Pytanie o gewerbe

07 lutego 2016 21:45 / 2 osobom podoba się ten post
Michalinka

To może jednak najlepiej opłaca się pracować przez polską agencję, składki od średniej krajowej i za dobrą kasę?? ? :rozmysla:

michalinka, bardziej niz na gewerbe. Masz ode mnie e-mail:)
07 lutego 2016 21:45 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Co tak cieńko? Na jakieś sknerowate rodziny trafiły? :lol3:

Osobiście z tego co wyśledziłam w internecie to najbardziej opłaca się własną dzialalność założyć w Czechach? Ale nie wiem jak to sie ma do branży opekuńczej? Skladki małe a emerytura naliczana już po roku opłacania i to jest coś godnego mojej uwagi? :-)

Mnie się podobuję
07 lutego 2016 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Przykre ale tak,mam nadzieje ze ja kaleka nie zostane.
Mozna pomyslec o tym wczesniej i wykupic sobie polise,tyle tego na rynku jest i sie zabezpieczyc na przyszlosc,bo z renty to i tak niewiele budiet.
Chcesz miec emeryture godna zadbaj o nia sama,takie realia sa.

Ja mam dużo wcześniejszych lat pracy, wiec mi na rękę składki nawet od najniższej krajowej?
07 lutego 2016 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
Ja mam 27 lat składkowych pracy i jednak przejdę do Firmy ,która odprowadza składki od średniej krajowej..zawsze to coś:)
07 lutego 2016 21:51 / 1 osobie podoba się ten post
Ann1967

Ja mam 27 lat składkowych pracy i jednak przejdę do Firmy ,która odprowadza składki od średniej krajowej..zawsze to coś:)

ann , tylko niech Ci ta firma z kazdego miesiaca pasek da. pisze powaznie, czesto mowia co innego niz robia, znam z autopsji, dobrze ze bardzo krotkiej przygody z polsko- niemiecka agencja
07 lutego 2016 21:53 / 3 osobom podoba się ten post
Ann1967

Ja mam 27 lat składkowych pracy i jednak przejdę do Firmy ,która odprowadza składki od średniej krajowej..zawsze to coś:)

Też mogę przejść, ale czy nie trafie z rynny pod deszcz? Mam spokój i tego mi na razie potrzeba? 
07 lutego 2016 21:56
MeryKy

Też mogę przejść, ale czy nie trafie z rynny pod deszcz? Mam spokój i tego mi na razie potrzeba? :-)

Jak będę mogła wrócić na tą sztelę to wrócę, a jak nie to zmienię Firmę  i  pojadę na nowe zlecenie. Czas pokaże.
07 lutego 2016 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Też mogę przejść, ale czy nie trafie z rynny pod deszcz? Mam spokój i tego mi na razie potrzeba? :-)

i to jest to Mery , co mnie tu jeszcze z moimi pokreconymi trzyma. Znam swoje wariactwo a po jakiego diabla mam sie na sile uczyc nowego. Czasenm na opiekunkowie ponarzekam i jest git
07 lutego 2016 22:32 / 1 osobie podoba się ten post
Jest w tej chwili wiele mozliwosci zatrudnienia w naszej branzy i oby tak dalej! Wszedzie jest jakies ryzyko a zwlaszcza w Niemczech po najezdzie tylu emigrantow. Przed podjeciem decyzji pracy jest wazne, czy w Polsce na stałe mieszkamy czy w Niemczech. Jak na gewerbe to jak zamierzamy tam zostac to tez chyba zalezy od placenia naszych skladek placonych, zeznania podatkowego, lat pracy i wielu innych.....no chyba, ze jestesmy nastawione na tu i teraz, to tylko dobrego platnego zlecenia szukamy.
07 lutego 2016 22:37 / 7 osobom podoba się ten post
Praca na niem.Gewerbe to nie atrakcyjność a sposób na legalizację pracy.
Przez polskie agencje pracując,nalezy mieć te wszystkie A1 czy jakoś tak-natomiast mając zarejestrowana Gewerbe-druk A 1 nie ma znaczenia.Natomiast wymagane jest ubezpieczenie zdrowotne-dlatego też zazwyczaj wykupuje się dodatkowe ubezpieczenie z opcją pracy-nie turystyczne.O tym pisze Magdzie.Takie ubezpieczenie pozwala na korzystanie z usług lekarza w razie potrzeby.Legalność tegoż nie jest niestety 100 procentowa,jest to raczej sposób na ominiecie konieczności posiadania niemieckiego ubezpieczenia-ALE ponieważ zazwyczaj funkcjonuje,tak się to właśnie robi.
Zakładając Gewerbe należy rozróżniać jej rodzaj-że tak powiem,albowiem Gewerbe zameldowana na adres rodziny,u której się pracuje aktualnie, NIE upoważnia do dalszego wykonywania pracy u innej rodziny.Zmiana adresu pracy wymaga przemeldowania Gewerbe.A to wiaże się z kontaktem z niemieckim urzędem skarbowym,albowiem tam należy podać przewidywana wysokość zarobku-a oni ustalą wtedy ew. wysokość podatku.No i nadaja numer podatkowy.---Tak było jak zakładałam Gewerbe na adres podopiecznego-a było to już ładnych kilka lat temu-ale nie sądzę,że coś się zmieniło.
Natomiast założenie Gewerbe poprzez jakiekolwiek Biuro daje nam więcej wolności,daje nam adres do korespondencji oraz możliwość zmiany rodzin.I nie ogranicza nas czasowo-czyli nie musimy się martwić,że pracujemy dłużej niż pół roku.
Jest też znacząca różnica w finansowym wymiarze-że tak powiem,bowiem posiadając Gewerbe na adres obecnego pracodawcy możemy sobie pracować DO 6 miesięcy i osiagnąc dochód do ok 8500euro-bez konieczności płacenia podatku.Natomiast Gewerbe założona na adres Biura pozwala nam na dochody w wys. do 15500euro mies.-bez wchodzenia w Wat i podatki--(choć to jest moja kwota,której się trzymam-bo oficjalna wersja to o ile dobrze pamiętam 17.500 euro-ale mój Steueberater doradził mi nie zbliżać się do tej górnej granicy,stad mój pułap na wysokości 15 000 euro.)-.Przy czym należy pamiętać,że w takim przypadku należy mieć co najmniej 2-3 pracodawców w roku-czyli więcej niż jedną rodzine do opieki.
Rozliczenie podatku w takim przypadku -zakładając,że rozliczamy się w DE wymaga rozliczenia swoich dochodów w Polsce i dostarczenia dla niem.Steueberatera informacji z polskiego urzędu skarbowego o osiągniętych w Polsce dochodach własnych i ewentualnie małżonka-jeśli takowego się posiada.Na dzieci uczące się-po dostarczeniu odpowiednich dokumentów-można dostać również tzw.Kinergeld.Ale z tej opcji nie korzystałam=więc nie mogę słuzyc info.
Dodam również,że należy uważać na biura proponujące dokonywanie rocznych rozliczeń-może to być bolesne finasowo,bo nie wszyscy współpracują z uprawnionymi Steueberaterami.W De jest tak,że jeśli sam się rozliczasz albo robi to ktoś nieupowaxzniony-masz duże szanse na kontrole prawidłowości roliczenia.Natomiast jeśli robi to kwalifikowany Steueberater-urząd finansowy zakłada,że wszystko zostało sprawdzone i jest OK.A to kosztuje zazwyczaj-i nie sa to kwoty rzedu 50 euro.
Od uzyskanego dochodu można sobie odliczać doładowania telefonów,internetu,zaup antywirusa do lapka,zakup komórki-no takie tam niezbędne w pracy-niestety-nie znam dokładnej listy odliczeń-albowiem nie korzystam z tej opcji-poza wymienionymi.Dojazdy też można odliczać.

Ponieważ pisze to z kilkoma przerwami na pracę-a jest póżno-nie wiem,czy bnapisałam w miarę czytelnie.
Mam nadzieję,że trochę pomogłam?
07 lutego 2016 22:47 / 3 osobom podoba się ten post
 UCIEKŁ mi gdzieś poczatek-to pokłosie moich problemów z siecią-ale jeśli chodzi o rentę niemiecka-jest wymóg 5 lat opłacania składek emerytalno rentowych-należy opłacać dobre składki.Jeśli ktoś młody jest-radziłabym w to wchodzić-ja pożałowałam kasiory a i wyszłamz założenia,że tak długo jeździć nie będę-i guzik prawda-gdybym opłacała niemieckie składki-już miałabym prawo do renty niemieckiej.Naturalnie-im mniejsze składki-tym i renta mniejsza-=ale polski przelicznik euro podnosi jej atrakcyjność. Natomiast w wieku mocno podstarzałym-rzekłabym-nie opłaca sie zabawa w składki,bowiem przewidywana wysokość renty będzie na poziomie  od 50  do 100-a i to w zależności od deklarowanego okresu składkowego(zadzwoniłam do biura ubezpieczeniowego i poprosiłam o zrobienie symulacji). POZA tym-tego nie sprawdzałam-znam z przekazów ustnych-ponoć należy uważać w przypadku podpisywania umów na składki ubezp.,albowiem rezygnacja bądż wycofanie się z tego bywa mocno utrudnione.No i trzeba też pamiętać o tym,że składki płacimy co miesiąc-czy pracę mamy-czy też nie-płacimy.Czyli jak ktos jest w wieku mocno dojrzałym-to sprawa tych składek jest problematyczna.Natomiast osoby w wieku m35-40-wgf mnie powinny sie na to decydować.Naturalnie ogranicza to znacząco dochody miesieczne(powiedzmy srednio o 500 euro)-ale w perspektywie czasu i założeniu,że Polska nie bedzie qw strefie euro-wydaje se to korzystne.Ale,jak wspomniałam-ten temat zostawiłqam,bo mnie z racji wieku juz to sie nie opłacało,tak wiec w tym temacie nie wypowiadam sie zbyt stanowczo.
07 lutego 2016 23:05
Impala

 UCIEKŁ mi gdzieś poczatek-to pokłosie moich problemów z siecią-ale jeśli chodzi o rentę niemiecka-jest wymóg 5 lat opłacania składek emerytalno rentowych-należy opłacać dobre składki.Jeśli ktoś młody jest-radziłabym w to wchodzić-ja pożałowałam kasiory a i wyszłamz założenia,że tak długo jeździć nie będę-i guzik prawda-gdybym opłacała niemieckie składki-już miałabym prawo do renty niemieckiej.Naturalnie-im mniejsze składki-tym i renta mniejsza-=ale polski przelicznik euro podnosi jej atrakcyjność. Natomiast w wieku mocno podstarzałym-rzekłabym-nie opłaca sie zabawa w składki,bowiem przewidywana wysokość renty będzie na poziomie  od 50  do 100-a i to w zależności od deklarowanego okresu składkowego(zadzwoniłam do biura ubezpieczeniowego i poprosiłam o zrobienie symulacji). POZA tym-tego nie sprawdzałam-znam z przekazów ustnych-ponoć należy uważać w przypadku podpisywania umów na składki ubezp.,albowiem rezygnacja bądż wycofanie się z tego bywa mocno utrudnione.No i trzeba też pamiętać o tym,że składki płacimy co miesiąc-czy pracę mamy-czy też nie-płacimy.Czyli jak ktos jest w wieku mocno dojrzałym-to sprawa tych składek jest problematyczna.Natomiast osoby w wieku m35-40-wgf mnie powinny sie na to decydować.Naturalnie ogranicza to znacząco dochody miesieczne(powiedzmy srednio o 500 euro)-ale w perspektywie czasu i założeniu,że Polska nie bedzie qw strefie euro-wydaje se to korzystne.Ale,jak wspomniałam-ten temat zostawiłqam,bo mnie z racji wieku juz to sie nie opłacało,tak wiec w tym temacie nie wypowiadam sie zbyt stanowczo.

Impala, a jak posiadanie jednego pracodawcy ma się do Scheingewerbe?
Tak tylko pytam, bo kiedyś trochę się przekopywałam przez temat i tam zawsze temat jednego pracodawcy był podnoszony jako podejrzany dla służb ;).
07 lutego 2016 23:14 / 2 osobom podoba się ten post
Scheingewerbe-już to słyszałam i nawet cos o tym kiedyś czytałam-ale moja demencja zabrała mi te wiedzę-a internet nie pozwala poszukać o co chodzi.PRZYPOMNIJ mi co to takiego-bowiem jako rzecz mało dla mnie istotna usunęłam to ze swojej pamięci.
]Jak przez mgłę pamiętam,że to chodzi o odstraszanie od zakładania Gewerbe pod pozorem nielegalności-sorry-przypomnij o co w tym chodzi-jak wiem-odpowiem.
07 lutego 2016 23:36 / 3 osobom podoba się ten post
Gwoli wyjaśnienia dodam jeszcze,że te nasze gewerby,na takich zasadzch,że ades na biuro,że ubezpieczenie w Polsce to ma się nijak do legalności.Wszystko jest na granicy prawa-i jak dotąd jest w miare tolerowane.Dlatego ważne jest rozliczanie się zgodnie z niemieckimi zasadami-to odsuwa od nas grożbę kontroli ma co za tym idzie wpadki i konsekwncji finansowych.I wiem co mówię,bowiem mam kolezanke,która zdała się na rozliczanie poprzez biuro i straciła środki zgromadzone na koncie-ponad 3000euro(Finanzamt zablokował jej konto),straciła wiarygodność-do dzisiejszego dnia jej zeznania są mocno prześwietlane.A dodam,że świetnie mówi i pisze po niemiecku i walczyła w tej sprawie.Wina nie była po jej stronie-zawaliło tzw, biuro-ale konsekwencje poniosła ona,niestety.I tutaj jest kolejna sprawa,o której nie wspomniałam-przy zakładaniu Gewerbe ważne sa szczegóły-należy wiedzieć na co zakłada się działalność,bowiekm zbytnio rozszerzone uprawnienia-np. pozwalające na sprzątanie biur czy innych sklepów-wiążą szię z dodatkowym opodatkowaniem w skali rocznej.I wczale nie musisz tej pracy wykonywać-wystarczy,że deklarujesz gotowość jej wykonywania-to taka opłata na cech rzemiosło po polsku.
08 lutego 2016 07:03 / 6 osobom podoba się ten post
MeryKy

Co tak cieńko? Na jakieś sknerowate rodziny trafiły? :lol3:

Osobiście z tego co wyśledziłam w internecie to najbardziej opłaca się własną dzialalność założyć w Czechach? Ale nie wiem jak to sie ma do branży opekuńczej? Skladki małe a emerytura naliczana już po roku opłacania i to jest coś godnego mojej uwagi? :-)

Nie Meryjko , nie na sknerowate rodziny , tylko na jakieś chyba fatalne agencje , które prowadzą tą gewerbę , bo pensja jest już z góry ustalona i jadą na " gotowe " czyt. pozamiatane . A i chyba  to " - 50 e. " co miesiąc to na prowadzenie tego całego "interesu " , bo poprzednia koleżanka , która już stąd wyjechała coś faktycznie wspominała , że za zameldowanie na nowej szteli płaci się tylko raz ( ? ) ......już sama zgłupiałam ....dzięki Impala za obszerne wyjaśnienia i całkowite odstraszenie mnie od tego co mi już jakiś czas we łbie siedziało , bo kłopoty to moja specjalność a przy moim zezowatym szczęściu to bym się na pewno w nie wpakowała - piszę zupełnie poważnie . Nie gniewajcie się dziewczyny , ale z tego jak to wygląda naprawdę  widać , że te niektóre wasze gewerby to taka praca na pół czarno ino , że za mniejsze pieniądze .....wszystko o dupę potłuc