Co wolno Opiekunowi ?

08 lipca 2013 19:27 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Wtedy jest dobrze jak kazda zajmuje sie soba,nic na tym forum nie mozna napisac,zeby nie zadziwic pewnych osob.Nie bede pisala personalnie,ale sa osoby ktore wiedza nawet co prasa niemiecka napisze jak zastanie opiekunke po lapmpce wina,czyzby z wlasnego doswiadczenia?Te co nie uzywaja alkoholu niech zyja dlugo i szczesliwie a te co uzywaja jeszcze dluzej.Dyskusja to wysluchiwanie tez drugiej strony i nikt tu nie ma patentu na wylacznosc i racje.Tu w narodzie abstynentow gdzie przyszlo nam pracowac nie dajmy sie zwariowac dla lampki wina.Prost.

Mleczko ale Niemcy nie sa raczej narodem abstynentow, nie mam duzo rodzin, ale ku mojemu stapieniu wino leje sie kulturalnym strumieniem! Piwa i wyzszych procentow nie pijam, ale wina zal.................., dostaje czesto jak nie zawsz e wino na "podroz", teraz wiecie skad te wstawione opiekunki w autobusach, chociaz ja jezdze pociagiem....
08 lipca 2013 19:34 / 2 osobom podoba się ten post
Dzieki za plusy!!! To jest chyba gora lodowa te wstawione opiekunki powracajace z pracy, nie wierze, nie mi sadzic, ze one tak 2-3 miesiace to nic, ja moze zle, lampka wina razem z sympatyczna osoba/ podopieczny/ jego rodzina oficjalnie i od wielkiego dzwonu to i owszem
08 lipca 2013 19:34
dorotee

Mleczko ale Niemcy nie sa raczej narodem abstynentow, nie mam duzo rodzin, ale ku mojemu stapieniu wino leje sie kulturalnym strumieniem! Piwa i wyzszych procentow nie pijam, ale wina zal.................., dostaje czesto jak nie zawsz e wino na "podroz", teraz wiecie skad te wstawione opiekunki w autobusach, chociaz ja jezdze pociagiem....

Slusznie  to zauwazylas. "abstynentow" tak mialo wygladac.
08 lipca 2013 19:45
dorotee

Dzieki za plusy!!! To jest chyba gora lodowa te wstawione opiekunki powracajace z pracy, nie wierze, nie mi sadzic, ze one tak 2-3 miesiace to nic, ja moze zle, lampka wina razem z sympatyczna osoba/ podopieczny/ jego rodzina oficjalnie i od wielkiego dzwonu to i owszem

Ostatnio kierowca busa  skarżył mi się, że ma  niestety z tym problem - ja osobisćie z tym sie nie spotkałam (ani w jedną, ani w drugą stronę).., ale ja pod tym względem bardzo naiwna jestem ... - mam całkiem inne wyobrażenia ....
08 lipca 2013 20:00
Ja na szczescie tylko raz, wystarczy, czyli widac, ze umowa umowa,ale jak brak odpowiedzialnosci, to na nic rygorystyczne zapisy, kary
08 lipca 2013 20:05 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

 Mleczko  .tu się nie ma co dziwić.Sama piszesz ,że to jest dyskusja więc każdy chce wyrazić swoje zdanie.To czy pijesz, czy nie jest wyłącznie Twoją sprawą,a nam wolno wyrazić swoje zdanie. Lampka wina nie jest przestępstwem,ale jak czasem słyszymy w telewizji,o np.kierowcach,którzy spowodowali kolizję i byli"pijani" bo mieli we krwi 0,2 promila alkoholu.Tak samo mogą nas potraktować.Jest dobrze dopóki jest dobrze. Mam pozwolenie na wypicie lampki wina,ale wolę tego nie robić (uderzyłam w stół...). :) Jeszcze chciałam dodać,ze na odstresowanie świetnie działa czekolada,jest bezalkoholowa.:)

A wiesz jak leci pilot pijany co sie moze wydarzyc,moze sie zderzyc z innym samolotem.Piszesz to po zjedzeniu czekolady bezalkoholowej? I to jest dyskusja?Wyrazaj swoje zdanie nikt Ci nie broni ale nie naskakuj agresywnie bo miec inne zdanie  nie znaczy miec racje.W poscie sama sobie zaprzeczasz raz piszesz ze lamka wina nie jest przestepstwem  a raz ganisz.Jesli moja lampa wina jest wylacznie moja sprawa to nich tak zostanie i n ic Ci do tego.
08 lipca 2013 20:13 / 4 osobom podoba się ten post
Hmm, spokojnie ! Mleczko47: Tak po prawdzie, to Ty jestes w tym temacie agresywna, nie wiedziec czemu. Wywiazala sie dyskusja, ok, po to jest forum, KAZDY ma prawo wyrazic swoje zdanie i jak do tej pory, moim zdaniem, tylko Ty robisz to agresywnie.
08 lipca 2013 20:15 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

A wiesz jak leci pilot pijany co sie moze wydarzyc,moze sie zderzyc z innym samolotem.Piszesz to po zjedzeniu czekolady bezalkoholowej? I to jest dyskusja?Wyrazaj swoje zdanie nikt Ci nie broni ale nie naskakuj agresywnie bo miec inne zdanie  nie znaczy miec racje.W poscie sama sobie zaprzeczasz raz piszesz ze lamka wina nie jest przestepstwem  a raz ganisz.Jesli moja lampa wina jest wylacznie moja sprawa to nich tak zostanie i n ic Ci do tego.

Nigdy nie bywam agresywna,a Ty po raz kolejny oceniasz innych według siebie,jeśli chodzi o "nożyce" również.Zaraz pokłócisz się ze wszystkimi i powiesz,że każdy bojkotuje Twoje posty.
Niczego nie przeczę.Lampka wina nie jest przestępstwem,ale nie w pracy( czytamy ze zrozumieniem).
Powtórze raz jeszcze,że nigdy,nigdy nie bywam agresywna,a Ty nie oceniaj innych wedlug siebie.
Pewnie,że Twoja lampka wina nic mi do tego,nawet nie próbuję Ci mówić,że robisz wielki błąd.To Twój wybór,Twoja sprawa,przecież masz tak ogromneeeeeeeeeeeeeee doświadczenie.......
 
08 lipca 2013 20:28 / 7 osobom podoba się ten post
Przypomina mi sie wiersz Jana Brzechwy "Na straganie"...
Wiadomo ,ze spozywanie alkoholu w czasie pracy nie jest profesjonalne, ale przeciez jestesmy dorosli i kazdy odpowiada za swoje czyny. Duzo tez zalezy od rodzaju pracy, bo np. nie mialabym nic przeciwko gdyby piwo podal mi barman ktory ma 0,2 promila ale nie chcialabym zeby zajmowal sie mna czy moimi bliskimi lekarz z taka zawartoscia alkoholu. Trzecia kwestia to jest taka,ze na kazdego alkohol dziala inaczej, znam osoby ktore po jednym piwie chodza po scianach, a znam i takie ktore po wypiciu polowki wodki robia zgrabnie jaskolki ; )

"Po co wasze wasnie glupie,wszak i tak zginiemy w zupie"
08 lipca 2013 20:32 / 2 osobom podoba się ten post
Ja ogólnie jestem za i przeciw . Jeśli mam sztele, gdzie musze w nocy wstawać nie wypije ani grama . Natomiast tu gdzie jestem mam nocki spokojne, zatem od czasu do czasu dobry drink nie zaszkodzi.-nawet jak to ujęto ,że jesteśmy w pracy ale dla mnie w tym momencie praca się kończy. Nie będę gdybała czy coś się ma stać podczas nocki czy nie bo bym zwariowała .A gdybować zawsze można -jest takie powiedzenie" Gdyby żaba mąkę żarła to by...lub pijana chodziła"
08 lipca 2013 20:56 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Nigdy nie bywam agresywna,a Ty po raz kolejny oceniasz innych według siebie,jeśli chodzi o "nożyce" również.Zaraz pokłócisz się ze wszystkimi i powiesz,że każdy bojkotuje Twoje posty.
Niczego nie przeczę.Lampka wina nie jest przestępstwem,ale nie w pracy( czytamy ze zrozumieniem).
Powtórze raz jeszcze,że nigdy,nigdy nie bywam agresywna,a Ty nie oceniaj innych wedlug siebie.
Pewnie,że Twoja lampka wina nic mi do tego,nawet nie próbuję Ci mówić,że robisz wielki błąd.To Twój wybór,Twoja sprawa,przecież masz tak ogromneeeeeeeeeeeeeee doświadczenie.......
 

Przejzalas mnie na wylot,a wlasnie mialam pisac ze jesem bojkotowana i prosic o wybaczenie za .......lampke wina.Ktora wypije w sobote.
08 lipca 2013 21:07 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Przejzalas mnie na wylot,a wlasnie mialam pisac ze jesem bojkotowana i prosic o wybaczenie za .......lampke wina.Ktora wypije w sobote.

............................................................................................................................................................................................
08 lipca 2013 21:24 / 5 osobom podoba się ten post
Ło matko!! A ja myslałam ze ten temat jest przedyskutowany a tu na wojne idą!
Pijemy , nie pijemy...jeden mowi nie wolno, drugi ze moge i dobrze. Kazdy sie wypowiedzial. I kazdy zrobi tak jak uwaza. Jesli chodzi o mnie to ...jest to moja praca i jak ją spieprze to bede miala problem. I staram sie o nia dbac pod kazdym wzgledem. Mam tez na wzgledzie jeszcze jedna sprawe. Otóz jak ja nawale to opinia o moich rodaczkach pojdzie w świat. A tego tez nie chce.
08 lipca 2013 21:30 / 2 osobom podoba się ten post
emilia

Hmm, spokojnie ! Mleczko47: Tak po prawdzie, to Ty jestes w tym temacie agresywna, nie wiedziec czemu. Wywiazala sie dyskusja, ok, po to jest forum, KAZDY ma prawo wyrazic swoje zdanie i jak do tej pory, moim zdaniem, tylko Ty robisz to agresywnie.

Przypomni sobie jak pisalas o piciu uspakajaczy az Andrea Ci przemowila.Nie Tobie zabierac glos.czy mam wyszukac tego posta.
08 lipca 2013 21:33 / 3 osobom podoba się ten post
Asik

Ło matko!! A ja myslałam ze ten temat jest przedyskutowany a tu na wojne idą!
Pijemy , nie pijemy...jeden mowi nie wolno, drugi ze moge i dobrze. Kazdy sie wypowiedzial. I kazdy zrobi tak jak uwaza. Jesli chodzi o mnie to ...jest to moja praca i jak ją spieprze to bede miala problem. I staram sie o nia dbac pod kazdym wzgledem. Mam tez na wzgledzie jeszcze jedna sprawe. Otóz jak ja nawale to opinia o moich rodaczkach pojdzie w świat. A tego tez nie chce.

Ja tam nie mam zadnego dylematu w sensie pic:)czy nie pic:)nie mam pojecia jak mozna lubic jakikolwiek alkohol:)smierdzi to jak diabli na kilometr:)i po co ja mam takie paskudztwo w siebie wlewac,okropnosc:(