No ale Ty nie możesz być osrana, bo kto ewentualnie zajmie się osraną podopieczną/nym. Realnie trzeba do tematu podejść.
A tak w ogóle, to świat należy do odważnych, nie do tchórzy.

No ale Ty nie możesz być osrana, bo kto ewentualnie zajmie się osraną podopieczną/nym. Realnie trzeba do tematu podejść.
A tak w ogóle, to świat należy do odważnych, nie do tchórzy.
Miałaś juz jakieś doświadczenie w opiece? Jak rozmawiałaś z agencją? Jakie miałaś komplikacje? Rany, osrana jestem po pachy:)
No ale Ty nie możesz być osrana, bo kto ewentualnie zajmie się osraną podopieczną/nym. Realnie trzeba do tematu podejść.
A tak w ogóle, to świat należy do odważnych, nie do tchórzy.
przecież napisałam, ze nogawki związane :) Ja nie jestem Rambo, ja jestem Kubuś Puchatek ( no, może z ciut większym rozumkiem ) :)
dln to skrót od dolnośląskiego- wiem, że to idiotyczne połaczenie, ale za to do zapamiętania :)
dln to skrót od dolnośląskiego- wiem, że to idiotyczne połaczenie, ale za to do zapamiętania :)
Az takich komplikacji ciezkich nie bylo. U mnie raczej wystapily problemy natury prywatnej ws. opieki nad nastolatka. Ale na szczescie wszystko sie ulozylo i wyjechalam. Poradzisz sobie. Tylko odwagi. Glowa do gory. Powodzenia. :super:
Tak,mieszkam blisko granicy i niemieckiej i czeskiej.
Niestety, wiarę i pewnośc siebie zostawiłam w ostatniej firmie. Po 20 latach odeszłam, bo gdybym została, strzeliłabym w łeb sobie albo komuś innemu. Stwierdziłam, że na taki terror i mobing jestem już za duża. Ale zryty beret został :(
Dusia, nie bądż skromna. Samo , to się wszystko nie ułożyło. Jesteś po prostu Idealną Opiekunką :upup: i w innych sprawach radzisz sobie wspaniale. I jak Ty w końcu przywitałaś się z Pdp, bo nie doczytałam ?
Miałaś juz jakieś doświadczenie w opiece? Jak rozmawiałaś z agencją? Jakie miałaś komplikacje? Rany, osrana jestem po pachy:)
Szukam,wertuję,sprawdzam i ...dalej, jak ta żaba w rozkroku: ani mądra, ani ładna- no przecież się nie rozerwę :) Jak już znajdę coś, co mi pasi, to i tak d..pa z tyłu: wymagany język biegły :(, a jak jest oferta z komunikatywnym, to taka, że strach się bać. wybieram się pierwszy raz, nie mam doświadczenia ani z obsrałkami ani z dementywnymi...Jak tu żyć ,panie? jak żyć? :):)