Czy Niemcy rzeczywiście tak nas postrzegają?

27 stycznia 2014 17:08 / 1 osobie podoba się ten post
Ha, ha, ha, jestem pod wrażeniem, przedsiębiorczości w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście
27 stycznia 2014 17:10 / 2 osobom podoba się ten post
doris4

Dzis milo zaskoczyli mnie moja Pdp i jej maz . Otoz przychodzi tu sprzataczka piec razt w tygodniu .Robi tez zakupy i pranie.Ale zachorowala i myslalam ,ze jej obowiazki splyna na mnie .Taki oczywisty tok myslenia mnie naszedl :)
A tu moja PDP mowi ,ze ja mam dosc pracy przy nich i przygotowywanie posilkow ,i mam tym sie nie przejmowac .Przyjdzie pani Gizela i obrobi wszystko jak trzeba.
Noz zaskoczyli mnie bardzo :)

To tylko sie cieszyc i pogratulowac  Ci madrych PDP:):):)......Tu gdzie jestem mam b. dobrze ,rodzina w miare w porzadku,jakies drobne niedociagniecia sie znajda,ale ogolnie spoko.......jednak juz ponad rok temu przestala przychodzic raz w tygodniu pflege do mycia "kompletnego" Babciuni.Zaczelo sie od tego,ze PDP nie miala sily siedziec pod prysznicem na specjalistycznym foteliku.Ano to pflege raz w tygodniu zaczela myc ja w lozku(ja to robilam dwa razy na dzien,tyle ze bez mycia glowy) ,ale jak zmarl man PDP ,nie mial kto drzec sie na nie,zaczely siostrzyczki robic sobie jaja.Zamiast z samego rana,przychodzily o 11-12 godz. .Zaczely sie schody,PDP po sniadaniu,tabletkach musiala byc z powrotem rozbierana do mycia,bardzo ja to meczylo.Na moje uwagi pflege reagowaly po luzacku,no pewno sobie myslaly co ta glupia Polka bedzie im podskakiwac,glowe myly juz 1xdwa tygodnie,jak powiedzialam,zeby paznokcie u rak obciac,to tak szybko to robily ,ze tylko slyszalam Babcine---aua,aua.No i po jakims czasie synowa PDP sie wsciekla,opitolila je........i....zrezygnowala z uslug......I kto to teraz robi? ano ja,narzekac nie narzekam,bo luzy to mam tu jak malo kto,glowe myje PDP 1xtydzien-nie jest to dla mnie ani zmienniczek problemem,ale myslisz,ze to co placila synowa PDP pflege wpada nam do kieszeni? absolutnie nie,co sie dostaje na urlop,czy z "okazji",to od poczatku dostawalam,ale przeciez na pracy pflege moga zaoszczedzic:):):):):).....czasem,jak sie z kims jednym jest b. dlugo to wcale nie jest tak dobrze,ale nauczka na przyszlosc jest,ze kiedys w nowym miejscu za prace pflege----wolac od razu jakas zaplate.....Gdybys pokazala cala d.....e i zaczela to robic to powinni Ci placic,a jak pokazesz,ze zrobisz cos ponadto to N. na reke .....ja tu co jakis czas ucze sie nowego---i pewnie i tak bede dalej glupia:):):):)
27 stycznia 2014 17:29
Barbara niepowtarzalna

To tylko sie cieszyc i pogratulowac  Ci madrych PDP:):):)......Tu gdzie jestem mam b. dobrze ,rodzina w miare w porzadku,jakies drobne niedociagniecia sie znajda,ale ogolnie spoko.......jednak juz ponad rok temu przestala przychodzic raz w tygodniu pflege do mycia "kompletnego" Babciuni.Zaczelo sie od tego,ze PDP nie miala sily siedziec pod prysznicem na specjalistycznym foteliku.Ano to pflege raz w tygodniu zaczela myc ja w lozku(ja to robilam dwa razy na dzien,tyle ze bez mycia glowy) ,ale jak zmarl man PDP ,nie mial kto drzec sie na nie,zaczely siostrzyczki robic sobie jaja.Zamiast z samego rana,przychodzily o 11-12 godz. .Zaczely sie schody,PDP po sniadaniu,tabletkach musiala byc z powrotem rozbierana do mycia,bardzo ja to meczylo.Na moje uwagi pflege reagowaly po luzacku,no pewno sobie myslaly co ta glupia Polka bedzie im podskakiwac,glowe myly juz 1xdwa tygodnie,jak powiedzialam,zeby paznokcie u rak obciac,to tak szybko to robily ,ze tylko slyszalam Babcine---aua,aua.No i po jakims czasie synowa PDP sie wsciekla,opitolila je........i....zrezygnowala z uslug......I kto to teraz robi? ano ja,narzekac nie narzekam,bo luzy to mam tu jak malo kto,glowe myje PDP 1xtydzien-nie jest to dla mnie ani zmienniczek problemem,ale myslisz,ze to co placila synowa PDP pflege wpada nam do kieszeni? absolutnie nie,co sie dostaje na urlop,czy z "okazji",to od poczatku dostawalam,ale przeciez na pracy pflege moga zaoszczedzic:):):):):).....czasem,jak sie z kims jednym jest b. dlugo to wcale nie jest tak dobrze,ale nauczka na przyszlosc jest,ze kiedys w nowym miejscu za prace pflege----wolac od razu jakas zaplate.....Gdybys pokazala cala d.....e i zaczela to robic to powinni Ci placic,a jak pokazesz,ze zrobisz cos ponadto to N. na reke .....ja tu co jakis czas ucze sie nowego---i pewnie i tak bede dalej glupia:):):):)

I na własnej skórze sie przekonałaś jak to jest.Daj palec a zaraz cała rękę wezma i grosza z  tej swojej nadgorliwosci nie zobaczysz....Moja w zeszlym roku umysliła sobie ,że mamy jej paznokcie obcinać....ja kategorycznie odmówiam i była obraza na tydzien.Dopiero Pflegedienst jej wyjasnila ,że nam nie wolno tego robić bo nie mamy specjalnej szkoły:) i sie uspokoiła:)
27 stycznia 2014 17:45 / 4 osobom podoba się ten post
Szkoda, że do naszego forum nie zaglądają wszystkie !!! opiekunki pracujące w DE. Mogłyby dużo skorzystać, tak jak ja na początku.
Ja mam spokojnego PDP. Niczego mi nie "dyktuje". Tylko raz mnie o coś poprosił, resztę obowiązków ustalam sobie sama. Staram się być przyzwoitą opiekunką i robić co do mnie należy. I jak na razie mam spokój. Jednego dnia postoje w kuchni dłużej innego przelecę expresem. Czas nie jest istotny, byle wszystko było na czas i smakowało.
Życzę Wam takich spokojnych PDP. Ale znając siebie to nie wiem jak to dalej będzie ;-))
27 stycznia 2014 18:00 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

To tylko sie cieszyc i pogratulowac  Ci madrych PDP:):):)......Tu gdzie jestem mam b. dobrze ,rodzina w miare w porzadku,jakies drobne niedociagniecia sie znajda,ale ogolnie spoko.......jednak juz ponad rok temu przestala przychodzic raz w tygodniu pflege do mycia "kompletnego" Babciuni.Zaczelo sie od tego,ze PDP nie miala sily siedziec pod prysznicem na specjalistycznym foteliku.Ano to pflege raz w tygodniu zaczela myc ja w lozku(ja to robilam dwa razy na dzien,tyle ze bez mycia glowy) ,ale jak zmarl man PDP ,nie mial kto drzec sie na nie,zaczely siostrzyczki robic sobie jaja.Zamiast z samego rana,przychodzily o 11-12 godz. .Zaczely sie schody,PDP po sniadaniu,tabletkach musiala byc z powrotem rozbierana do mycia,bardzo ja to meczylo.Na moje uwagi pflege reagowaly po luzacku,no pewno sobie myslaly co ta glupia Polka bedzie im podskakiwac,glowe myly juz 1xdwa tygodnie,jak powiedzialam,zeby paznokcie u rak obciac,to tak szybko to robily ,ze tylko slyszalam Babcine---aua,aua.No i po jakims czasie synowa PDP sie wsciekla,opitolila je........i....zrezygnowala z uslug......I kto to teraz robi? ano ja,narzekac nie narzekam,bo luzy to mam tu jak malo kto,glowe myje PDP 1xtydzien-nie jest to dla mnie ani zmienniczek problemem,ale myslisz,ze to co placila synowa PDP pflege wpada nam do kieszeni? absolutnie nie,co sie dostaje na urlop,czy z "okazji",to od poczatku dostawalam,ale przeciez na pracy pflege moga zaoszczedzic:):):):):).....czasem,jak sie z kims jednym jest b. dlugo to wcale nie jest tak dobrze,ale nauczka na przyszlosc jest,ze kiedys w nowym miejscu za prace pflege----wolac od razu jakas zaplate.....Gdybys pokazala cala d.....e i zaczela to robic to powinni Ci placic,a jak pokazesz,ze zrobisz cos ponadto to N. na reke .....ja tu co jakis czas ucze sie nowego---i pewnie i tak bede dalej glupia:):):):)

Mnie rozwala, jak to czytam...
Tu gdzie zaczęłam pracę absolutnie coś takiego nie ma miejsca... gdyby szefowa się dowiedziała, że olewam pacjenta i go nie myję, tylko udaję to od razu wypowiedzenie miałabym w swojej szafce! No ale tego typu firm pojawiło się dość sporo teraz w Niemczech i nie każda zakłada wyższość jakości nad ilością... 
A rodzince nie chciało się poszukać innego Pflege po prostu, bo wyszli z założenia, ze zrobisz to Ty... wygodni są... Daj palca, a wezmą całą rękę...
27 stycznia 2014 18:09 / 5 osobom podoba się ten post
Tali

Mnie rozwala, jak to czytam...
Tu gdzie zaczęłam pracę absolutnie coś takiego nie ma miejsca... gdyby szefowa się dowiedziała, że olewam pacjenta i go nie myję, tylko udaję to od razu wypowiedzenie miałabym w swojej szafce! No ale tego typu firm pojawiło się dość sporo teraz w Niemczech i nie każda zakłada wyższość jakości nad ilością... 
A rodzince nie chciało się poszukać innego Pflege po prostu, bo wyszli z założenia, ze zrobisz to Ty... wygodni są... Daj palca, a wezmą całą rękę...

Zgadza sie Tali,tyle,ze to nie jest jakas "nowa firma" tylko tu od kilkudziestu(dziesieciu) lat jest Heim i one w nim pracuja,cala firma jest wlasnie przy Heimie.Jak wczesniej pisalam ,bledy sa dobre na przyszlosc,a roboty to ja tu nie mam za duzo,tyle,ze siedze,zeby Babciunia mnie widziala:):):):):):):).......ja nie narzekam no czasem troche pomarudze....a co,nie wolno mi? :):):):):):):)
31 maja 2014 20:30
anetta

Tali dobry temat. Moim zdaniem ilu Niemców - tyle opinii. Spotykam tutaj różne osoby, na początku (2003r) moich wyjazdów byłam zaskoczona pytaniami np. czy my w Pl mamy w domach lodówki, czy wiem jak trzeba dbać o drewniane meble i podłogi, jak prać kaszmirowe sweterki, teraz spotykam się z tym coraz rzadziej.

Olga 147 ja już nie raz słyszałam że zniemczeni Polacy są gorsi od prawdziwych Niemców, wstydzą się własnego pochodzenia ale oczywiście i na szczęście nie wszyscy.Przykład z naszej pracy:na jednej z wymian u pacjenta polska zmienniczka -nie prosiła- ale- nakazała mi- do niej rozmawiać tylko po niemiecku.

Idiotka ta Twoja zmienniczka.Przeciez to cudownie po długim czasie pogadać z kim i nie musieć się przy tym wysilać :D Ja na początku sie krepowałam odbierac od babci w miejscu publicznym.A teraz i polsku i po ukraińsku rozmawiam w sklepie.Ale Niemcy są mega życzliwi.
31 maja 2014 21:06 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

My jestesmy dokładnie tacy sami wobec pracowników zza wschodniej granicy.............................

Ostanio też opiekunka mi powiedziała "Nie bądź głupia nie myj okien,nie koś trawnika,bo oni Cię wykorzustują.Niemka za te pieniądzę nie będzie robić.Zmień sztelę najlepiej". A ja jej odpowiedziałam że robie pewne rzeczy,bo chcę,a pewne ,bo powiedzieli że to moje obowiązki i ja zdaje sobię sprawę,że to są za małe pieniadzę.Ale kobiety ze wschodu tez przyjeżdzają i robią to czego Polka za tę kasę nie zrobi.Tak już jest widocznie urzadzony świat.
15 października 2014 20:48 / 4 osobom podoba się ten post
Jetesmy do opieki.Sprzatanie? Nic na sile.Oprac,zmyc ,ugotowac. Zdrowia nikt nam nie da,a stracic mozna szybko.Duzo zalezy od pdp.A wiec rodacy szanujmy sie.
15 października 2014 21:26 / 4 osobom podoba się ten post
Junona_S

Ostanio też opiekunka mi powiedziała "Nie bądź głupia nie myj okien,nie koś trawnika,bo oni Cię wykorzustują.Niemka za te pieniądzę nie będzie robić.Zmień sztelę najlepiej". A ja jej odpowiedziałam że robie pewne rzeczy,bo chcę,a pewne ,bo powiedzieli że to moje obowiązki i ja zdaje sobię sprawę,że to są za małe pieniadzę.Ale kobiety ze wschodu tez przyjeżdzają i robią to czego Polka za tę kasę nie zrobi.Tak już jest widocznie urzadzony świat.

To ja się z takim światem nie zgadzam. Wolno mi ;-)))  i raczej będe próbowała go sobie w kącikach po swojemu urządzać. 
15 października 2014 21:30 / 4 osobom podoba się ten post
Junona_S

Ostanio też opiekunka mi powiedziała "Nie bądź głupia nie myj okien,nie koś trawnika,bo oni Cię wykorzustują.Niemka za te pieniądzę nie będzie robić.Zmień sztelę najlepiej". A ja jej odpowiedziałam że robie pewne rzeczy,bo chcę,a pewne ,bo powiedzieli że to moje obowiązki i ja zdaje sobię sprawę,że to są za małe pieniadzę.Ale kobiety ze wschodu tez przyjeżdzają i robią to czego Polka za tę kasę nie zrobi.Tak już jest widocznie urzadzony świat.

Ale zawsze można przemeblować.
16 października 2014 09:37 / 5 osobom podoba się ten post
Ja ostatnio poszłam na bezczelnego gdy syn pdp zasugerował mi że może by tak okna umyć i pokazał że są jakby troche brudne to powiedziałam mu żartem że nie jest jeszcze tak żle bo widze jego samochod po drugiej stronie hm pośmiał sie troche nie wiem jak to zrozumiał ale wziął kogos do ich umycia a okien troche tam było.
31 października 2014 14:12
wiecie co jestem tu 1 raz koice hamburga jako opiekunka i niepodoba mi sie to mam doswiadczenie w polsce pracowalam jako opi w hospicjum przy 25-28 osobowych turnusach a tu mam 1 kobiecine z cewnikiem slabo chodzi lezy przewaznie i co? i jest dziadek ktory dyktuje warunki i jestem tylko do dzwigania i wycierania babce dupy !a i jeszcze ugotowac kontrouje mnie na kazdym kroku w luxemburgu pracowalam w barze i tam tez nas polakow a bylo nas4 traktowano z gory jak zlodzieji pomimomciezkiej pracy oplacanej ponizej sredniej ? pracujemynzagrosz e bo oni nan nas jeszcze oszczedzaja i kto tu jest wredny ?
31 października 2014 14:14 / 1 osobie podoba się ten post
wodnik

wiecie co jestem tu 1 raz koice hamburga jako opiekunka i niepodoba mi sie to mam doswiadczenie w polsce pracowalam jako opi w hospicjum przy 25-28 osobowych turnusach a tu mam 1 kobiecine z cewnikiem slabo chodzi lezy przewaznie i co? i jest dziadek ktory dyktuje warunki i jestem tylko do dzwigania i wycierania babce dupy !a i jeszcze ugotowac kontrouje mnie na kazdym kroku w luxemburgu pracowalam w barze i tam tez nas polakow a bylo nas4 traktowano z gory jak zlodzieji pomimomciezkiej pracy oplacanej ponizej sredniej ? pracujemynzagrosz e bo oni nan nas jeszcze oszczedzaja i kto tu jest wredny ?

trafiasz w zle miejsca poprostu
31 października 2014 14:17 / 3 osobom podoba się ten post
wodnik

wiecie co jestem tu 1 raz koice hamburga jako opiekunka i niepodoba mi sie to mam doswiadczenie w polsce pracowalam jako opi w hospicjum przy 25-28 osobowych turnusach a tu mam 1 kobiecine z cewnikiem slabo chodzi lezy przewaznie i co? i jest dziadek ktory dyktuje warunki i jestem tylko do dzwigania i wycierania babce dupy !a i jeszcze ugotowac kontrouje mnie na kazdym kroku w luxemburgu pracowalam w barze i tam tez nas polakow a bylo nas4 traktowano z gory jak zlodzieji pomimomciezkiej pracy oplacanej ponizej sredniej ? pracujemynzagrosz e bo oni nan nas jeszcze oszczedzaja i kto tu jest wredny ?

Nie wszedzie jest tak zle! Trafisz jeszcze na dobre miejsce. Ja mam raj. Czasem zastanawiam sie, czy ja naprawde jestem w pracy