Oglądał może ktoś konferencje prasowa na ARD ok 29 , była mowa pidobno o szczepieniach dla opiekunek !/ opiekonow 24h ?
Oglądał może ktoś konferencje prasowa na ARD ok 29 , była mowa pidobno o szczepieniach dla opiekunek !/ opiekonow 24h ?
Nie, nie oglądałem:-(
A ciekawe ograniczenie kontaktów, w związku z przedłużeniem lockdownu w Niemczech... cyt....
"Ograniczenia dotyczące kontaktów zostaną rozszerzone. Dotąd spotykać się mogli członkowie jednego gospodarstwa domowego z członkami jednego innego gospodarstwa domowego, maksymalnie pięć osób. Teraz będzie to jedno gospodarstwo domowe plus jedna osoba" .
Na mój rozum nie znaczy to nic innego jak brak odwiedzin przez dwie i więcej osób...
Tzn, że gościny w miejscu naszego pobytu się skończą.
Kurcze, a ciekawe, czy brat babci z żoną tu przyjedzie czy się będą bać... Bo to już dwie osoby
:chaplin::kawa1:
Witam w pochmurną środę, bezśnieżną jeszcze. Dziś przychodzi Pflege i fizjoterapeutka, czas minie szybko. Zwłaszcza, że po obiedzie jadę jeszcze do sklepu na zakupy, później emocje sportowe. Zostały mi jeszcze albo już tylko trzy tygodnie do zmiany... Gdybym nie musiał do domu jechać, przedłużyłbym pobyt do końca kwietnia. Ale nie samą pracą człek żyje.... Trzeba też i o swoje zdrowie zadbać.
Życzę Wam miłego dnia :buziaki2:
A nie lepiej zostać do końca lutego zeby potem być na Wielkanoc w domu? No chyba że nie jest to dla Ciebie takie ważne. Święta są zaraz na początku kwietnia . Ja wczoraj miałam rozmowę w sprawie nowej sztuki od 18 stycznia jeśli wytrzymam :smiech3:to planuje być do około 25 marek a zeby niezależnie czy moje kohanie przyjedzie czy nie wrócić na Wielkanoc do domu zeby i córka sama nie była. :-)Zobaczymy jak to będzie. Czekam na zwrotne Info z agencji.
Od 1 lutego mam dziesięciodniowe zabiegi rehabilitacyjne (rwa kulszowa, skolioza itp). Załatwiłem to w listopadzie, przed wyjazdem. Szybko, bo w innych poradniach są terminy kilkumiesięczne. To wszystko w ramach NFZ, codziennie jakieś 4 zabiegi. O dziwo, nic mi teraz nie dolega, czasami noga... Niemniej i tak idę, wyniki nie kłamią. Lepiej teraz iść, by w DE mnie ból nie złapał :-)
Witajcie, ja jeszcze w domowych pieleszach. Trochę się z wyjazdem po zmieniało. Rodzinka niemiecką zataiła przed firmą że pdp ma covid . Także jutro wieczór wyjeżdzam na inne miejsce. Tym razem koblenz:aniolki: