziłam. Udało się w te 4 miejsca zajrzeć, co do 13 czynne. Wróciłam do domu ok 19. A tam, w pewnym momencie byłam mocno zmęczona. Kupiłam kawę, usiadłam na pierwszej napotkanej ławce- może i w ładnym miejscu, ale tuż przy skrzyżowaniu. I po tej domowej ciągłej ciszy bylo mi tam przyjemnie!!! Przez chwilę. Popijałam kawę, czytałam książkę, ludzie chodzili, samochody hałasowały, frytki pachniały skądś... Nie wiedziałam, że mam potrzebę na coś takiego Trochę kupiłam, trochę zobaczyłam, ale nie powaliło mnie to miasto. Może wrócę na początku października, bo ma być pchli targ.
 
12 września 2020 21:27 / 3 osobom podoba się ten post
Spokojnie, rekreacyjnie, w ogóle fajnie. Jutro planuję dzień spędzić w domu, troszkę coś poczytać, swój planing urlopowy dopracować i czas zleci. Może jutro tylko do ogrodu dziadka wezmę, dziś nie miał ochoty. Budzę go o 17, to jeszcze ajne sztunde To łoki, akurat po 18 kolację mu podałem, a po 20 już był w łóżku. 
13 września 2020 11:29 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Zapisałam sobie, i może skorzystam!
Bilety sprzedaje kierowca, nie ma problemu. A w naszej mieścinie mozna kupić tylko w jednym kiosku, ten  z Lotto nie posiada. W Mönchengladbach się nachodziłam. Udało się w te 4 miejsca zajrzeć, co do 13 czynne. Wróciłam do domu ok 19. A tam, w pewnym momencie byłam mocno zmęczona. Kupiłam kawę, usiadłam na pierwszej napotkanej ławce- może i w ładnym miejscu, ale tuż przy skrzyżowaniu. I po tej domowej ciągłej ciszy bylo mi tam przyjemnie!!! Przez chwilę. Popijałam kawę, czytałam książkę, ludzie chodzili, samochody hałasowały, frytki pachniały skądś... Nie wiedziałam, że mam potrzebę na coś takiego:-) Trochę kupiłam, trochę zobaczyłam, ale nie powaliło mnie to miasto. Może wrócę na początku października, bo ma być pchli targ.
 

Gdziekolwiek będziesz w DE, to ta stronka Ci się przyda.Mozna przez nią kupic bilety na każdy region Niemiec.
Werska- widzę, że lubisz odkrywać, uczyć się czegoś nowego. Tak trzymaj. 
 
 
 
 
13 września 2020 15:37 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Zapisałam sobie, i może skorzystam!
Bilety sprzedaje kierowca, nie ma problemu. A w naszej mieścinie mozna kupić tylko w jednym kiosku, ten  z Lotto nie posiada. W Mönchengladbach się nachodziłam. Udało się w te 4 miejsca zajrzeć, co do 13 czynne. Wróciłam do domu ok 19. A tam, w pewnym momencie byłam mocno zmęczona. Kupiłam kawę, usiadłam na pierwszej napotkanej ławce- może i w ładnym miejscu, ale tuż przy skrzyżowaniu. I po tej domowej ciągłej ciszy bylo mi tam przyjemnie!!! Przez chwilę. Popijałam kawę, czytałam książkę, ludzie chodzili, samochody hałasowały, frytki pachniały skądś... Nie wiedziałam, że mam potrzebę na coś takiego:-) Trochę kupiłam, trochę zobaczyłam, ale nie powaliło mnie to miasto. Może wrócę na początku października, bo ma być pchli targ.
 

No widzisz , niepotrzebnie o tym pisałam . W dużym mieście jest więcej pasażerów , może dlatego unikają kontaktu przy sprzedaży biletów? 
13 września 2020 18:33 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

No widzisz , niepotrzebnie o tym pisałam . W dużym mieście jest więcej pasażerów , może dlatego unikają kontaktu przy sprzedaży biletów? 

I w dużym mieście jest więcej możliwości kupienia biletu.
A pisałaś potrzebnie, bo mogło być różnie, i bym się mocno zdziwiła No i Tina podesłała link do biletów na telefon i to można będzie kiedyś wykorzystać.
13 września 2020 20:26 / 3 osobom podoba się ten post
Dzien minął ok ale  pies załapał  u mnie minusa. Będzie miał limit na wodę jutro cały dzień i jedzenie dostanie dopiero wieczór po całym dniu jak mu głód do zajrzy do d. Pogardził dziś jedzeniem i tylko coś dziabnal z miski.20 razy podchodził wąchał i odchodził a ja tego wręcz nie nawidze. A dla mnie to przegiecie już. U mnie nie ma że nie chce jak daje bierzesz albo   jest inteligenty więc się kapnie że się wkurzylam bo go znam. To ja odmierzam, mieszam, dodaje przysmaki do miski a on gardzi. O nie. 
Nie zjeść to sobie można ale nie z mojej łaskawej reki "bo gdym ja łaskawa wypuszczam skowronka z rękawa"  a jak nie to  
14 września 2020 19:41 / 4 osobom podoba się ten post
Podopieczny dopija piwko, zaraz przetransportuje się windą do góry i mycie i spać. A ja krótki spacerek jeszcze 
14 września 2020 20:59 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Handy ticket na NRW.
Oszczędność czasu i nerwów i różnego rodzaju rowerowych wygibasów :yo:
Co trzeba zrobić? Stronka prowadzi.
https://www.new-mobil.de/handyticket/
 

No ja już nawet mam skrót na pulpicie i w chmurze whatsapowej  stronki  
16 września 2020 08:00 / 4 osobom podoba się ten post
Wczoraj w końcu, po 2 tygodniach naprawiono ogrzewanie. Choć akurat za oknem 30 stopni. Podopieczny sobie na tarasie posiedział. Miał na sobie koszulkę, na to drugą polo, i na to cienki sweter. Ja w jednej bluzce się gotowałam
Wieczorem pojechali na kolację i młody zadowolony z siebie torbę jabłek przyniósł, stwierdzając, że od rolnika. Gdzie dzień wcześniej powiedziałam mu, że Herman stwierdził, że jabłek to on jeść nie chce. Inne owoce codziennie zjada. Ja  z kolei nie przetworzonych nie jadałam w ogóle, dopóki nie odkryłam, że Starking mi smakuje, a tu, w DE Gala. To nie wiem, kto te jabłka będzie jadł...
 
16 września 2020 19:14 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień, jak co dzień... Spokój i cisza... Dziadek na spacer nie chciał wyjść, więc leżał i spał do szóstej.. A za dwa tygodnie będę już najprawdopodobniej w busie albo czekał na niego
Zresztą, niektórzy z nas również