O kurcze, to dobrze, że chociaż teraz, przed wyjazdem wyjawili prawdę. Zresztą, to moglo się z pdp stać chwilkę przed Twoim przyjazdem, więc nie doszukiwałbym się złej woli z ich strony. Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podroży :aniolki:
O kurcze, to dobrze, że chociaż teraz, przed wyjazdem wyjawili prawdę. Zresztą, to moglo się z pdp stać chwilkę przed Twoim przyjazdem, więc nie doszukiwałbym się złej woli z ich strony. Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podroży :aniolki:
Od 1 lutego mam dziesięciodniowe zabiegi rehabilitacyjne (rwa kulszowa, skolioza itp). Załatwiłem to w listopadzie, przed wyjazdem. Szybko, bo w innych poradniach są terminy kilkumiesięczne. To wszystko w ramach NFZ, codziennie jakieś 4 zabiegi. O dziwo, nic mi teraz nie dolega, czasami noga... Niemniej i tak idę, wyniki nie kłamią. Lepiej teraz iść, by w DE mnie ból nie złapał :-)
Dzień dobry świątecznie. Przy herbacie już, nie przy kawie:-) Za oknem pada śnieg, jest zimowo. Dzieje się, jak iwdać, i na świecie, i u was...
Witaj :-):aniolki:
Dobrze, że się pojawiłaś.
A szukam jeszcze Gusia29, nie spotkałaś jej gdzieś tam w, Waszych stronach ? :smiech3:
Zawieruszyła się nam od Wigilii, nie wiadomo gdzie :-)
Witam wszystkich. Jestem tu nowa.
Cleo, też jechałam elegancko busikiem 4 osoby, ale pod Berlinem przesiadka i 8 pasażerów. Masakra, taki ścisk... Mam nadzieję, że spowotem będzie luźniej.
Słuchajcie, jak w "Waszych" chałupkach? Ciepło macie? Ja do zmarzluchow nie należę, ale u mnie ziąb w nocy. To moje pierwsze zlecenie i zmienniczka mi mówiła o jakiś ziemnych nocach w Niemczech i że też marzła.
Witam wszystkich. Jestem tu nowa.