07 czerwca 2016 19:36 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.myszJezdzilam,a jakze...Ale nie pilam ani nie jadlam nic na mleku;)) Nie i koniec. Bez wzgledu na konsekwencje;)) To samo bylo z kotletami mielonymi,ktorych sie brzydzilam i parowkami;)) Jak zobaczylam w tv z czego robi sie parowki to nie bylo zmiluj ;)) A,ze uparta jestem,wiadomo...koziorozec,to jak sie zapre nie przekona mnie nikt,nawet gdy nie mam racji :lol1:
Fioletowa, ja też nie piłam - ale wspominam koszmarnie, jakimi metodami i sposobami przyszło sie temu dziecku bronić, bo "mądrzy" dorośli wiedzieli lepiej.