Uzależnienia opiekunek

29 sierpnia 2014 14:31 / 1 osobie podoba się ten post
Zofija

Mój mąż też tak mi odpowiadał na zaczepki o rzuceniu papierosów. Aż dojrzał sam do tej decyzji, gdy któegoś dnia wkurzyła go kolejna podwyżka cen na papierosy. Palił od gówniarza nieprzerwanie. Rzucił z dnia na dzień w marcu br. i dotąd się trzyma. Cieszy mnie to ogromnie i poprostu zaimponował mi tym.

No właśnie, dojrzeć trzeba do tak poważnej decyzji::)Widać ja jeszcze małolata:)Hi hi hi Pan F.mnie straszy od lat,że rzuci i wtedy będe miała przesrane w domu z paleniem ,ale jakoś nie widzę tego rzucania,he he he
29 sierpnia 2014 14:38 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

No właśnie, dojrzeć trzeba do tak poważnej decyzji::)Widać ja jeszcze małolata:)Hi hi hi Pan F.mnie straszy od lat,że rzuci i wtedy będe miała przesrane w domu z paleniem ,ale jakoś nie widzę tego rzucania,he he he

Mój mąz rzucił palenie 20 lat temu i od tamtej pory nie zapalił ani jednego papierosa,
ja popalam ,ale mało .tzn biore paczuszke na 2 tygodnie:)
29 sierpnia 2014 15:35 / 1 osobie podoba się ten post
Zofija

To najlepiej byłoby dla nich, jakby rzuciły fajki:):):):)

No fakt a jakie opłacalne !!!
29 sierpnia 2014 20:54
kasia63

Hi hi hi,ja się tak szybko nie nudzę:)

Przez 30 lat to rzeczywiscie szybko )
29 sierpnia 2014 20:57
amelka

Przez 30 lat to rzeczywiscie szybko :-))

Nawet nie wiem kiedy zleciało-myk, myk i minęło:)Szybciorem:)
02 listopada 2014 21:30 / 6 osobom podoba się ten post
W domu pije,pale i uzywam.W Niemczech cnotka sie nazywam.
02 listopada 2014 21:43
malajka

W domu pije,pale i uzywam.W Niemczech cnotka sie nazywam.

swietne...
02 listopada 2014 22:21 / 1 osobie podoba się ten post
O rany nie paliłam 3 lata.No i zaczęłam popalać .Aż wstyd się przyznać.
Wkurzyła mnie moja demencja w sierpniu i nabyłam papieroski.Jak smakowały.
02 listopada 2014 22:52
A mnie papierosek pociąga tylko podczas "ciekawych" spotkań - hehe. A poza tymi spotkaniami nie smakuje mi. Kiedyż paliłam paczkę dziennie.
03 listopada 2014 10:05 / 2 osobom podoba się ten post
Z jakiegoś niepojętego dla mnie powodu uzależniłam się dopiero teraz, tutaj w De od orzeszków ziemnych solonych:)))
No nie mogę przejść obok nich obojetnie bo mnie wołają z tego regału tak głośno jak co niektórych te słodycze z szafy:)))
Paczuszka 200g starcza mi na dwa dni.Jakieś dziwne ceremonie odprawiam-nie jem ich w całości tylko rozdzielam na połówki,do tego kilka włoskich i tak chrupie.
03 listopada 2014 10:20 / 1 osobie podoba się ten post
To wam coś powiem o moim uzależnieniu...nikotyna a jakże:)
Dostałam od córki książkę Allen Carr ,,prosta metoda jak rzucić palenie dla kobiet,,
Pomyślałam ,, nigdy w życiu jakaś książka nie pomoże mi rzucić,, a na prawdę już nie miałam ochoty na palenie ale nie umiałam przestać. Książka przeleżała pół roku zanim ją zaczęłam czytać, tak z ciekawości, bo bałam się rzucić(kilka razy próbowałam i przechodziłam katorgi).
Jestem w szoku, rzuciłam palenie przed kilkoma dniami...a myślałam, że to niemożliwe w moim przypadku, paliłam od 25 lat przynajmniej paczkę dziennie. Po przeczytaniu książki widzę palenie i papierosy zupełnie z innej strony.
Spróbujcie, warto. Jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi:)
03 listopada 2014 10:24
Renie

To wam coś powiem o moim uzależnieniu...nikotyna a jakże:)
Dostałam od córki książkę Allen Carr ,,prosta metoda jak rzucić palenie dla kobiet,,
Pomyślałam ,, nigdy w życiu jakaś książka nie pomoże mi rzucić,, a na prawdę już nie miałam ochoty na palenie ale nie umiałam przestać. Książka przeleżała pół roku zanim ją zaczęłam czytać, tak z ciekawości, bo bałam się rzucić(kilka razy próbowałam i przechodziłam katorgi).
Jestem w szoku, rzuciłam palenie przed kilkoma dniami...a myślałam, że to niemożliwe w moim przypadku, paliłam od 25 lat przynajmniej paczkę dziennie. Po przeczytaniu książki widzę palenie i papierosy zupełnie z innej strony.
Spróbujcie, warto. Jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi:)

Poadaj kilka szczegółow bo zaczelam palić a wiem że szkoda kasy zdrowia
i w domu mam partyzantke z paleniem bo albo do kotłowni schodze albo
z psem na spacer.pies tak nie chce często spacerowac bo jest stary i zmarżluch
03 listopada 2014 10:31
teresadd

Poadaj kilka szczegółow bo zaczelam palić a wiem że szkoda kasy zdrowia
i w domu mam partyzantke z paleniem bo albo do kotłowni schodze albo
z psem na spacer.pies tak nie chce często spacerowac bo jest stary i zmarżluch

Poszperaj w internecie, znajdziesz dużo opinii na ten temat.
Nie wiem jakich szczegółów oczekujesz?
Musialabym Ci całą książkę streścić.
Ponoć jest dostępna na necie.
Poszukaj na prawdę warto uwolnić się od tego cholerstwa.
03 listopada 2014 10:46
Dziękuję .w wolnej chwili poszukam.
03 listopada 2014 10:58 / 2 osobom podoba się ten post
Wiecie co niewiem jak zaczac.....ale sa rozne uzaleznienia opiekunek.Ja np. Jestem palaca wychodze na zadaszony taras i nikomu to nieprzeszkadza..Ale nie wiem czy spotkaliscie sie ze zlodziejstwem opiekunek , bo ja tak ......kogo biore na zastepstwo cos zawsze zginie......i ja oczami swiece bo ja polecam rodzinie i cholera ufam a tu taki klops.....i co dziwne  zeby cos nowego moglam bym zrozumiec ale starocie to sie w glowie nie miesci.....i takie jada obladowane po pare torb maja ...ostatnia ktora mnie zastapila powiem po polsku , zajebala mi klapki w ktorych pracowalam......tydzien chodzilam w butach dopuki sobie nie kupilam nowych ......a co innego wziela nie jestem wstanie zauwazyc....jest mi wstyd za takie z lepkimi raczkami, TJ. UZALEZNIENIE OD KRADZIEJSTWA....