Jak minął dzień 13

05 listopada 2022 20:32 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Wesoło nie masz :-(
Dziadka raczej nie zmienisz,panem dyrektorem zostanie już do końca swoich dni. Pewnie zawsze rozstawiał rodzinę po kątach,nie posłucha teraz  ani Ciebie,  ani dzieci. Dużo Ci jeszcze zostało?
Albo będziesz się męczyć, albo wcześniej gdzieś się przeniesiesz lub wrócisz do domu, jeśli nie chcesz później leczyć nerwicy :-(

Dziecko mają jedno i też wyprowadziła się już dawno bo nie dała rady z nim. Ja mu pokaże że ja się nie dam. On nie będzie rządził bo poprzednie uciekały lub płakały non stop. Tak ..UJ że ja zmięknie o nie doczekanie jego. 
05 listopada 2022 20:41 / 7 osobom podoba się ten post
Na miejscu byłam ok 15tej. Czekała na mnie sąsiadka podopiecznej, dla której mój przyjazd był niespodzianką. To samotna ,dawno rozwiedziona kobieta (85), bezdzietna. Siostra zorganizowała opiekunkę. Do tej pory pomaga,robi zakupy,  gotuje, dogląda i dotrzymuje jej towarzystwa,mieszkająca po sąsiedzku  przyjaciółka(80). Pedepcia nie rozumie mojej roli, myśli że przyjechałam w gości i "skacze " koło mnie ?. Demencja, taka początkująca ,podobno szybko postępująca ,na szczęście łagodna.
Po za tym  samodzielna ,sama się myje, prysznicuje,wybiera ubrania i ubiera .  Ma dostęp do kluczy,póki co nie ucieka. Sama wychodzi do sąsiadki i wraca. Ma problemy z chodzeniem po niezbyt udanej, kilka dobrych lat temu, operacji bioder. Tylko z kijkami chodzi, nawet po mieszkaniu, a na spacery niezbyt chętna. Ja już dzisiaj się wyspacerowałam w towarzystwie sąsiadki. Pokazała mi okolicę i gdzie najbliższa Edeka (5min pieszo).
Mam dzień wolny! Mogę sobie wybrać który, nie muszą być w każdym tygodniu te  same . Jestem padnięta, już leżę w łóżku od godziny a pedecia u przyjaciółki na telewizji, zeby mi nie przeszkadzać, bo muszę odpocząć?. Jutro też mam jeszcze luz ,tzn mogę wstać o której będzie mi się chciało i nie  gotuję. Jutro gospodarzy przyjaciółka pdp 
05 listopada 2022 20:42 / 5 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Dziecko mają jedno i też wyprowadziła się już dawno bo nie dała rady z nim. Ja mu pokaże że ja się nie dam. On nie będzie rządził bo poprzednie uciekały lub płakały non stop. Tak ..UJ że ja zmięknie o nie doczekanie jego. :nie wolno:

Mam nadzieję, że masz odpowiednią kasę za taki cyrkus? Bo ja chyba bym jednaj nie podjęła się takiego wyzwania
05 listopada 2022 20:43 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Dziecko mają jedno i też wyprowadziła się już dawno bo nie dała rady z nim. Ja mu pokaże że ja się nie dam. On nie będzie rządził bo poprzednie uciekały lub płakały non stop. Tak ..UJ że ja zmięknie o nie doczekanie jego. :nie wolno:

I to jest Dusia jaką znamy ?
Trzymaj się 
05 listopada 2022 20:48 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Na miejscu byłam ok 15tej. Czekała na mnie sąsiadka podopiecznej, dla której mój przyjazd był niespodzianką. To samotna ,dawno rozwiedziona kobieta (85), bezdzietna. Siostra zorganizowała opiekunkę. Do tej pory pomaga,robi zakupy,  gotuje, dogląda i dotrzymuje jej towarzystwa,mieszkająca po sąsiedzku  przyjaciółka(80). Pedepcia nie rozumie mojej roli, myśli że przyjechałam w gości i "skacze " koło mnie ?. Demencja, taka początkująca ,podobno szybko postępująca ,na szczęście łagodna.
Po za tym  samodzielna ,sama się myje, prysznicuje,wybiera ubrania i ubiera .  Ma dostęp do kluczy,póki co nie ucieka. Sama wychodzi do sąsiadki i wraca. Ma problemy z chodzeniem po niezbyt udanej, kilka dobrych lat temu, operacji bioder. Tylko z kijkami chodzi, nawet po mieszkaniu, a na spacery niezbyt chętna. Ja już dzisiaj się wyspacerowałam w towarzystwie sąsiadki. Pokazała mi okolicę i gdzie najbliższa Edeka (5min pieszo).
Mam dzień wolny! Mogę sobie wybrać który, nie muszą być w każdym tygodniu te  same . Jestem padnięta, już leżę w łóżku od godziny a pedecia u przyjaciółki na telewizji, zeby mi nie przeszkadzać, bo muszę odpocząć?. Jutro też mam jeszcze luz ,tzn mogę wstać o której będzie mi się chciało i nie  gotuję. Jutro gospodarzy przyjaciółka pdp 

Jednym.slowem babcia na w szoku.? obu tylko nie było tak że staniesz się opiekunka kucharka i doraźna sprzątaczka dla tych dwóch dam. 
05 listopada 2022 21:59 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

U mnie mina deszczowo :pada_deszcz: smuteczkowo i wkurw bo od rana dziadek ma problemu jak co dzień wiec nic nowego dla mnie..:-( Wiem i rozumiem, że jest stary i niewladny ale sory za wyrażenie ryja drze o wszystko. Ludzie dlaczego są takie wredne osoby. Niby łyżki utrzymać nie może ale drze. Się ma juz siły. Masakra. Jak stąd wyjadę u nie trafię na oddzial psychiatryczny to będzie sukces. ???

To chyba Twój wybór, że tam jesteś.
Ja zbyt wysoko się cenię i zbyt honorowa jestem żeby pracować w miejscach gdzie opiekunkę traktuje się jak śmiecia. Nie, nie podziwiam Cię.
Wszyscy znosimy pewne rzeczy, ale są pewne granice przynajmniej dla mnie. 
05 listopada 2022 23:21 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

To chyba Twój wybór, że tam jesteś.
Ja zbyt wysoko się cenię i zbyt honorowa jestem żeby pracować w miejscach gdzie opiekunkę traktuje się jak śmiecia. Nie, nie podziwiam Cię.
Wszyscy znosimy pewne rzeczy, ale są pewne granice przynajmniej dla mnie. 

Nie warto tkwić w toksycznych sytuacjach, nikt nam nie zwróci zmarnowanego zdrowia a mamy je tylko jedno.
06 listopada 2022 07:16 / 1 osobie podoba się ten post
mariakoc

Nie warto tkwić w toksycznych sytuacjach, nikt nam nie zwróci zmarnowanego zdrowia a mamy je tylko jedno.

Też tak uważam ?
06 listopada 2022 07:21 / 1 osobie podoba się ten post
Kika67

To chyba Twój wybór, że tam jesteś.
Ja zbyt wysoko się cenię i zbyt honorowa jestem żeby pracować w miejscach gdzie opiekunkę traktuje się jak śmiecia. Nie, nie podziwiam Cię.
Wszyscy znosimy pewne rzeczy, ale są pewne granice przynajmniej dla mnie. 

 
Widzę, że niektóre tutaj są strasznie delikatne paniusie. 
Ja też mam charakter i mu nie ustąpię a to gdzie ja chcę czy nie pracować to nie Twoja sprawa. Toksyczna i ha dla niego też mogę być. 
Zresztą jaka Ty na starość będziesz? Może gorsza. Nie komentuje moich wpisów bo czytać nie zamierzam. 
06 listopada 2022 07:50 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

 
Widzę, że niektóre tutaj są strasznie delikatne paniusie. 
Ja też mam charakter i mu nie ustąpię a to gdzie ja chcę czy nie pracować to nie Twoja sprawa. Toksyczna i ha dla niego też mogę być. 
Zresztą jaka Ty na starość będziesz? Może gorsza. Nie komentuje moich wpisów bo czytać nie zamierzam. 

Nie obrażaj się, chyba Kika nie chciała Cię obrazić?
Wtraziła tylko swoje zdanie na tą sytuację.
Jesteśmy tutaj po to, aby się wspierać, pomagać w trudnych sytuacjach, ale i czasami wyciągnąć z dołka. Musisz mieć możliwość się wygadać - to bardzo pomaga
 
06 listopada 2022 07:56 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Na miejscu byłam ok 15tej. Czekała na mnie sąsiadka podopiecznej, dla której mój przyjazd był niespodzianką. To samotna ,dawno rozwiedziona kobieta (85), bezdzietna. Siostra zorganizowała opiekunkę. Do tej pory pomaga,robi zakupy,  gotuje, dogląda i dotrzymuje jej towarzystwa,mieszkająca po sąsiedzku  przyjaciółka(80). Pedepcia nie rozumie mojej roli, myśli że przyjechałam w gości i "skacze " koło mnie ?. Demencja, taka początkująca ,podobno szybko postępująca ,na szczęście łagodna.
Po za tym  samodzielna ,sama się myje, prysznicuje,wybiera ubrania i ubiera .  Ma dostęp do kluczy,póki co nie ucieka. Sama wychodzi do sąsiadki i wraca. Ma problemy z chodzeniem po niezbyt udanej, kilka dobrych lat temu, operacji bioder. Tylko z kijkami chodzi, nawet po mieszkaniu, a na spacery niezbyt chętna. Ja już dzisiaj się wyspacerowałam w towarzystwie sąsiadki. Pokazała mi okolicę i gdzie najbliższa Edeka (5min pieszo).
Mam dzień wolny! Mogę sobie wybrać który, nie muszą być w każdym tygodniu te  same . Jestem padnięta, już leżę w łóżku od godziny a pedecia u przyjaciółki na telewizji, zeby mi nie przeszkadzać, bo muszę odpocząć?. Jutro też mam jeszcze luz ,tzn mogę wstać o której będzie mi się chciało i nie  gotuję. Jutro gospodarzy przyjaciółka pdp 

Jednym słowem dobrze mi to pachnie 
06 listopada 2022 08:07 / 5 osobom podoba się ten post
Maluda

No i zgadlam albo nie-wiedzialam, że się zgubię.Uzbrojona w listę zakupów, torbę na kółkach wyruszylam w stronę Aldika.No i po chwili skok ciśnienia -nie wzięłam klucza od domu a jeśli pedepcia wyjdzie na dwór i drzwi automatycznie się zamkną??? Już oczami wyobraźni widzialam jak obie siedzimy na schodach do 16tej za Córką.Niby mowilam, że ma zostać w Wohnzimmer,ale to przecież demencyjna osoba...Ja niby bez diagnozy w tym kierunku a nawet nie wzięłam ze sobą kartki z Jej nazwiskiem i adresem.Jessu,czulam, że skurczowe sięga mi chyba 200 tu !Wiedzialam, że muszę minąć dwa skrzyzowania i przejść po moście.No niby tak zrobilam,tylko za wcześnie skręciłam i nadrobilam dobre 10minut.Zaklnelam po polsku, aż rowerzysta się obejrzał.Zgodnie z porzekadlem-koniec języka za przewodnika dowloklam się do marketu.A z powrotem oczywiście poszłam znowu dobre 10minut w odwrotnym kierunku.Juz widzialam w wyobraźni Deutsche Rotes Kreuz, Straż pożarną,Polizei i Zolle.Gdy oparłam się niechcący i stary płotek,myslalam, że go wycaluje,bo byłam przed domem.W domu spoko,Seniorka chyba szczesliwsza odemnie,a ja dopadlam wody i krzesła,tak mi nogi drżały.Oczywiscie zapomnialam kupić połowy rzeczy ale to nic w porównaniu z uczuciem niewypowiedzianego szczęścia, że veni,vidi,vici ???

Moja pierwsza praca jako opiekunka w DE . Dziadek na szczęście mało demencyjny i otwierał mi drzwi, bo wychodząc na zakupy nie wzięłam klucza. A tak poza tym jak idziesz gdzieś pieszkom a teren nieznany to się nawigacja w smartku przydaje. W DE mozna przecież korzystac z neta w roamingu, albo wgrac mapy z których można korzystac offline. 
06 listopada 2022 08:13 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Moja pierwsza praca jako opiekunka w DE . Dziadek na szczęście mało demencyjny i otwierał mi drzwi, bo wychodząc na zakupy nie wzięłam klucza. A tak poza tym jak idziesz gdzieś pieszkom a teren nieznany to się nawigacja w smartku przydaje. W DE mozna przecież korzystac z neta w roamingu, albo wgrac mapy z których można korzystac offline. 

Tinus,wlaczylam Gpsa i doopa.
06 listopada 2022 08:18 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Tinus,wlaczylam Gpsa i doopa.

Może mapy lepsze i przesledzenie trasy zanim wyruszysz. Ja mam apkę z mapami i korzystam z niej jak jadę rowerem gdzies, gdzie nie byłam jeszcze. 
06 listopada 2022 17:41 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Tylko ruchowo niesprawny a tak.to głową ok i wymyśla co rusz nowe problemy. Pfkege kapac co czwartek przychodzi on ich wygania a potem na drugi dzien ryja drze że muszę go kąpać i awantura. A ja mu mówię że nie muszę bo mnie za to nikt nie płaci . I po 2 tygodnie nie kapani sa. Babcia za to że straszna demencja że też kąpiel  spada bo piski i wrzaski na szum wody :placze1: Hardrockowy zestaw mi się dostał. 

Dusia - widze , że wesoło nie będziesz miała 
Musisz używać fortelu .Ja miałam pdp. z wodo wstrętem, wszystko przygotowałam i zagadałem ja tak, że kapela się jak już w wannie siedziała .A pan ? wypróbuj np. ignorowanie jego krzyków ,jak coś chce czy żąda powiedz że musisz jego żona się zająć.