Jak minął dzień 14

11 marca 2023 10:03 / 6 osobom podoba się ten post
Dusia1978

No przecież łatwiej robić wariata z opiekunki nuż diagnozować matkę. 

Padłam ???
Dokładnie tak jest, ja nawet kilka razy to powiedziałam w agencji, że rodzina próbuje robić że mnie wariata ?
11 marca 2023 15:19 / 5 osobom podoba się ten post
Nosa za próg nie wysciubisz  śnieg  taki mokry oblepiajacyl i wiatr . Siedzę w domu nie mam wyjścia  .
11 marca 2023 15:41 / 7 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Jaka męka dka rodziny. ? Przyjdą na 5 minut. Rzuca 100 euro na tygodniowe zakupy, jeszcze z pretensja że ty za dużo wydajesz , zrobią sobie kawy, brudne naczynia zostawia i pójdą. I prawie za drzwiami " do jutra, do później" i mają wszystko w dupie. 

Dokładnie, ja teraz jadę na miasto (ale już 3h wcześniej mi napisała żebym wracala busem 17.36 bo ona ma dziś termin i dluzej u ojca nie może..).To mega ta pauzażebym się nie zanudziła w tym dużym miescie
11 marca 2023 19:07 / 7 osobom podoba się ten post
E,tam, dzień do doo...y.Rano wielce pytanie przez What's appa, jak wygląda dziś sytuacja.No to wysłalam elaborat,że ...potrzebny psychiatra,leki,ja zjeżdżam za 3tygodnie i nowa opiekunka będzie -więc róznie może być,a ja jestem psychicznie zmęczona.No,to spytała się,czy nie zostanę przez święta.Normalnie beton,nic do nich nie dociera Odpisałam, że -auf kein Fall...i cisza do tej pory.Seniorka wykąpana,ale już zaczęła marudzić w łóżku i zaliczyła juz jedną przechadzkę.Ja leżę plaskato na wyrku,naturlich drzwi swoje przekluczyłam.Uszło ze mnie powietrze, nawet nie mam chęci na książkę czy film,oczy mi się zamykają.Oby nocka była spokojna.
11 marca 2023 19:26 / 5 osobom podoba się ten post
Maluda

E,tam, dzień do doo...y.Rano wielce pytanie przez What's appa, jak wygląda dziś sytuacja.No to wysłalam elaborat,że ...potrzebny psychiatra,leki,ja zjeżdżam za 3tygodnie i nowa opiekunka będzie -więc róznie może być,a ja jestem psychicznie zmęczona.No,to spytała się,czy nie zostanę przez święta.Normalnie beton,nic do nich nie dociera Odpisałam, że -auf kein Fall...i cisza do tej pory.Seniorka wykąpana,ale już zaczęła marudzić w łóżku i zaliczyła juz jedną przechadzkę.Ja leżę plaskato na wyrku,naturlich drzwi swoje przekluczyłam.Uszło ze mnie powietrze, nawet nie mam chęci na książkę czy film,oczy mi się zamykają.Oby nocka była spokojna.

11 marca 2023 19:41 / 5 osobom podoba się ten post
Potszebuie porady od obecnych tu doświatczonych  babc. Mianowicie o ile Michaś wcinał swoje pierwsze papki bez problemu to Emcia nie chce. Nie je papki z dyni. Jej minka pokazuje że łatwo się nie podda, umazana na fotce aż po oczy , a siurpryze po prostu wypluła. Macie jakieś myki ak poprawić smak papki dyniowej polrocznemu dziecku?  Bez cukru czy innych ulepszaczy bo tego jej rodzice nie chcą podawać. 
11 marca 2023 19:44 / 5 osobom podoba się ten post
Maluda

E,tam, dzień do doo...y.Rano wielce pytanie przez What's appa, jak wygląda dziś sytuacja.No to wysłalam elaborat,że ...potrzebny psychiatra,leki,ja zjeżdżam za 3tygodnie i nowa opiekunka będzie -więc róznie może być,a ja jestem psychicznie zmęczona.No,to spytała się,czy nie zostanę przez święta.Normalnie beton,nic do nich nie dociera Odpisałam, że -auf kein Fall...i cisza do tej pory.Seniorka wykąpana,ale już zaczęła marudzić w łóżku i zaliczyła juz jedną przechadzkę.Ja leżę plaskato na wyrku,naturlich drzwi swoje przekluczyłam.Uszło ze mnie powietrze, nawet nie mam chęci na książkę czy film,oczy mi się zamykają.Oby nocka była spokojna.

Bozyczku święty wspolczuje a co za tępi ludzie! Powiedz twardo, że albo silne tablety na spanie albo zmieniasz sztele(ja bym tak zrobiła).Dobrze,że się zamykasz na klucz.U mnie też wychodzi po tyg. jak i co. Wróciłam z pauzy a Pdp.w łóżku, wstał na kolację :tylko dziubnol i nagle tekst że idzie spać, chce zostać sam! (2h temu było że będzie ze mną oglądał koncert).Dla mnie wiadomo lepiej żeby poszedł spać.Tylko niech mi nie przestawia planu dnia(bo ja nie będę raz tak,raz inaczej).Córka też dobra agentka, przyprowadziła była opiekunkę która gdzieś tam koło niej na szteli pryw.Senior oczywiście zdziwiony i chyba zawiedziony(bo do mnie się nie przyzwyczaił, zwłaszcza że stawiam granice).Po tym syfie który tydzień usowalam mniemam że rotacja była tu częsta..Stąd może dziwne jego podejście. Zrozum tu Nimca
11 marca 2023 20:09 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Potszebuie porady od obecnych tu doświatczonych :-) babc. Mianowicie o ile Michaś wcinał swoje pierwsze papki bez problemu to Emcia nie chce. Nie je papki z dyni. Jej minka pokazuje że łatwo się nie podda, umazana na fotce aż po oczy , a siurpryze po prostu wypluła. Macie jakieś myki ak poprawić smak papki dyniowej polrocznemu dziecku?  Bez cukru czy innych ulepszaczy bo tego jej rodzice nie chcą podawać. 

może rozdrobnić słodkie daktyle(trochę miąższu?) lub miodu ?
11 marca 2023 20:21 / 6 osobom podoba się ten post
Maluda

E,tam, dzień do doo...y.Rano wielce pytanie przez What's appa, jak wygląda dziś sytuacja.No to wysłalam elaborat,że ...potrzebny psychiatra,leki,ja zjeżdżam za 3tygodnie i nowa opiekunka będzie -więc róznie może być,a ja jestem psychicznie zmęczona.No,to spytała się,czy nie zostanę przez święta.Normalnie beton,nic do nich nie dociera Odpisałam, że -auf kein Fall...i cisza do tej pory.Seniorka wykąpana,ale już zaczęła marudzić w łóżku i zaliczyła juz jedną przechadzkę.Ja leżę plaskato na wyrku,naturlich drzwi swoje przekluczyłam.Uszło ze mnie powietrze, nawet nie mam chęci na książkę czy film,oczy mi się zamykają.Oby nocka była spokojna.

Ale zmienna i niezdecydowana rodzina. Współczuć tylko kolejnej pani. ☹️?
11 marca 2023 20:45 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Potszebuie porady od obecnych tu doświatczonych :-) babc. Mianowicie o ile Michaś wcinał swoje pierwsze papki bez problemu to Emcia nie chce. Nie je papki z dyni. Jej minka pokazuje że łatwo się nie podda, umazana na fotce aż po oczy , a siurpryze po prostu wypluła. Macie jakieś myki ak poprawić smak papki dyniowej polrocznemu dziecku?  Bez cukru czy innych ulepszaczy bo tego jej rodzice nie chcą podawać. 

A może banana zblendowanego? Albo marchewki?
11 marca 2023 22:20 / 3 osobom podoba się ten post
Tamara

może rozdrobnić słodkie daktyle(trochę miąższu?) lub miodu ?

Te smakołyki zje jak już będzie starsza :) Dzięki za pomysł 
11 marca 2023 22:22 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

A może banana zblendowanego? Albo marchewki?

Banan jak najbardziej na teraz. A jakie byś poleciła jabłka o kwaskowym smaku? Też się nadadzą, aby przełamać mdły smak dyni. 
11 marca 2023 22:27 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Moje drogie Forumki i Forumek :serce:. Dziękuję Wam wszystkim za dobre rady i słowa otuchy. W ciągu dnia jest dużo lepiej. Ale noc się zbliża i znów mam boja :-(. Byłam u pani lekarki,tej samej co we wtorek. Powiedziała,ze mam być cierpliwa. Skierowałaby mnie do ortopedy,zadzwoniła i najbliższy termin 6kwietnia. To ja już w domku będę. Zastrzyków nie przepisała ani silniejszych tabsów p.bólowych. Skoro już trochę lepiej,to wg niej , nie ma takiej potrzeby. Jeśli dzisiejsza noc będzie tak ciężka jak ostatnie,dała mi telefon do ortopedy,do którego można się zgłosić w nagłych wypadkach. Próbowałam zaraz po powrocie do domu,ale nie mogłam się dodzwonić,ktoś odbierał,mówił że oddzwoni,oddzwaniał,a jak się zgłaszałam,to od razu się rozłączało:-).Jeśli dalej nie będę mogła zasnąć z bólu,to jutro rano po prostu tam pojadę,adres mi doktórka podała. Kupiłam tylko wit B komplex ,dziewczyny pisały żeby brać do oporu,a na ulotce napisane,że jedną tabletkę dziennie. No to więcej nie brałam.
 Muszę powiedzieć,że czuję się na Stelli bardzo zaopiekowana. Dzisiaj była u Pedepci terapeutka,część czasu przeznaczonego dla babci,poświęciła mnie. Już Gisela wcześniej do niej zadzwoniła i poprosiła o to.Mam nic nie robić na siłę,jeśli chodzi o ćwiczenia. Ćwiczyć tylko do chwili pojawienia się bólu . Przegimnastykowała mnie i powiedziała że póki co,(no było co chwilę ała i Jessu i kuź.a,wszystko razem?),to tylko lekkie ćwiczenia na leżąco i piłka tenisowa pod tyłek,w miejscu z którego wychodzi ból. Żadnych termoforów ani poduszek elektrycznych. I powoli zwiększać intensywność ćwiczeń.Wszyscy przejęci,Gisela,siostra Pdp ,sąsiadki. Już mi kupiono torbę na kółkach na zakupy,żebym broń Boże niczego nie dżwigała. Wymacały :-) moją kanapę do spania i doszły do wniosku że jest za miękka i to może być przyczyną tej rwy :zaskoczenie1:. Fakt,miękka,miejscami wysiedziana,może tak jest. Dzisiaj przyniosą mi materac do wypróbowania,jeśli uznam że jest lepszy niż kanapa,to kupią nowe łóżko. Zdrowie opiekunki najważniejsze. Może nie będzie takiej potrzeby. Wolałabym nie,to duże zamieszanie i stres dla seniorki. Już sobie wyobrażam ten teatr jaki nas czeka,gdyby wynoszono jej starą,ale przecieź wundebarą sofę,na której to mam szczęście spać :smiech3:. Wolałabym nam obu tego zaoszczędzić,bo jak ona ma stres,to ja przecież też. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona podejściem osób,z którymi mam styczność . Jest to nawet trochę krępujące ale gdy o tym wspomniałam,powiedziano mi że nie ma tematu i nawet mam tak nie myśleć.
 Pamiętam jak koleżanka opiekunka mi opowiadała, o niezadowoleniu jej podopiecznej i rodziny,kiedy zdarzyło się jej przeziębić i z temperaturą poleżeć trzy dni. Przecież nie za wylegiwanie się tobie płacimy,usłyszała. Mam nadzieję ze w końcu trochę pośpię w nocy,pauzę też przespałam. Przyjemnego,spokojnego wieczoru Wam życzę:odpoczynek_kominek:
 

Jak się czujesz Gusiu? Troszkę lepiej? 
11 marca 2023 23:36 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Jak się czujesz Gusiu? Troszkę lepiej? 

Dziękuję,trochę lepiej
Myślę,że winna jestem ,wszystkim mnie wspierającym ,małe przeprosiny. Jęczałam  Wam tutaj,pospieszyliście z radami,a ja wzięłam i się wypięłam,milknąć nagle. To nie tak. Żeby popisać,to trzeba zasiąść czy wygodnie się rozsiąść ,a ja jeszcze tego nie daję rady zrobić. Ból najmniej w ruchu dokucza,czyli jak chodzę. Da się wytrzymać drepcząc przy garnkach w czasie gotowania,jednak siedzenie przy stole żeby go zjeść (obiad, nie stół ),bez grymasu na twarzy i wiercenia się na krześle,to już trudniejsza sprawa. Całe 6 dni tak się męczę,od wczoraj jakby troszeczkę lepiej. Najgorsze są noce,wiadomo ,ból jak wróg,nocą przychodzi. Nie wiem,czy gdybym policzyła przespane w nocy,od poniedziałku ,godziny,to nazbierałabym tego snu 14 godzin. Nic dziwnego,że wszystkie pauzy w tym tygodniu przespałam,nawet wydłużając je trochę. Teraz się wkurzam,bo mniej boli a mnie spać się nie chce. Leżę w takiej pozycji ,jakbym przewróciła się na plecy razem z krzesłem,na którym siedziałam . Zgięte w kolanach nogi,oparte na takiej dużej kostce,pod katem 90 st. Tak najmniej boli. Narazie tyle,zacznę długo pisać i jeszcze mi wetnie gdzieś,cdn...?
12 marca 2023 01:44 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia, ja jestem starą forumowiczka od początku istnienia tego forum. Ja się wymiksowalam z tego forum, z podobnych przesłanek jak inne wspaniałe osoby, Kasia z Osiek, którą bardzo pozdrawiam, doda, która wnosiła wiele pozytywnej energii, nie wspomnę o Misku, bardzo pozytywnym człowieku.
Ostała się tylko Tina, która, pomimo tak wielkiej burzy, potrafiła utrzymać się na tej fali, ale to jest jej wielką odporność i niezależność i chwała jej za to, bo przynajmniej może służyć pomocą innym zagubionym duszyczkom.
Ja osobiście, ją sobie bardzo cenię.
Ale do rzeczy...669
Ja ci bardzo współczuję, twojego stanu, uwierz mi, że, jaki stan przechodziłam 307  przechodziłam 20 lat temu, i mogę Ci dać wskazówkę 819., żebyś nie błądziła i nie marnowała czasu na byle lekarzy.
Masz już namiar na mnie, więc, możesz dzwonić na whats'app?
Ja znam ten ból, przechodziłam przez to 2 razy☹️
Ja mam nadzieję, że będę twoim drogowskazem...
I ja bardzo się cieszę, że mogłam się jakimś trafem zalogować po dłuższej nieobecności.
Mam nadzieję, że skontaktujesz się ze mną przez What's app. Jestem dostępna.