Dzień dobry :chaplin:
Cieplutko będzie, tak zapowiadają, nawet 22 stopnie. Wyspałem się, o 8 podopiecznym się trzeba zająć. Jutro się okaże, czy zostanę tutaj do końca, czy nie. Wszak to tylko 3 tygodnie. Wczoraj znajomi byli skonsternowani pewnym zachowaniem syna, gdy im powiedziałem, co mnie gryzie. Tak to jest, gdy ktoś zapatrzony jest w zmiennika jak w święty obrazek. Dziś niedziela, czas odpoczynku. Może spacerek, sam oczywiście, bo podopieczny po schodach nie przejdzie, zrozumiałe, a windy schodowej nie ma.
Odpoczywajcie.
Miłego dnia:buziaki2:

