Jak minął dzień 14

27 maja 2023 17:30 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Niedawno skonczyłam pogaduchy i z mamą i z synami. Z mamą jak zawsze bita godzina, a od synów usłyszałam najpiękniejsze życzenia. Najpiękniejsze bo bez presji, gdyż tego nie robię , ani  dowodów nie wymagam. Robią to sami, od serca. To jest najlepsze potwierdzenie. Zresztą zawsze miałam dobry kontakt z dziećmi. Teraz jak są dorośli, już siłą rzeczy nie tak często, ale zawsze dzwonią  jak coś się dzieje ,aby mama emocjonalnie "podmuchała" kuku, albo przytuliła :) Matką jest się do konca życia, nawet jeśli dzieci już są zupełnie samodzielne. 
Jutro poswiętuję Dzien Matki z koleżanką z pracy. Nie zamierzenie, ale termin nam odpowiadał. Wybywamy z Lily jutro do Paryża, po którym oprowadzi nas jej córka, która tam mieszka. Mężów zostawiamy samopas, to babski wyjazd :)
Jeszcze wrzucę parę fotek z wieczornego spacerkowania po Lucernie , przepiękne miasto w każdą pogodę. Za dwa tygodnie znów tam jedziemy-nasze prywatne święto. Dobry wieczór i od razu dobranoc. Śpijcie dobrze, nabierajcie sił do pracy. 


Na drugim zdjęciu w oddali widać Rigi. 

W Lucerny jeszcze  nie zdobyłamParyż...Francja elegancja Milej wycieczki życzę  .
27 maja 2023 20:15 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Ooo, jak pięknie wspominacie swoje mamy :kwiatek dla ciebie2:
 
Dołożę cegiełkę wspomnień ... im starsza jestem tym bardziej tęsknię za  kimś  do kogo można się przytulić, wyżalić , pochwalić i z kimś pobyć  nawet bez słów . Takim kimś na pewno jest mama . Nie dane mi było tulić się do mamy ,zmarła na uwczas zwana chorobę  anemia złośliwa, obecnie białaczka . Rak to potwor .Całe życie zazdrościłam wszystkim mam .Wyobraźnia zwłaszcza u dziecka jest bardzo twórcza .Czego  to ja sobie nie wyobrażałam ,ale zawsze prześladowało mnie słowo gdyby . Gdyby mama żyła ......... 

27 maja 2023 21:10 / 4 osobom podoba się ten post
To był piękny dzień. Co prawda czuję że nogi wchodzą mi do "d",ale jak zamykam oczy to same cudne obrazy w głowie mi się wyświetlają. Z wycieczki po mieście ,autobusem kabrioletem, zrezygnowałam. 1,5godziny za 18 euro,uhm, pożałowałam. Tym bardziej że wiele miejsc na trasie wycieczki już widziałam. Co tam,następnym razem dołożę dychę i popływam 2,5 godziny po Łebie. Przyjemniejsze będzie na pewno. Poszwendałam się po centrum,prysnęłam perfumami w Douglasie, weszłam do centrum handlowego i... wyszłam. Szkoda czas w murach spędzać jak na zewnątrz słońce piękne i niebo błękitne. Poszłam tylko coś zjeść i pojechałam do ogrodu botanicznego. A tam,jak w raju, pachnąco i kolorowo. Nie wiedziałam którą ścieżkę wybrać,bo co zakręt to widok piękniejszy,no to maszerowałam bez końca. Od czasu do czasu usiadłam w jakimś zakątku i kontemplowałam naturę. Ławeczki, leżaki, krzesełka ,fajnie poustawiane w różnych miejscach,w cieniu,w słońcu,schowane wśród krzewów w zagłębieniach, albo na widok wystawione. Ponad trzy godziny spędziłam w ogrodzie japońskim . Załapałam się na tańczące fontanny, odnalazłam herbaciarnię japońską o której kiedyś "forumowa Anka"pisała, ale że dają za "co łaska", to i kolejka duża . Podeszłam blisko bo ciekawa byłam,"za czym kolejka ta stoi"?. Ludzi tłumy, całe rodziny ,na kocykach albo wprost na trawie, pewnie kolejne dwa dni,o ile pogoda dopisze, będzie tak samo. Radośnie i świątecznie.
Innym razem spróbuję tej prawdziwej herbaty od Japończyków. Znalazłam leżaczek nad wodą i wystawiłam się do słońca. Było już po 15tej a grzało jak w południe. Co tam,krem se przecież z filtrem 50 kupiłam, kasę wydałam ,to się smaruję a on niech chroni moją twarz
Naprawdę przyjemnie spędziłam czas,pogadałem z siostrą,z koleżanką bliską mi, która daleko ode mnie jest, wcześniej dzieci i wnuki "norweskie"dzwoniły i czas zleciał nie wiem kiedy. Dobrze że słuchawkę w ucho wsadziłam, to nikt mojej rozgadanej, głośnej gromadki nie słyszał ?. Zmachana ale szczęśliwa wróciłam trochę po 19tej do domu. Akurat dziewczyny jadły kolację to się jeszcze załapałam. A teraz leżakuję,na igielkowej macie i dobrze mi jest. Gisela już poszła, babcia zagląda do mnie co i rusz ,żeby sprawdzić czy dobrze się czuję,no bo jak to, jeszcze widno a ja sobie leżę?. Szkoda mi jej,jak jeszcze będzie się kręcić to pójdę i posiedzę z nią trochę. 
27 maja 2023 21:13 / 4 osobom podoba się ten post
27 maja 2023 21:21 / 4 osobom podoba się ten post
A to wszystko widzialam ja? i zobaczyłabym pewnie jeszcze więcej,gdybym się do leżaczka nie przykleiła 
28 maja 2023 19:01 / 4 osobom podoba się ten post
Pełen relaks...Woda miała tylko 21 st.ale ratownicy byli  z Polski 
28 maja 2023 22:12 / 2 osobom podoba się ten post
Damessa

Pełen relaks...Woda miała tylko 21 st.ale ratownicy byli  z Polski :super::-):-)

Czego to się nie robi dla polskich chłopaków, nawet w czapce i okularach do basenu wskakuje . Chyba że to dla nas taki kamuflaż,dla niepoznaki ??
28 maja 2023 22:29 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Czego to się nie robi dla polskich chłopaków, nawet w czapce i okularach do basenu wskakuje :lol1:. Chyba że to dla nas taki kamuflaż,dla niepoznaki ??

29 maja 2023 15:08 / 5 osobom podoba się ten post
Wróciłam z parku, ludzi tłum,wszystkie "moje"leżaki i miejsca w kafejkach zajęte. Tylko w cieniu można było usiąść a ja przecież "iść w stronę słońca" chciałam. Weekend,wolne dni to chyba od rana na dobre miejsce trzeba polować. Posiedziałam pół godziny na ławeczce ze słuchawkami w uszach, posłuchałam Michała Szpaka i Edyty Górniak z koncertu w Sopocie i okrężną drogą wróciłam do domu. Resztę pauzy doleżę na kolcach,po to je przecież taki kawał wiozłam . Ok 17ej może się uda namówić podopieczną na spacerek a to prawdziwe wyzwanie. Zadzwonię jeszcze do mieszkającej z rodziną bliżej Bremen niż Hamburga ,mojej bratanicy. Przyjadą chętnie na jeden dzień we czwórkę (dwoje dzieci,14 i 4 ),zrobimy sobie wspólnie coś fajnego. Musimy się tylko umówić. Bardzo żałuję że za dwa tygodnie nie będzie mnie w Polsce. Od dawna planowaliśmy z siostrą, bratem i bratową wspólny wyjazd do Krakowa. Zamówiliśmy nawet apartament. Niestety pojadą beze mnie . Od czwartku do niedzieli. Pociągiem bo taniej i szybciej niż samochodem ,a apartament 10 minut spacerem od Sukiennic. Qrcze, już im zazdroszczę. Jak rezerwowaliśmy to nie wiedziałam jeszcze co będę w czerwcu robiła. 
A teraz pytanie do ogrodniczek,zna ktoś taką roślinę jak na zdjęciu poniżej? Dzisiaj w parku się na nią natknęłam, pierwszy raz coś takiego widziałam.

 
29 maja 2023 15:23 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Wróciłam z parku, ludzi tłum,wszystkie "moje"leżaki i miejsca w kafejkach zajęte. Tylko w cieniu można było usiąść a ja przecież "iść w stronę słońca" chciałam. Weekend,wolne dni to chyba od rana na dobre miejsce trzeba polować. Posiedziałam pół godziny na ławeczce ze słuchawkami w uszach, posłuchałam Michała Szpaka i Edyty Górniak z koncertu w Sopocie i okrężną drogą wróciłam do domu. Resztę pauzy doleżę na kolcach,po to je przecież taki kawał wiozłam :-). Ok 17ej może się uda namówić podopieczną na spacerek a to prawdziwe wyzwanie. Zadzwonię jeszcze do mieszkającej z rodziną bliżej Bremen niż Hamburga ,mojej bratanicy. Przyjadą chętnie na jeden dzień we czwórkę (dwoje dzieci,14 i 4 ),zrobimy sobie wspólnie coś fajnego. Musimy się tylko umówić. Bardzo żałuję że za dwa tygodnie nie będzie mnie w Polsce. Od dawna planowaliśmy z siostrą, bratem i bratową wspólny wyjazd do Krakowa. Zamówiliśmy nawet apartament. Niestety pojadą beze mnie :-(. Od czwartku do niedzieli. Pociągiem bo taniej i szybciej niż samochodem ,a apartament 10 minut spacerem od Sukiennic. Qrcze, już im zazdroszczę. Jak rezerwowaliśmy to nie wiedziałam jeszcze co będę w czerwcu robiła. 
A teraz pytanie do ogrodniczek,zna ktoś taką roślinę jak na zdjęciu poniżej? Dzisiaj w parku się na nią natknęłam, pierwszy raz coś takiego widziałam.

 

1 rośliny nie znam więc nie podpowiem 
2 ile ta mata może ważyć w razie jakbym ja chciała że sobą zabierać? Czy da się złożyć czy trzeba rolować 
3 kajaki jak u nas na Roztoczu lub nad Soliną 
4 też poleguje bo 3 km na nogach zrobiłam ( w obie strony oczywiście czyli po 1500 m) ale jestem zadowolona bo kolano mnie pobolewa , słoneczka się " nawdychałam" czyli naturalna Wit D zażyta w extra dawce. 
 
Miałam zacząć się pakować ale leżę dalej 
29 maja 2023 15:44 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Wróciłam z parku, ludzi tłum,wszystkie "moje"leżaki i miejsca w kafejkach zajęte. Tylko w cieniu można było usiąść a ja przecież "iść w stronę słońca" chciałam. Weekend,wolne dni to chyba od rana na dobre miejsce trzeba polować. Posiedziałam pół godziny na ławeczce ze słuchawkami w uszach, posłuchałam Michała Szpaka i Edyty Górniak z koncertu w Sopocie i okrężną drogą wróciłam do domu. Resztę pauzy doleżę na kolcach,po to je przecież taki kawał wiozłam :-). Ok 17ej może się uda namówić podopieczną na spacerek a to prawdziwe wyzwanie. Zadzwonię jeszcze do mieszkającej z rodziną bliżej Bremen niż Hamburga ,mojej bratanicy. Przyjadą chętnie na jeden dzień we czwórkę (dwoje dzieci,14 i 4 ),zrobimy sobie wspólnie coś fajnego. Musimy się tylko umówić. Bardzo żałuję że za dwa tygodnie nie będzie mnie w Polsce. Od dawna planowaliśmy z siostrą, bratem i bratową wspólny wyjazd do Krakowa. Zamówiliśmy nawet apartament. Niestety pojadą beze mnie :-(. Od czwartku do niedzieli. Pociągiem bo taniej i szybciej niż samochodem ,a apartament 10 minut spacerem od Sukiennic. Qrcze, już im zazdroszczę. Jak rezerwowaliśmy to nie wiedziałam jeszcze co będę w czerwcu robiła. 
A teraz pytanie do ogrodniczek,zna ktoś taką roślinę jak na zdjęciu poniżej? Dzisiaj w parku się na nią natknęłam, pierwszy raz coś takiego widziałam.

 

Nie znam tej rośliny...Byłam  w mini ogrodzie  różanym. Zaczyna się  pełna gala..

 
29 maja 2023 17:22 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Wróciłam z parku, ludzi tłum,wszystkie "moje"leżaki i miejsca w kafejkach zajęte. Tylko w cieniu można było usiąść a ja przecież "iść w stronę słońca" chciałam. Weekend,wolne dni to chyba od rana na dobre miejsce trzeba polować. Posiedziałam pół godziny na ławeczce ze słuchawkami w uszach, posłuchałam Michała Szpaka i Edyty Górniak z koncertu w Sopocie i okrężną drogą wróciłam do domu. Resztę pauzy doleżę na kolcach,po to je przecież taki kawał wiozłam :-). Ok 17ej może się uda namówić podopieczną na spacerek a to prawdziwe wyzwanie. Zadzwonię jeszcze do mieszkającej z rodziną bliżej Bremen niż Hamburga ,mojej bratanicy. Przyjadą chętnie na jeden dzień we czwórkę (dwoje dzieci,14 i 4 ),zrobimy sobie wspólnie coś fajnego. Musimy się tylko umówić. Bardzo żałuję że za dwa tygodnie nie będzie mnie w Polsce. Od dawna planowaliśmy z siostrą, bratem i bratową wspólny wyjazd do Krakowa. Zamówiliśmy nawet apartament. Niestety pojadą beze mnie :-(. Od czwartku do niedzieli. Pociągiem bo taniej i szybciej niż samochodem ,a apartament 10 minut spacerem od Sukiennic. Qrcze, już im zazdroszczę. Jak rezerwowaliśmy to nie wiedziałam jeszcze co będę w czerwcu robiła. 
A teraz pytanie do ogrodniczek,zna ktoś taką roślinę jak na zdjęciu poniżej? Dzisiaj w parku się na nią natknęłam, pierwszy raz coś takiego widziałam.

 

Roslina wyglada na - barszcz perski
29 maja 2023 18:18 / 6 osobom podoba się ten post
Ogrodu różanego nie mamy przed domem ale za to przy wejściu do naszej klatki schodowej,mamy piękną, pachnącą różę 
29 maja 2023 19:25 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ogrodu różanego nie mamy przed domem ale za to przy wejściu do naszej klatki schodowej,mamy piękną, pachnącą różę 

Piękność!
30 maja 2023 09:15 / 5 osobom podoba się ten post
Już wiem co będę robiła na pauzie, jadę na Bahnhof kupić sobie bilet,ten za 49euro. To inny niż ten za 9 w ubiegłym roku. To jest 49 euro aboticket. Kasę pobiorą mi z konta i za kilka dni będę musiała kundigować,bo tylko na miesiąc potrzebuję. Trochę zachodu jest ale warto. Umówiłyśmy się z Giselą że będę dostawała w wolnym dniu takie samo kieszonkowe jak do tej pory,to jeszcze trochę zarobię