Jak to co zrobil Hitler?Pranie mozgu zrobil,poprostu,tak samo jak Stalin i inni dyktatorzy.
Jak to co zrobil Hitler?Pranie mozgu zrobil,poprostu,tak samo jak Stalin i inni dyktatorzy.
Miałam na myśli raczej swoje odczucia.Kiedy oglądałam film o Hiroshimie miałam ściśnięte gardło,było żal tych ludzi,a tu nic.
Ja cie rozumiem...czasem mam to samo ale ich tez rozumiem ...Powiem ze trochew mnie zatkalo jak rozmawialismy o czasach juz powojennych...opowiadalam jak babcia sama z 5 dzieci zostala i ze po prostu głodowali (mama do dzis nie moze patrzec na czarna fasole). I pani Skarb powiedziala ze oni tez głodowali po wojnie. W czasie wojny nie ale po wojnie to ciezko było oj ciezko. Przemilczalam...ale mnie zdenerwowal ton jakim niechcacy chyba powiedziala jak dobrze sie im pwodzilo w czasie wojny. No pewnie...a dziadek z narazeniem zycia krowe chowal w lesie zeby mu nie zabrali jako kontyngent :)
Ja się zaczynam Niemców bać. Nie przestaję ich cenić za to, co osiągnęli, lecz zatwardziałość ich serc wobec krzywd jakich się dopuścili, czy to nasi podopieczni, czy częściej ich ojcowie i dziadkowie, budzi we mnie ciche przerażenie i dystans. Kiedyś koleżanka germanistka powiedziała mi, że oni nie rozliczyli się z II wojny światowej, lecz ja jestem niedowiarek i lubię wszystko sama sprawdzić. Nie wiem, może mieli czas, gdy było inaczej, lecz teraz to, co dają w masowym medium i chyba jednak najbardziej wpływym, czyli w tv, nie najlepiej o nich świadczy. Z drugiej strony powinniśmy produkować od groma filmów o tym, jak się żyło naszym babciom bez ich zabitych mężów i dawać je im w podarunku dobrosąsiedzkim.
Myszko, to że podziwiam nowoczesne, zamożne, obecne Niemcy nie pozbawia mnie krytycyzmu.