Czytam te dzisiejsze wpisy i muszę bardzo podziękować rodzicom moim i dziadkom moim, że potrafili przekazać mi tak dużo życiowych mądrości. Że świat jest piękny i bardzo duży, że ludzie są dobrzy,i zawsze dobrze jest tam gdzie jest miłość, szacunek i zrozumienie.
Histori uczyła mnie moja babcia. Tej pięknej histori. Snułyśmy sobie wieczorkami długie opowieści. Znam historie wielu niezapmnianych miłości.O tych cudownych miłościach opowiadano, pisano książki. Bo one nie zdarzają się często. Ja pokochałam historię Barbary i Zygmunta. Babcia mi opowiadała a ja płakałam. Kiedy jako już dorosła dziewczyna zobaczyłam w Muzeum Narodowym obraz Śmierć Barbary Radziwiłłówny stałam i znowu płakałam. I takich łeż nie nalezy się wstydzić, bo wielkim darem jest umieć kochać i życie przeżyć pieknie.
Ja tez mam swojego króla, ktorego kocham bardzo,i który mnie kocha miłością wielką. Mamy swoje małe królestwo i złoty łańcuszek.On urodził sie w Polsce, ja nie. Ale nie ma między nami żadnych podziałów. Nigdy nikt mi nie dał odczuć, że gdzieś tam jest granica.Jesteśmy ludźmi szczęśliwymi, naszą ojczyzną jest cały świat.
Znam swoja wartość, jestem stanowcza w swoich poglądach, zawsze biorę odpowiedzialność za słowa wypowiedziane. Nie gardzę ludźmi, nie oczerniam, nie wchodzę w żadne intrygi. A czy ze wszystkimi mi po drodze? Tak. Każdy człowiek wnosi coś nowego a poznawanie świata i ludzi to cel piękny.
Wyjeżdżam z moim hrabią do cudownej nadmorskiej miejscowości. Będziemy zatrzymywać lato. Kupiłam farby, pędzle. Mam na czym utrwalać piękne chwile. Może nawet doczekam sie swojej wystawy.Takie mam plany. I pomalutku je realizuję.
Realizujcie się, kochajcie, bądźcie kochane, nie czepiajcie się jedna drugiej i najważniejsze czytajcie ze zrozumieniem. :)