Ubrania darowane - jak się zachować?

30 grudnia 2012 10:10 / 2 osobom podoba się ten post
Chyba najpierw napisalas a potem pomyslalas /ale nie ......Ty naprawde tak myslisz ,Musisz jeszcze wiele nauczyc sie a pokory do zycia tez Ci nie zaszkodzi .:)
30 grudnia 2012 10:18
Oj ..... oj ale was boli..... Dziewczyna niedawno dostała w prezencie dom i co jak powiedziała?

Trzeba ją okrzyczeć niemyślącą ? Byście się wstydziły! Jedne palą , drugie piją inne płaczą, ot taki nasz los. Ja nikomu nie zazdroszczę ani nikogo nie wyśmiewam .Nie mam zamiaru dalej brać udziału w tej noworocznej szopce. Spadam....
30 grudnia 2012 10:25 / 1 osobie podoba się ten post
A czego Laska oczekiwalaś po takiej snobistycznej manifestacji?Może odrobina refleksji nad własną postawą?
30 grudnia 2012 10:32 / 2 osobom podoba się ten post
coś Ci powiem, Laska, moja kumpela ma przyjaciela, tylko przyjaciela, który kupił jej 3 mieszkania, bo ją kocha i jej rodzinę, ale ona się tym nie chwali, bo ma wyczucie, kurde mol! Tak trudno Ci zrozumieć proste rzeczy??? Niektóre z nas tutaj na forum też dostają czasem drogie prezenty, lecz nie piszą to kosztowało 500 euro, bo wiedza, że nie każdy kto dobrze pracuje coś dostaje. A Ty pewnie też czasem płaczesz, choć może sobie lepiej radzisz niż niejedna z nas, więc nie udawaj twardzielki.
30 grudnia 2012 10:35 / 1 osobie podoba się ten post
Laska chciała nam zaimponować ,bo ma snobistyczne zapędy,klasyczny przykład.Nie chce pisac co może się z tym wiązać ,bo mnie Moderator zbanuje,ale obawiam się że nasze rozpaczliwe próby wychowawcze spalą na panewce.
30 grudnia 2012 10:37
ale jej się nie udało nas sobą zachwycić i poszła sobie. Ktoś żałuje?
30 grudnia 2012 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
oj Laska,dziewczyno!a cos ty sobie myslała -ze my tu zgodnym chórem zakrzykniemy jak cudownie !!!!!!takie wychwalanie sie to w stylu przedszkolaków jest.I tak sie akurat sklada ze dziewczyny ,ktore na twoj post odpowiadaja to nie sa młodziutkie ,niedoswiadczone panienki tylko opiekunki z czesto b dlugim stazem.A ty od razu -buch i wielce obrazona.......taka wlasnie postawa swiadczy o totalnej niedojrzalosci.I po co to sie tak chwalić?Firanki za 2 tys?ja bym sie je bala powiesic w oknie żeby sie nie zniszczyły:)

Każda z nas cos dostaje ,nawet i dom sie zdarza ale ja tu wpisów podobnych to twojego nie widziałam.To za tyle ,tamto za tyle.....Nie obrażaj sie tylko pomysl spokojnie.Pozdrawiam.
30 grudnia 2012 10:42
Ona mi od początku,jakaś taka dziwna była........jakby wczoraj przyjechała.
30 grudnia 2012 10:52 / 3 osobom podoba się ten post
Podejrzewam,że cała okolica w której Laska mieszka wie o tym ile kosztowały firanki w jej oknach,a niestety ludzi,którzy rozumują w podobny sposób jest całkiem spora ilość i najlepiej coś takiego zignorować,bo brak aprobaty ze strony innych osób taki ktoś interpretuje jako zazdrość.
30 grudnia 2012 12:52 / 1 osobie podoba się ten post
Ale się porobiło! Jakbym wiedziała,że tak się to skończy,to bym se darowała pisać o tych gatkach!

30 grudnia 2012 13:05
Ja też bardzo proszę dziewczyny wracajcie,zwłaszcza Laska60 jesteś z mojej okolicy.Co do Laski60 to trochę za ostro pojechano po niej.
30 grudnia 2012 13:11 / 4 osobom podoba się ten post
Andrea...spoko...przemyślą swoje intencje i wrócą odmienione...nie proś za bardzo bo nie poddadzą się przemyśleniom i utwierdzą się w przekonaniu,że padły ofiarami prostackich opiekunek.

To nie jest złośliwość,tylko troska aby dziewczyny wejrzały troszeczkę w siebie...a przyniesie to korzyść im samym i nie mówię o materialnych korzyściach, ale tych w sferze duchowej,intelektualnej,gdyż najszczęśliwsi są ludzie umiejący cieszyć się małymi rzeczami...a ci pozostali nawet nie wiedzą jak ubodzy wewnętrznie mając przestawione priorytety.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich kochanych forumowiczów,uściski,pa.

30 grudnia 2012 13:13
Andrea tak pięknie i szczerze przeprosiłaś,że jak to przeczyta laseczka i Aniutke to wrócą do nas jeszcze w starym roku.
30 grudnia 2012 13:18 / 1 osobie podoba się ten post
Kiedyś dostałam od podopiecznej torbę skórzaną, dużą taka na kosmetyczkę i "5 kg kartofli". Raczej unikam zbierania staroci ( chyba że cenne i antyki - haha ) ale ta torba mnie powaliła. Babcia dając mi ją udawała, że nie wie o popsutym zamku. Zrobiła jakąś minkę i już. A ja wzięłam torebeczkę, poszłam do swojego pokoju z nożyczkami do skórek ( innego narzędzia nie miałam ) igłą i nitka i w ciągu 5-10 minut naprawiłam zamek. Pochwaliłam się babci - mina bezcenna !! Zabrać nie wypadało.
30 grudnia 2012 13:21
A to ześ ją zrobiła ! :))