Pomijając historię i jej konsekwencje, tu i teraz, żyje mi się lepiej, gdy doświadczam życzliwości, uprzejmości, pozytywnego zainteresowania i najzwyczajniej czuje się bezpiecznie :D
Pora na pracę, kawa czeka :)
Do potem
Pomijając historię i jej konsekwencje, tu i teraz, żyje mi się lepiej, gdy doświadczam życzliwości, uprzejmości, pozytywnego zainteresowania i najzwyczajniej czuje się bezpiecznie :D
Pora na pracę, kawa czeka :)
Do potem
Ja jestem z natury zyczliwa i tego konsekwencja jest to,ze u siebie w kraju spotykam sie z zyczliwoscia i uprzejmoscia.A tu to ja tylko pracuje i nie zalezy mi na ich uprzejmosciach.Oni sa u siebie a ja jade do siebie.Trudno jest dzieci wychowac na nieskazitelne istoty jak sie przebywa za granica a nie przy dzieciach.Bezpiecznie to ja sie czuje w domu bo tam moje miejsce.Tu ja zapewniam bezpieczenstwo mojej podopiecznej taka prace przyjelam i starannie sie wywiazuję.Wyjechalam do pracy jak moje dzieci szykowaly sie byc rodzicami.Wszystko ulozylo sie pomyslnie.I tego od zycia oczekiwalam.
Ja jestem z natury zyczliwa i tego konsekwencja jest to,ze u siebie w kraju spotykam sie z zyczliwoscia i uprzejmoscia.A tu to ja tylko pracuje i nie zalezy mi na ich uprzejmosciach.Oni sa u siebie a ja jade do siebie.Trudno jest dzieci wychowac na nieskazitelne istoty jak sie przebywa za granica a nie przy dzieciach.Bezpiecznie to ja sie czuje w domu bo tam moje miejsce.Tu ja zapewniam bezpieczenstwo mojej podopiecznej taka prace przyjelam i starannie sie wywiazuję.Wyjechalam do pracy jak moje dzieci szykowaly sie byc rodzicami.Wszystko ulozylo sie pomyslnie.I tego od zycia oczekiwalam.
Mleczko, jestes strasznie skomplikowanym czlowiekiem, ale to tylko tak na marginesie. Nie zalezy Ci na uprzejmosciach - ok, ale atmosfera w pracy... A zreszta, juz kiedys byla taka dyskusja.
Pozdrowienia z serca płynące być muszą to i wtedy serdecznymi są. W złości pozdrawiać to i grzech wielki. Nimniejszym dziękuję z serca całego.
Bea a czemu mnie Wasze dziewczyny obgadywać by przyjść miało?
A jeśli ty tam gdzies w świecie jakąś brudaskę niby rodaczkę moją spotkałaś to ja tobie powiem- pewnie ona mieszana była. :)
Dlaczego sądzisz że z serca nie płyną. Nie segreguj ludzi według siebie. Ja naprawdę życzę wszystkim ludziom jak najlepiej. Proszę troszkę wyluzuj. Ja wiem że w tej pracy nie jest łatwo ale ja nie jestem rasistką i szanuję wszystkich ludzi bez względu na pochodzenie i kolor skóry.Naprawdę luz dziewczyno.!!
Mleczko nie rozumiem dlaczego tak kobitki na Ciebie wsiadly,dla mnie to wprost smieszne,napisalas o sobie co Ty uwazasz,nie obrazilas nikogo a tu taki nalot,ze co niektore placza.Jak to wazne jest zrozumienie tekstu o czym sie pisze i co przez to chce sie przekazac.
Może faktycznie jestem niewyspana i nie rozumiem co czytam. Możliwe. Jednak Mleczko47 zacytowała mój post. A w treści odniosła się też mojego wcześniejszego wpisu o wychowaniu dzieci. A najprostszy wniosek ze zdania Mleczko "Ja jestem z natury zyczliwa i tego konsekwencja jest to,ze u siebie w kraju spotykam sie z zyczliwoscia i uprzejmoscia." jest taki, że wszystko zło, z którym miałam do czynienia jest zawinione przeze mnie.
Mleczko wskazuje, że miejsce matki jest przy dzieciach, ja się z tym zgadzam, poświęciłam swoim dzieciom wszystko, ale teraz kiedy są dorosłe mam prawo do własnego życia, jakiekolwiek ono jest. I nie chcę by wskazywano mi gdzie jest moje własciwe miejsce, czy gdzie powinnam czuć się bezpiecznie, dobrze.
Pewnie nie doszłabym do tych łez, gdyby nie padła ta sugestia o złej matce. Kiedy dzieci były małe przeżyłam trudne chwile i cenię sobie ludzi, którzy wtedy mnie wspierali, czy moją obecną polską sąsiadkę, Panią Małgosię, bo jest bezinteresownie dobra.
Gdyby miał to być tylko osobisty post mogłaby go napisać inaczej, bez złośliwych haków do moich wcześniejszych wpisów.
Pozdrawiam dziewczyny, które stawiają mnie do pionu. Dziękuję Wam Wszystkim za wpisy. Każdy ma jakieś wrażliwe miejsca. :)))