No niestety. Ja teraz długo pracuję. Ona musi się włóczyć po innych zleceniach . Tyle osób mnie przestrzegało .
No niestety. Ja teraz długo pracuję. Ona musi się włóczyć po innych zleceniach . Tyle osób mnie przestrzegało .
Ej tam,nie rób sobie wyrzutów sumienia .
Od początku wiedziała jak jest. I przecież pracuje i zarabia na innych zleceniach a nie włóczy się bezproduktywnie.
Słusznie się obawiałam dziada jakiegoś, co to posty zżera :nerwowa1:
Wziął i pożarł mi sobotę.
A w sobotę byłam na koncercie. Bilety kupione były tak dawno, że zapomniałam o nich. Dobrze że przypominajki w telefonach są i udało mi się nie przegapić. Na Scenie Browar(w budynku starego browaru),po raz pierwszy w Olsztynie, wystąpiła Shata QS. Zupełnie inna publiczność, inny klimat niż podczas koncertów popularnych zespołów czy solistów.
Wcześniej poczytałam sobie o solistce,posłuchałam na Youtube jej utworów i z ciekawością czekałam na sobotni wieczór. Nie zawiodłam się. Piękne głosy, dobra muzyka i słowo. Tak,teksty utworów, to,co do przekazania miała sama wykonawczyni, były bardzo ważne . Nawet nie wiem kiedy poddałam się nastrojowi, zamknęłam oczy i...popłynęłam z muzyką. Czujne oko koleżanki wszystko wyłapało ?.
Kolejny wieczór zaliczam do bardzo udanych .
Podoba mi się, że umisz zadbać o siebie od wewnątrz:-)Coś zawsze sobie zapodasz kulturalnie:-)Super! Tylko brać przykład, bo nie samym chlebem człowiek żyje :brawo1:
W niedzielę byłam w kinie.
Moim ulubionym, studyjnym, Awangarda. Małe sale a i tak sporo wolnych miejsc było. Może godzina (14ta) nie kinowa, ale na "Anię " byl podobno komplet.Ani nie widziałam i się nie wybieram. Ja wybrałam się z koleżanką i jej wnuczką nastolatką na film Johny.
Mogę szczerze polecić tym, którzy lubią takie historie, choć fabularne, to jednak bardzo bliskie prawdy o bohaterach.
Można się powzruszać, zamyslić a chwilami nawet serdecznie pośmiać.
Czytałam Na pełnej petardzie, księdza Jana Kaczkowskiego i tak, On naprawdę przeżył ostatnie swoje miesiące, juz po diagnozie,na pełnej petardzie.
Dobra obsada, dobra gra aktorów, warto się wybrać do kina .
Przy okazji zakupów w Lidlu, natknęłam się na książki. między innymi (tanie, wszystkie po 14,99) kupilam biografię Michała Piroga. Ot tak,bo lubię biografie,nie zeby mnie specjalnie Michał interesował. Zajrzalam do niej(książki) i zostałam na dłużej. W dwa wieczory przeczytałam. Teraz ,kiedy pojawia się w telewizji, zupełnie inaczej go odbieram . Polubiałam go. Za szczerość a przede wszystkim za to, że jest po prostu dobrym człowiekiem. Balowicz, imprezowicz, odmieniec czy dziwak, takiego go znamy z ekranów telewizorów, a to wspaniały przyjaciel i dobry człowiek.
Ks. Kaczkowskiego przeczytałam prawie wszystkie publikacje. Wracam do nich , tak jak i do wywiadów z nim. Mocno osadzony w rzeczywistości dobry obserwator , mówiący wprost....do duszy też , dzięki czemu ma pewnie zwolenników i wśród ateistów. Ma dar wyjaśniania abstrakcyjnych pojęć, zjawisk w obrazowy sposób. Wrzucę jeden z wywiadów z nim, warto posłuchac .
Już się zbieram do łóżka, bo trochę mnie coś trzęsie, pewnie zmęczenie, albo i jakie przeziębienie, ale nomen-omen wpadła mi w oko taka okładka czasopisma :-) Wprawdzie nie dojrzałam w stołówce niczego niepokojącego, ale kto wie te sosiki :lol3: