Gratyfikacje ekstra

01 lipca 2013 09:05 / 2 osobom podoba się ten post
Prezenty sa milym dodatkiem, od rodziny, od podopiecznych z demencja byloby wrecz nieetycznie, te osoby potrafia wydac ostatnia koszule, czasem zabawne sa podchody rodziny np co do perfum, flakonik stal w mojej prywatnej lazience, corka nie chciala widocznie wchodzic, to probowala organoleptycznie dojsc co to za zapach. W koncu sie poddala i zapytala.
01 lipca 2013 12:53 / 3 osobom podoba się ten post
Ja od swojej pierwszej babci dostałam w podziękowaniu 200 Euro po dwóch miesiacach pracy . To była miła niespodzianka, tym bardziej, że to drugą stóweczkę zauważył dopiero mój mąż, bo pieniądze były zwinięte w rulonik, co by mi lepiej weszły do stanika, bo tam własnie umieściła je moja babcia, kiedy pochyliłam się nad nią, aby się pożegnać .
Kolejna rodzinka zakupiła mi internet za 15 euro na początku miesięcznego pobytu, tak że nie musiałam za niego płacić.
A "Moja Babcia" daje prezenty mojemu mężowi . To skromna rodzina, jestem tutaj drugi raz i naprawdę jest miło. Pieniążków mi nie dają, ale nic nie wyliczają, zakupy robi córka , (ja tylko takie malutkie, jak przyjdzie nam na coś ochota). Za to jak wracam, to kupują coś dla "biednego, stęsknionego męża" ). Ostatnio była to szynka, taka regionalna , bo, jak powiedziała Babcia, musi koniecznie spróbować czegoś swojskiego. Całe szczęście, że była wędzona i zapakowana, bo inaczej wzystkie psy by za mną biegły .
01 lipca 2013 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
Ja to się śmieje z moich gratyfikacji bo to tylko używki czyli alkohol , papierosy no i farba do włosów. Jestem na tej szteli już bardzo długo i takie darmowe papieroski 3 kartony miesięcznie znacznie odciążają mój budżet. A śmiech jest ,dlatego ,że próbuję się odzwyczaić od palenia ale jak się ma za darmo to mi to za bardzo nie wychodzi.
19 grudnia 2013 16:33 / 4 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy to w dobtym temacie pisze jakos chyba sie mieszcze.
 
Dzisiaj otrzymalam pierwszy prezent od Pani ktora przychodzi dwa razy w tygodniu grac z moja pdp w chinczyka i prowadzić konwersacje,żeby mnie odciazyć.
 
Jest to bardzo ładna apaszka i oczywiscie bardzo ładnie zapakowana.Mysle,ze to moj jedyny prezent dlatego sie chwalę.
 
 
 
19 grudnia 2013 17:55 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja też dostaję przeważnie książki w prezencie ,czasem coś w kopercie,ale 300 euro to dostalam,3 lata temu na innej szteli,oraz elegancki kostium,niestety babcia zmarla .Szkoda bo było to bardzo dobre miejsce,szlachecka wyksztalcona rodzina.

He,he Tina moja ostatnia praca tez u szlacheckiej wyksztalconej rodzinie.Prawie piec lat a jak jechalam na Boze Narodzenie do domy dostawalam 50euro.Nie Wiam moze dlatego,ze zarobek byl dobry.
A pozniej pracowalam u mniej szlachetnej rodzinki zawsze dostawala na zjazd do domu 150 euro na prezent.
19 grudnia 2013 18:52
U mnie rodzina jest praktyczna Wiec 100 na przyjazd,wyjazd,zakupy,urodziny,mikolaja itp. Świat jeszcze nie zaliczylem ha ha
19 grudnia 2013 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

U mnie rodzina jest praktyczna Wiec 100 na przyjazd,wyjazd,zakupy,urodziny,mikolaja itp. Świat jeszcze nie zaliczylem ha ha

Na 1 Maja.Boże Ciało, Rozpoczęcie Roku Szkolnego,Wszystkich Swietych,itd, itp.
19 grudnia 2013 18:56
A tak od drugiej strony chcialam zapytać - jak zostajecie np. na boże narodzenie, to dajecie jakis drobiazg podopiecznej? Ja wczesniej zawsze cos dawalam, ale naprawde drobiazg, ładną świeczke czy czekoladki. Teraz nie wiem jak bedzie, bo jestem na tej szteli pierwszy raz. Do tego na swieta ma przyjechać rodzina i znajomi.
19 grudnia 2013 18:58
mleczko47

Na 1 Maja.Boże Ciało, Rozpoczęcie Roku Szkolnego,Wszystkich Swietych,itd, itp.

na wszystkich swietych tak na reszte sie nie zalapalem hihi 
19 grudnia 2013 19:30
jagoda_12

A tak od drugiej strony chcialam zapytać - jak zostajecie np. na boże narodzenie, to dajecie jakis drobiazg podopiecznej? Ja wczesniej zawsze cos dawalam, ale naprawde drobiazg, ładną świeczke czy czekoladki. Teraz nie wiem jak bedzie, bo jestem na tej szteli pierwszy raz. Do tego na swieta ma przyjechać rodzina i znajomi.

Właśnie też nie wiem co mam zrobić. Idzemy w Wigilę do syna babci. Wiem , że babci robi syn prezenty, bo bylismy kupowac, babcia mierzyłą, potem kazał w sklepie łądnie zapakowac, bo to prezent pod choinkę. Czy ja od nich cos dostanę nie mam pojecia. Czy mam cos kupic, czy tylko dla babci, czy dla syna i córki babci tez?  Myślałam , zeby kupic po opakowaniu polskich czekoladek, ale kiedy je dac?
Podpowiedzcie cos.
19 grudnia 2013 19:35
wisienka

Właśnie też nie wiem co mam zrobić. Idzemy w Wigilę do syna babci. Wiem , że babci robi syn prezenty, bo bylismy kupowac, babcia mierzyłą, potem kazał w sklepie łądnie zapakowac, bo to prezent pod choinkę. Czy ja od nich cos dostanę nie mam pojecia. Czy mam cos kupic, czy tylko dla babci, czy dla syna i córki babci tez?  Myślałam , zeby kupic po opakowaniu polskich czekoladek, ale kiedy je dac?
Podpowiedzcie cos.

Ja jak wiem że jadę na Święta do DE zawsze kupuje jakieś drobiazgi pod choinkę i zawsze też dostaję jakieś drobiazgi od nich,tu jestem pierwszy raz i kupiłam drobiazgi tylko dla dziadków i dam im przy kolacji wigilijnej.
19 grudnia 2013 19:48 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dostałam na święta 200 E w kopercie, czytnik e-book i piekny kaszmirowy szal.
Do tego darmowe fajki raz w tyg 5 paczek i Opcia kupuje mi co m-c internet za 25 E.

W listopadzie dostałam 60 E jako zwrot za ciuchy , które sobie kupiłam.
We wrzesniu jak jechałam na wesele to 2 sukienki z marynarkami za 300 E i na wyjazd 100 E.

I jak tu nie kochać moich Opciów.
19 grudnia 2013 20:08 / 3 osobom podoba się ten post
scarlet

Ja dostałam na święta 200 E w kopercie, czytnik e-book i piekny kaszmirowy szal.
Do tego darmowe fajki raz w tyg 5 paczek i Opcia kupuje mi co m-c internet za 25 E.

W listopadzie dostałam 60 E jako zwrot za ciuchy , które sobie kupiłam.
We wrzesniu jak jechałam na wesele to 2 sukienki z marynarkami za 300 E i na wyjazd 100 E.

I jak tu nie kochać moich Opciów.

Ja nie kocham za prezenty,wogole nie kocham pdp.I dlatego wolę jak mam swoja pensje taka jaka mam co miesiac jak mam wiecznie myslec o wdziecznosci,ze mi cos dali.Niech placa tyle ile powinni a prezent to ja sama kupie bo mnie stac.
19 grudnia 2013 20:57 / 6 osobom podoba się ten post
mleczko47

Ja nie kocham za prezenty,wogole nie kocham pdp.I dlatego wolę jak mam swoja pensje taka jaka mam co miesiac jak mam wiecznie myslec o wdziecznosci,ze mi cos dali.Niech placa tyle ile powinni a prezent to ja sama kupie bo mnie stac.

Ja też ich nie kocham za prezenty,
tylko za to jakimi są dobrymi ludźmi.
 
Mili, serdeczni, pełni humoru mimo chorób, szczególnie Omcia.
Popłacze się z bólu, powyzywa na los,  z chwilę robi dobrą minę i jest ok.
 
Przez te 6 m-cy u nich nie usłyszałam żadnego przykrego słowa,
żadnej krzywej miny, nawet jak załatwiłam akumulator, to usłyszałam
że był stary i miał prawo paść, jeszcze mnie pocieszali bo widzieli moją minę jak zobaczyłam ile kosztował nowy.
 
Kocham ich za atmosferę jaka panuje  w domu,
za zainteresowanie moimi sprawami,
za pytania czy w domu wszysko ok, czy nie ma problemów.
Potrafią się śmiać z własnych ułomności i chorób , ze swoich wad.
 
Za wszystko dziękują, są wdzięczni że tak się dobrze nimi opiekuję i potrafią to okazać.
Z chęcią wrócę tu w styczniu.
19 grudnia 2013 21:04 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Ja nie kocham za prezenty,wogole nie kocham pdp.I dlatego wolę jak mam swoja pensje taka jaka mam co miesiac jak mam wiecznie myslec o wdziecznosci,ze mi cos dali.Niech placa tyle ile powinni a prezent to ja sama kupie bo mnie stac.

Mleczko ja tak samo,ale fajnie jak ktoś cię doceni i da ci coś ekstra,nie sądzisz,docenia twoją prace,mimo że dostajesz normalną wypłatę za to.