No to wszystko jasne.
Konczy sie dzień, wypusc Kasiu już parę z gwizdka.
Czesc z nas nauczyła sie dzisiaj czegos.
No to wszystko jasne.
Konczy sie dzień, wypusc Kasiu już parę z gwizdka.
Czesc z nas nauczyła sie dzisiaj czegos.
Kasia ma rację, gdy nie uczymy się na błędach, to coś jest z nami nie tak. A że mówi może mało dyplomatycznie, to wynika z jej charakteru. Jednak daje też gwarancję, że nie obrobi nikomu d... za plecami. Miałam okazję ją poznać w realu, dlatego tak piszę.
Przykro mi bardzo, że mój post wywołał taka burzę na forum!
Zaznaczam, że nigdzie nie napisałam, że czuję się "poniżana" - wg niektórych "jak pies"
Ja opisałam zachowanie pacjentki, napisałam, że skusił mnie Izrael...Ciekawa jestem która z tak agresywnie i mało kulturalnie atakujących mnie Pań by z tego nie skorzystała? Widzę, że TO właśnie stało się przyczyną całej afery. Przypomnę więc złośliwie, że byłam jeszcze 2 m-ce nad morzem w Belgii...Rozmawiałam z wieloma koleżankami przed podjęciem decyzji. Zdecydowałam jak zdecydowałam...Insulinę podaję na pisemną prośbę synów -jestem więc zabezpieczona, czynność ta nie wymaga też żadnych wybitnych umiejętności. Pen dawkuje tylko tyle jednostek na ile jest nastawiony.
Nie uważam że się "zeszmaciłam" - takie określenie mnie jest po prostu obraża! Czy opiekunka sprzątająca po raz 10 w ciągu dnia odchody swojej POP też się zeszmaca? A wyciąganie protezy podczas posiłku też poniża opiekunkę?
Do Kasi63 - Twoja agresja, Kasiu63, wobec mnie przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości! Obrażanie mnie świadczy tylko o Tobie. Nie będę więcej komentowała Twoich wypowiedzi i tego tematu.
Przeleciałam jeszcze raz wpisy i ciekawość mnie teraz trapi, czy te same osoby daja laiki za krytyke i za obrone Oli.
Bo z nami nic nie wiadomo jak to w przyslowiu o swiecy i ogarku.
Zdaje sie, że ja rozpetałem tę wichurę na temat Oli. Zebrałem małą burzę od Kasi63, którą bardzo lubię i cenię, kilka osób podjęło linę obrony Oli. I dobrze, bo jak byśmy wszyscy tacy plastusie ą i ę byli i tylko sobie cukrowali, to insulinowe klopoty na bank, poziom dopaminy by zmalał, adrenaliny podniósł i wpadnięcie w "dołek" pewne.
I znowu musielibyśmy się ratować jakimś wierszopitoleniem :)))
Przykro mi bardzo, że mój post wywołał taka burzę na forum!
Zaznaczam, że nigdzie nie napisałam, że czuję się "poniżana" - wg niektórych "jak pies"
Ja opisałam zachowanie pacjentki, napisałam, że skusił mnie Izrael...Ciekawa jestem która z tak agresywnie i mało kulturalnie atakujących mnie Pań by z tego nie skorzystała? Widzę, że TO właśnie stało się przyczyną całej afery. Przypomnę więc złośliwie, że byłam jeszcze 2 m-ce nad morzem w Belgii...Rozmawiałam z wieloma koleżankami przed podjęciem decyzji. Zdecydowałam jak zdecydowałam...Insulinę podaję na pisemną prośbę synów -jestem więc zabezpieczona, czynność ta nie wymaga też żadnych wybitnych umiejętności. Pen dawkuje tylko tyle jednostek na ile jest nastawiony.
Nie uważam że się "zeszmaciłam" - takie określenie mnie jest po prostu obraża! Czy opiekunka sprzątająca po raz 10 w ciągu dnia odchody swojej POP też się zeszmaca? A wyciąganie protezy podczas posiłku też poniża opiekunkę?
Do Kasi63 - Twoja agresja, Kasiu63, wobec mnie przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości! Obrażanie mnie świadczy tylko o Tobie. Nie będę więcej komentowała Twoich wypowiedzi i tego tematu.
Kazda z nas ma racje jak pisze o sobie.Trzeba tam być,żeby osądzić.Na wyjezdzie jak jest ciezko, to kolezanka zawsze dowali zeby było jeszcze gorzej.A kto daje prawo drugiej osobie wyrazac sie w taki sposob.Tylko,że są osoby na forum, ktore uwazaja sie za lepsze tak jak i nasi pdp.
Forum rzadzi sie swoimi prawami i jesli ktos decyduje sie na osobiste wyznania ,zwłaszcza tak kontrowersyjne,to musi przyjac do wiadomosci,ze pojawią sie rozne opinie,nie zawsze takie,jakich sie spodziewał./i na jakie liczył/.Na przykład zamiast współczucia,otrzyma krytykę.:-)
Na szczęście na Forum "młotkiem w łeb" ... to zawsze "gumowym młotkiem w łeb" i powtórzę za Gosią1234, że część z nas nauczyła się dzisiaj czegoś ....)))))