Pytanie o gewerbe

26 maja 2013 19:52
witam mam pytanie dotyczace gewerby.
obecnie pracuje w Niemczech na umowe zlecenie i jestem juz tutaj 7 miesiecy bez przerwy. Dowiedzialam sie ze musze w ciagu roku miec najmniej 2/3 zleceniodawcow (choc niechetnie bym zmieniala rodzine ze wzgledu na super warunki). czy wie ktos moze czy takie dlugie siedzenie u jednej rodziny moze miec jakies niemile konsekwencje??? bo z nieoficjalnego zrodla dowiedzialam sie rowniez, ze jezeli finanzamt by dociekal to moze mnie oskarzyc o samozatrudnienie co jest bardzo karalne i dla mnie i dla rodziny, ktora podpisala ze mna umowe/zlecenie.
prosze o jakies wskazowki , porady lub jakies wsparcie prawne jezeli ktos sie na tym zna.

czlonek rodziny u ktorej pracuje zaproponowal mi rowniez rozwiazanie i spisanie umowy z nim tak tylko dla swietego spokoju.
czy moze lepszym rozwiazaniem dla mnie i dla rodziny byloby zarejestrowanie mnie na stale, skoro i oni i ja chce u nich dlugo pracowac???

prosilam rowniez firme przez ktora sie tu znalazlam o jakiekolwiek wyjasnienie mi tej kwesti ale oczywiscie bez odzewu, no bo jak inaczej... jak mi by cos grozilo to oni sa czysci.

z gory dzieki za jakiekolwiek odpowiedzi i pomoc
pozdrawiam
27 maja 2013 06:28 / 3 osobom podoba się ten post
Coś niecierpliwa ta Beti była, ledwo zapytała, a już sobie poszła. Nawet do końca dnia nie poczekała, a pytanie wysłała prawie o g.20. Poza tym szybko doradziłaś jej Andrea, gdzie szukać.
27 maja 2013 17:52
Tak, trzeba miec minimum 3 zleceniodacow, inaczej nie tyle opiekunka, ile rodzina ma duze klopoty z racji tego, ze urzad finansowy traktuje to jako ukryte zatrudnienie. Opiekunka tez podpada. Poza tym to sa podstawowe zasady prowadzenia dzialalnosci w DE i kazde polskie biuro w DE udzieli na ten temat informacji.
27 maja 2013 18:43 / 1 osobie podoba się ten post
Emilio - ale jesli w ciągu roku wracasz np co 2 mce do tej samej rodziny to jest to traktowane jako ukryte zatrudnienie?Mi sie zdaje ,ze tak-chyba że za każdym razem można zawrzec umowę od nowa z innym członkiem tej samej rodziny.Zastanawiam się nad gewerba ale wszedzie sa sprzeczne info no i koszta mnie trochę odstręczają.
27 maja 2013 19:31
Kasia63 żadnej gewerby nie zakładaj.Przerobiłam to jeśli nie płacisz składek emerytalnych ok.300euro na m/c to do niczego Ci się nie liczy.Najlepiej to założyć polską działalnośc płacisz wtedy ZUS i wiesz że to idzie na Twoje konto emerytalne.Sama wyszukujesz sobie seniorów lub zatrudniasz się w niemieckiej firmie która robi to za Ciebie.Emilia ma rację na gewerbie trzeba zmieniać miejsca pracy 2lub 3razy w ciągu roku
27 maja 2013 20:18
Kristina -ja mam właśnie polską działalność i mały ZUS jeszcze przez chwile i rozwazam różne opcje w zwiazku z tym:) Mam różne pomysły ale i czas jeszcze do lutego 2014. Dopisek dzisiejszy-rozmawiałam dziś z koleżanką ,która jest na gewerbie,pracuje już w D 10lat.W ciągu roku ma dwoje podopiecznych,Całkowity miesięczny koszt,czyli to co oddaje państwu to ok800euro.Pensji brutto ma 2000mcznie -na ręke 1200.Ma ubezpieczenie,płaci wszystkie te składki ,które zapewnia jej niemiecką emeryturę,podatek,w tym też kościelny.jest tu zameldowana u jednej  ztych rodzin.Koszt ksiegowości to ok 170euro/z tych 800set/.Czyli w sumie wychodzi na to ,że trzeba sobie dobrze przemysleć bo zarobki netto są standardowe.Ale jest plus w postaci wypracowanej emerytury na przyszłość.W tym roku jako dlugoletnia klientka firmy ubezpieczeniowej otrzymała bonus - przez 3 kolejne lata ma zniżkę o 300euro przy opłacie składki.Sama muszę sobie to wszystko przekalkulować:)
29 maja 2013 15:32 / 1 osobie podoba się ten post
Dopytałam koleżankę jeszcze dzisiaj.
W pierwszym roku trzeba mieć 2 różnych podopiecznych,w drugim roku i kolejnych po trzech.Żeby nabyć prawo do niemieckiej emerytury wystarczy,pod warunkiem ,że ma się przynajmniej 20lat wypracowanych w Polsce przpracować minimum rok w D i już ta najniższa,w momencie osiągniecia wieku emerytalnego przysługuje.Jesliw PL nie ma się wypracowanych tych lat trzeba je dopracowac tutaj.niemiecką emeryturę gwarantuje wyłącznie umowa o pracę ,żadna ina umowa.kolezanka powiedziała jeszcze,że młodym tj przed 50tką osobom to się i tak opłaca mimo wysokich kosztów gewerby bo w kraju juz jakieś lata zazwyczaj mają wypracowane ,tu dopracują i potem mają dwie emerytury,nawet jak najniższe to w kupie dają one przyzwoity pieniądz.No tak bo np.polska 1200zł+ nawet marne 500euro to już sdie da życ ,nie wegetować.Mam teraz do myślenia:)
29 maja 2013 19:59
Hej Betii a moge zapytac jakos dyskretnie przez jaka firme przyjechalas tu do pracy?bo ja mam ten sam problem tez mam gewerbe mam równiez super sztele ale szefowa tzn pseudo szefowa mi powiedziala ze najwiecej moge byc u tej rodziny 2 razy a potem do nowej bo na gewerbie tak niby musze pracowac.Pozdrawiam

29 maja 2013 20:13
stasia83

Hej Betii a moge zapytac jakos dyskretnie przez jaka firme przyjechalas tu do pracy?bo ja mam ten sam problem tez mam gewerbe mam równiez super sztele ale szefowa tzn pseudo szefowa mi powiedziala ze najwiecej moge byc u tej rodziny 2 razy a potem do nowej bo na gewerbie tak niby musze pracowac.Pozdrawiam

Beti tego samego dnia założyła i usunęła konto....
30 maja 2013 12:56
kasia63

Dopytałam koleżankę jeszcze dzisiaj.
W pierwszym roku trzeba mieć 2 różnych podopiecznych,w drugim roku i kolejnych po trzech.Żeby nabyć prawo do niemieckiej emerytury wystarczy,pod warunkiem ,że ma się przynajmniej 20lat wypracowanych w Polsce przpracować minimum rok w D i już ta najniższa,w momencie osiągniecia wieku emerytalnego przysługuje.Jesliw PL nie ma się wypracowanych tych lat trzeba je dopracowac tutaj.niemiecką emeryturę gwarantuje wyłącznie umowa o pracę ,żadna ina umowa.kolezanka powiedziała jeszcze,że młodym tj przed 50tką osobom to się i tak opłaca mimo wysokich kosztów gewerby bo w kraju juz jakieś lata zazwyczaj mają wypracowane ,tu dopracują i potem mają dwie emerytury,nawet jak najniższe to w kupie dają one przyzwoity pieniądz.No tak bo np.polska 1200zł+ nawet marne 500euro to już sdie da życ ,nie wegetować.Mam teraz do myślenia:)

Kasia63: Cos mi w Twoich wiadomosciach nie jest jasne:
 
Skoro, jak piszesz, niemiecka emeryture gwarantuje tylko umowa o prace - to jak sie do tego ma praca na Gewerbe? Tak, czy siak - jest to umowa - zlecenie, nawet, jesli zawwierana przez niemieckie Pflegedienst (mialam tez taka propozycje - umowa miedzy firma (Pflegedienst), a mna, czyli firma. 
Teraz tak, zeby zaliczyc lata pracy z PL trzeba ubezpieczyc sie w AOK, czy czyms podobnym i przeniesc tam swoje lata pracy w naszego ZUS, czyli do AOK idzie informacja, ze np. pobiera sie w PL emeryture. Nie sadze, zeby bylo mozliwe pobieranie w takim ukladzie dwoch swiadczen, jedno w PL, a drugie w DE, przypuszczam, ze jest ta polska emerytura jednak w jakis sposob odliczana od niemieckiej, nie wiem, musze sie zainteresowac glebiej tematem, bo mnie dotyczy. Mam mily kontakt w polskim biurze, musze wydobyc jakie jest sedno sprawy ...
30 maja 2013 15:31
Emilio - koleżanka zawiera umowę o pracę na czas określony/mówi o tym kontrakt/bezpośrednio z każdą rodziną,jest ubezpieczona w AOK właśnie.Ale dopytam jeszcze to o czym napisałaś.Jutro:)
30 maja 2013 16:20
kasia63

Dopytałam koleżankę jeszcze dzisiaj.
W pierwszym roku trzeba mieć 2 różnych podopiecznych,w drugim roku i kolejnych po trzech.Żeby nabyć prawo do niemieckiej emerytury wystarczy,pod warunkiem ,że ma się przynajmniej 20lat wypracowanych w Polsce przpracować minimum rok w D i już ta najniższa,w momencie osiągniecia wieku emerytalnego przysługuje.Jesliw PL nie ma się wypracowanych tych lat trzeba je dopracowac tutaj.niemiecką emeryturę gwarantuje wyłącznie umowa o pracę ,żadna ina umowa.kolezanka powiedziała jeszcze,że młodym tj przed 50tką osobom to się i tak opłaca mimo wysokich kosztów gewerby bo w kraju juz jakieś lata zazwyczaj mają wypracowane ,tu dopracują i potem mają dwie emerytury,nawet jak najniższe to w kupie dają one przyzwoity pieniądz.No tak bo np.polska 1200zł+ nawet marne 500euro to już sdie da życ ,nie wegetować.Mam teraz do myślenia:)

Kasiu, aż tak różowo to nie wygląda. Już teraz byłyby miliony Polaków pobierających niemieckie emerytury :)
 
1) po roku czasu liczy zaczyna się dopiero liczyć staż do emerytury,
2) żeby otrzymać niemiecką emeryturę, trzeba przepracować min. 5 lat (60 składek emerytalnych),
3) do roku nic sie nie liczy i składki przepadają,
4) od roku do 5 lat: możesz wystąpić o zwrot/przepisanie na fundusz w PL wpłaconych składek, ale w najlepszym wypadku zwrotowi podlega 50%.
5) można otrzymywać 2 emerytury, jeśli spełniło się wymogi emerytalne osobno w PL (20 lat), osobno w DE (5 lat), w innym przypadku okresy się sumuje, aby uzyskać emeryturę chociaż w jednym "podstawowym" kraju -np. ktoś w PL przepracował 18 lat, w DE 3 lata -jest możliwość doliczenia mu tych 3 lat do emerytury w PL
6) wysokość emerytury też znacznie odbiega od "marnych 500euro" -spójrz na ostatni przykład w artykule (kobieta ur. w 1955, okres pracy 2010 -2022, zarobek 1600e -emerytura ca 285e).
 
http://www.arbeitlandia.eu/prawo/77,emerytura-w-niemczech.html
 
to są tylko gł. założenia -jest mnóstwo niuansów- gdzieś miałam zapisane szczegółowe przepisy, ale "wsiąkło", jak znajdę - podam.
30 maja 2013 16:24
Mija -ja napisałam to co mi koleżanka powiedziała i napisałam też ,że dopytam jeszcze o to co niejasne.To są informacje z tzw źrodła nie ze strony internetowej.I rzeczywiście dopytam bo mnie samą to interesuje:)
30 maja 2013 22:20 / 1 osobie podoba się ten post
Jednoosobowe firmy w Niemczech - co warto przygotować przed podjęciem działalności



Zakładanie w Niemczech przez Polaków działalności gospodarczej w postaci jedoosobowych firm i prowadzenie w ten sposób legalnej działalności, która najczęściej zastępuje tradycyjny stosunek pracy, to bardzo specyficzna i niewdzięczna branża rządząca się swoimi prawami. Osoby znające problematykę w praktyce przestrzegają przed wieloma pułapkami i "kłodami" rzucanymi pod nogi osobom decydującym się otworzyć w Niemczech jednoosobową firmę. Niby wszystko jasne, proste i czytelne, a praktyka pokazuje, że prowadzenie w Niemczech jednoosobowej działalności gospodarczej to naprawdę trudnych chleb i prawdziwy orzech do zgryzienia. Oczywiście przedsiębiorcy nie powinni na zapas się bać i nie mieć wewnętrznych lęków i oporów przed podjęciem decyzji o otwarciu 1-osobowej firmy w Niemczech, ale należałoby zdroworozsądkowo podejść do tego tematu i zabezpieczyć się już na samym wstępie przed nieoczekiwanymi niespodziankami.

W Polsce są firmy consultingowe, które obiecują otwarcie w Niemczech bezproblemowo firmy i zarzekają się, że prowadzenie jej pójdzie bardzo sprawnie i nie przysporzy żadnych kłopotów. Kto tak twierdzi, ten z całą pewnością nie ma pojęcia o tej branży w praktyce, a jest jedynie teoretykiem.

Wychodząc naprzeciw problemom Polaków pragnących otworzyć w Niemczech jednoosobową firmę, przedstawiamy poniżej wybrane zagadnienia, z którymi można spotkać się w praktyce po zarejestrowaniu
firmy w Gewerbeamt.

Do końca kwietnia 2011 roku obowiązują nadal utrudnienia w dostępie Polaków do niemieckiego rynku pracy. Często jednoosobowa firma to jedyny ratunek, aby zalegalizować zarobkowanie w Niemczech.
Dla niektórych nawet sposób na przetrwanie kryzysu gospodarczego, gdyż koszty zatrudniania pracownika i opłacania składek ubezpieczeniowych bardzo obciążają pracodawców, którzy na rynku usług nie mogą być wystarczająco konkurencyjni.

Kto zatem nie posiada zezwolenia Federalnej Agencji Pracy na podjęcie pracy w Niemczech, ten nie ma zbyt wielu alternatyw do kwietnia 2011 na legalne zarobkowanie w Niemczech. A więc jednoosobowa firma ? Jak najbardziej, tylko należałoby ją ustawić na właściwe tory. A więc i odpowiednie kompetencje zawodowe i odpowiednia liczba zleceniobiorców. A do tego adres zameldowania w Niemczech.

Obowiązujące w Niemczech prawo do podjęcia i wykonywania własnej działalności zarobkowej oraz do zakładania i kierowania przedsiębiorstwami i oddziałami stwarza tę lukę w przepisach o prawie pracy, która dopuszcza samozatrudnienie. Często wykorzystują to polscy pracownicy posiadający wykształcenie rzemieślnicze i budowlane. I tutaj pojawia się pierwszy problem - przepisy dotyczące wykonywania zawodu. Regulacje przewidziane dla wykonywania zawodu obowiązują wszystkie osoby prowadzące firmy w Niemczech. Również i polski pracownik musi dostarczyć potwierdzenie zdobytych kwalifikacji zawodowych i przedłożyć je niemieckiej Izbie Rzemieślniczej.

Kolejny problem to urzędy zajmujące się ewidencją działalności gospodarczej. Pomimo wolności do podjęcia działalności gospodarczej wymagają zameldowania w Niemczech. Z kolei największym problem mogą stanowić niemieckie Urzędy Skarbowe, gdyż czasem uzależniają wydanie niemieckiego numeru identyfikacji podatkowej od przedłożenia umowy z niemiecką firmą, dla której będzie się świadczyło usługi.

Kolejny problem to oddzielenie pracy na własny rachunek w postaci jednoosobowej firmy od zatrudnienia. Wykonywanie działalności gospodarczej musi się odróżniać w znaczący sposób od zwyczajowego stosunku pracy. W momencie kiedy jednoosobowa firma będzie przykładowo wystawiała rachunki tylko jednemu odbiorcy, to istnieje od razu podejrzenie, że strony tego biznesu próbują tylko obejść formalnie zatrudnienie i choć wprawdzie wystawiane są rachunki za wykonywane zlecenia, to jednak działalność taka mieści się w definicji stosunku pracy (podległość zawodowa) i może tak właśnie zostać zakwalifikowana.

Właściwym Urzędem Skarbowym dla Polaków w Niemczech jest Urząd Skarbowy w Oranienburgu koło Berlina. W Oranienburgu wydaje się min. numery podatkowe. Urzędnicy skarbowi wychodzą często z założenia, że w takich przypadkach mają do czynienia z tzw. Scheinselbstständige i należy takie osoby traktować jak pracowników. Jeżeli urzędnicy zinterpretują działalność firmy jednoosobowej nie jako działalność samodzielną, to mogą nałożyć podatek od dochodów pracownika i składki na pracownicze ubezpieczenie społeczne. Z tym, że to ryzyko ciąży akurat na zleceniobiorcy, który automatycznie przeistacza się w pracodawcę i ponosi tego odczuwalne skutki w postaci podatku od dochodów pracownika (Lohnsteuer) a także składek na ubezpieczenie społeczne. Do tego dochodzi ryzyko otrzymania kary porządkowej w postaci grzywny. Najwyższa kara finansowa to grzywna w wysokości 50.000 Euro.

Aby nie podejmować takiego ryzyka to najlepiej, aby jednoosobowa firma świadczyła usługi dla kilku różnych odbiorców. Wtedy nie ma ryzyka, że urzędnicy potraktują naszą działalność jako próbę ominięcia stosunku pracy.

Źródło : Ustawa Gewerbeordnung oraz praktyka stosowania przez polskie jednoosobowe firmy w Niemczech.
30 maja 2013 22:23
Dzięki Aniu :)