Po tym 'hmmmm....' poznaję że cos nie tak,było Asik?
Po tym 'hmmmm....' poznaję że cos nie tak,było Asik?
Tak na dzialalnosc. Hmmm...pracowalam u niego.
Dajcie linka do tej firmy , to my też poszalejemy. Ja za 2000 euro moge mieć i dziadka i babcię. :) Podajcie jakie maja wymagania.
Mam koleżanki ,które u niego pracują -dokładnie jak Asik napisała.....hmmmmm.Ale rzeczywiście jedna ma 1300netto, druga 1500 przy b. cieżko chorej osobie,ale ten pan to nic nie ma wspólnego z HE.Wypłatę mają na czas ale traktowane sa jak paczki i bez pytania co 3-4 tyg przerzucane z jednej szteli na drugą.....niewolnictwo jakies!!!I jeszcze niezaleznie od tego czy pracują czy są na urlopie opłata za pracę co miesiąc.....
WAŻNE jest rozróżnienie brutto od netto! Jeśli opiekun/ka wystawia rachunek 50€/dz to jest to brutto i jest to TYLE SAMO co 37,5€/dz jakie dostaje "do ręki" opiekun/ka zatrudniony jako pracownik w firmie (czyli z opłaconym ZUSem, zaliczką na podatek w Urz.Skrb. itp...)(50x75%=37,5)- po opłaceniu kosztów wychodzi na to samo...
Może Wy się między sobą znacie i wiecie na jakich zasadach każda z Was jest zatrudniona, ale skąd ja mam to wiedzieć? Tu nie chodzi o Was-kobiety tylko o mnie (i takich którzy Was nie znają). Jeśli ja czytam że ktoś ma 1500€/mc to skąd mam wiedzieć, czy to brutto, czy netto???