ale ona robi obiad na 12 jak codziennie a o 19 kolacja i ona mnie nigdy nie dopuściła do pieca sama gotuje choć ledwo stoi na nogach a ja kucharka i nie mogę...
ale ona robi obiad na 12 jak codziennie a o 19 kolacja i ona mnie nigdy nie dopuściła do pieca sama gotuje choć ledwo stoi na nogach a ja kucharka i nie mogę...
Wiem,ze to głupie tak się ukrywać, ale skoro nie masz innego wyjścia,przygotuje sobie cos właśnie podczas jej sjesty lub dzień wcześniej wieczorem.
Jeśli sadzisz,ze i tak będzie Ci sprawiała trudności, zgłoś do agencji.
moja podopieczna nie robi Wigilii, jak jej wspomniałam o rybie na wigilię to powiedziała mi , że ona ma dietę i nie będzie nic takiego robić . Mówię jej że ja sobie kupię wszystko na kolację, bo nie wyobrażam sobie wieczoru Wigilijnego bez ryby ,kapusty z grzybami ,ziemniaków i makówek to mi kategorycznie zabroniła , co ja mam zrobić w tej sytuacji proszę o radę, jestem tu pierwszy raz i był by to dla mnie taki pierwszy wieczór wigilijny ,chyba się pobeczę
moja podopieczna nie robi Wigilii, jak jej wspomniałam o rybie na wigilię to powiedziała mi , że ona ma dietę i nie będzie nic takiego robić . Mówię jej że ja sobie kupię wszystko na kolację, bo nie wyobrażam sobie wieczoru Wigilijnego bez ryby ,kapusty z grzybami ,ziemniaków i makówek to mi kategorycznie zabroniła , co ja mam zrobić w tej sytuacji proszę o radę, jestem tu pierwszy raz i był by to dla mnie taki pierwszy wieczór wigilijny ,chyba się pobeczę
czy demencja objawia się wybuchem wściekłości? Jeśli tak to ona ją ma
dzięki za radę ,tylko jest jeden problem, bo ja siedzę w kuchni a ona 5 kroków ode mnie w pokoju ,bo tylko tu jest ciepło , w moim pokoju i u niej w sypialni jest 12 stopni oszczędność na ogrzewaniu,
jak bym coś chciała sobie ugotować to ona za chwilę się pojawi ,a spać idzie o 22 wstaje o 7 więc nie dam rady z ukrycia coś naszykować. Mam nadzieję że jakoś to przeżyję
dzięki za radę ,tylko jest jeden problem, bo ja siedzę w kuchni a ona 5 kroków ode mnie w pokoju ,bo tylko tu jest ciepło , w moim pokoju i u niej w sypialni jest 12 stopni oszczędność na ogrzewaniu,
jak bym coś chciała sobie ugotować to ona za chwilę się pojawi ,a spać idzie o 22 wstaje o 7 więc nie dam rady z ukrycia coś naszykować. Mam nadzieję że jakoś to przeżyję
Teraz 48kg przy wzroście 167cm, więc jest super, ale dazyłam do tej wagi trzy lata, a był okres, gdy wazyłam prawie 20 kg więcej, więc jestem z siebie dumna :)
Właśnie wróciłam z zakupów, no i jak zwykle, głupio mi było dorzucić do koszyka cokolwiek ekstra, bo a nuż widelec przekroczę kwotę, no a wypadałoby, żeby tak na tydzień jeszcze z 5 euro zostało, na jakiś chleb czy masło, jak się skończą. Jeszcze córka kazala mi kupić dezodorant do skóry wrażliwej dla dziadka, za 3 euro, a tu się znowu płyny kończą, ścierki trzebaby wymienić, etc... No nic, trzeba kombinować, jak mówię, nie narzekam, w Polsce tez raczej oszczedzam na produktach, więc się pewnie będziemy żywić gotowanym kalafiorem i klopsikami :) Mogę do woli dysponować produktami spożywczymi, nikt mi na ręce ani do talerza nie zagląda, ale wiadomo, ze jak ma starczyć na cały tydzień, no to zrobię jakieś rozsądne menu, dziadek nie grymasi, a ja staram się jeść niedużo. Poza tym jak będę miała ochotę na krewetki, to je sobie kupię, a nie będę się nikogo prosiła, o! :)
Dziadek nie je pizzy, bo nie lubi ciepłego sera, ale jak mówię, stan choroby jest już niestety tak zaawansowany, że tak naprawdę wszystko mu jedno, co je :( No ale też, kurcze, jak dziadek miał urodziny i zabrała go na ten dzień inna córka, to zrobiła zakupy w cukierni, niby w jego imieniu i zwróciła się do siostry o zwrot kasy, 20 euro. To ja piekę, spinam się i głupio mi się odezwać, jeszcze piekę wszystko bezcukrowe, pod dziadka, na słodzikach, a oni tak lekką ręką, za 5 ciastek i 5 kawałków tortu 20 euro, ja bym jej takich frykasów napiekła, że by na trzy dni starczyło :)
AsiaM jest pierwszy raz,i mysli ze tak musi byc.
Asiu- nie musi tak byc,nie powinno tak być!
Masz prawo gotowac dla siebie to co lubisz jesc i przebywac w ciepłym pokoju!
Wiesz co załlamkę mam totalną, przy moim wzroście 164cm warzę 68 kg. i teraz próbuję to zrzucić. Ale z Ciebie jest laska, zazdroszczęci, chociaż nigdy tego nie robię.