Z muchomorem czerwonym trzeba bardzo ostrożnie postępować. Najpierw długo studiować teorię, zanim zacznie się stosować... Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba wiedzieć jak i po co...
Z muchomorem czerwonym trzeba bardzo ostrożnie postępować. Najpierw długo studiować teorię, zanim zacznie się stosować... Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba wiedzieć jak i po co...
Po szczepionce nic mi nie było to i "muchoronek" jakiś :gwizdanie: :-) mi nie zaszkodzi :) Czuję się Malgi niedoceniona :lol1:
Po szczepionce nic mi nie było to i "muchoronek" jakiś :gwizdanie: :-) mi nie zaszkodzi :) Czuję się Malgi niedoceniona :lol1:
Poczęstowałabym Cię muchomorkiem, ale czerwieniejącym, a muchomor czerwony na razie planuję w nalewce zewnętrznie na moich starych kościach wypróbować. Ale to dopiero jak wrócę do domu:aniolki:
O tej porze mój mózg pracuje już na pół gwizdka...:lulu:
Żartowałam :) To , że napisałam , że mi nie zaszkodzi nie oznacza, że jestem w jakiejś grupie kontrolnej czy coś :-) A przynajmniej mnie nic o tym nie wiadomo :oczko2:
Twój mózg funkcjonuje własciwie, trzeba przestrzegać ciszy nocnej, bo klepsydra juz jakiś czas temu pokazała godzinę dwudziestą drugą :)
I ja już konczę czytać i idę spać, bo rano nie zdążę się uczesać :lol1: Dobranoc :)
Po dość wnikliwym studium nad amanita muscaria (muchomorem czerwonym) wiem, że nikomu nie powinien zaszkodzić.:aniolki: Oczywiście odpowiednio przygotowany, nie w nadmiernej ilości, nie przy alkoholu ani popity wodą gazowaną i bez "śmieciowego" jedzenia nafaszerowanego chemią.:lodowka: Taki wykwintny jegomość lubi tylko towarzystwo wody źródlanej, demineralizowanej i destylowanej. Popity innym płynem potrafi nieźle sponiewierać żołądek.:cheers::blee::ubikacja2:
Po dość wnikliwym studium nad amanita muscaria (muchomorem czerwonym) wiem, że nikomu nie powinien zaszkodzić.:aniolki: Oczywiście odpowiednio przygotowany, nie w nadmiernej ilości, nie przy alkoholu ani popity wodą gazowaną i bez "śmieciowego" jedzenia nafaszerowanego chemią.:lodowka: Taki wykwintny jegomość lubi tylko towarzystwo wody źródlanej, demineralizowanej i destylowanej. Popity innym płynem potrafi nieźle sponiewierać żołądek.:cheers::blee::ubikacja2:
Po dość wnikliwym studium nad amanita muscaria (muchomorem czerwonym) wiem, że nikomu nie powinien zaszkodzić.:aniolki: Oczywiście odpowiednio przygotowany, nie w nadmiernej ilości, nie przy alkoholu ani popity wodą gazowaną i bez "śmieciowego" jedzenia nafaszerowanego chemią.:lodowka: Taki wykwintny jegomość lubi tylko towarzystwo wody źródlanej, demineralizowanej i destylowanej. Popity innym płynem potrafi nieźle sponiewierać żołądek.:cheers::blee::ubikacja2:
Ale szkodzi. Owszem ,są alchemicy czy szamani :-), którzy potrafią grzyba tak spreparowac, aby osiągnąć zamierzony efekt terapeutyczny :) :balans:, ale taki nakręcony muchomorową terapią dotychczas zjadacz np.kanapek weźmie i się struje. I to nie zawsze musi być tak optymistycznie, że to kilka dni haju, potem po kefirku i do roboty :) Często konczy się tak, że do grzybka pasuje tylko woda osolona plus węgiel aktywowany . Owszem bywa, że i woda destylowana ale już w formie rozpuszczalnika do iniekcji czy kroplówek w szpitalu i to wcale nie są informacje z ostatnich dni. No i jeszcze można na takie substancje reagować bardzo indywidualnie i nieprzewidywalnie , mimo, ze po uprzednim spożyciu nic się nie zadziało . I grzyby powszechnie uważane za jadalne mogą powodowac zatrucia. Przywieziono kiedyś na internę faceta dość młodego, bo przed pięćdziesiątką z bólem nóg, posladków , pleców ramion i z ogólną przeczulicą. Parametry w normie, żadnej gorączki,objawów ze strony układu pokarmowego też nie. Dopiero badania laboratoryjne ujawniły, że to rozpad mięśni szkieletowych. W wywiadzie ustalili, że najadł się gąski zielonki. Jadł poprzednio i nic mu nie było , tyle że tym razem jak twierdzil zjadł więcej, ale nie jakoś znacząco. Wykaraskał się z tego, bo był ogólnie zdrowy, nie przyjmował innych leków, zresztą na taką ewentualność też była przeprowadzana diagnostyka i nic nie wykazała.
Są rzeczy do zjedzenia których nikt i nic mnie nie przekona. Jeśli coś jest ogólnie uznane za niejadalne, to ani szaman, ani alchemik,ani inny "znafca " nie namówią mnie nawet na soróbowanie.
Wyżej napisałam, że zamierzam spróbować zastosować zewnętrznie, jak uda mi się jeszcze go nazbierać. Do tej pory tylko teoretycznie studiowałam.
A z gąską zielonką to też trzeba ostrożnie i z umiarem, jak zresztą ze wszystkim.
Najbardziej niebezpieczne są pieczarki żółtawe i czubajki ogrodowe oraz czerwieniejące rosnące na starych wysypiskach śmieci...
Grzyby uczą pokory...
Są rzeczy do zjedzenia których nikt i nic mnie nie przekona. Jeśli coś jest ogólnie uznane za niejadalne, to ani szaman, ani alchemik,ani inny "znafca " nie namówią mnie nawet na soróbowanie.
Przemyśl to bo toksyny łatwo się absorbują i przez skórę . Może od razu nie zaszkodzi, ale przy regularnym stosowaniu napytasz sobie biedy. Apropos publikacji do studiowania . Znalazłam o podobnej tresci ogólnie dostępne. Przepisy do stosowania zewnetrznego i wewnetrznego. Linka nie wstawię, bo nie są to zadne naukowe publikacje a treść szkodliwsza od tego co wygłasza dr. Zięba.
Mam dokładnie to samo
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.