Co wolno Opiekunowi ?

06 kwietnia 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

Zdaje sie, że ja rozpetałem tę wichurę na temat Oli. Zebrałem małą burzę od Kasi63, którą bardzo lubię i cenię, kilka osób podjęło linę obrony Oli. I dobrze, bo jak byśmy wszyscy tacy plastusie ą i ę byli i tylko sobie cukrowali, to insulinowe klopoty na bank, poziom dopaminy by zmalał, adrenaliny podniósł i wpadnięcie w "dołek" pewne.
I znowu musielibyśmy się ratować jakimś wierszopitoleniem :)))

Burzę???Gdzie tam:) To było tylko wyjasnienie ,nie tam żadna burza:)Ale za to Twoje "wierszopitolenie " jest extra - pozwolę sobie zapożyczyć czasem:):):)
06 kwietnia 2014 21:30 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Burzę???Gdzie tam:) To było tylko wyjasnienie ,nie tam żadna burza:)Ale za to Twoje "wierszopitolenie " jest extra - pozwolę sobie zapożyczyć czasem:):):)

A proszę uprzejmie :)  
I dla przypomnienia:  
PeDePy nam zdrowie rujnują
w doły wpędzają stresują    
A ja akcję ogłoszę:
doły leczyć wierszem proszę !    
Na doła wyleczenie
najlepsze wierszopitolenie     :)
06 kwietnia 2014 21:35 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Burzę???Gdzie tam:) To było tylko wyjasnienie ,nie tam żadna burza:)Ale za to Twoje "wierszopitolenie " jest extra - pozwolę sobie zapożyczyć czasem:):):)

Ja cię bardzo szanuje za to co piszesz i nie uważam nadal że zrobiłaś coś zlego bo teraz nasówa mi się pytanie czy ona się chwali czy może żali bo już nie wiem cenię sobie szczerych ludzi bezwzględu na to czy ta szczerość mnie gani czy chwali .Zakończmy już  ten temat bo nie ma się co wczuwać
06 kwietnia 2014 21:38 / 6 osobom podoba się ten post
Jestem pracownikiem a nie niewolnikiem . Nie ważne za ile pracuje ale pracuje , nie żebrzę , nie chce jamłużny ani resztek z pańskiego stołu ; moje prawa do godnego mieszkania i wyżywienia są zapisane w umowie a jak nie w umowie to w oficjalnych dokumentach niemieckich , których muszą wszyscy przestrzegać .A prawo do godnego traktowania należy się każdemu , kto swoją prace wykonuje solidnie .Dlatego też po doświadczeniach pierwszego kontraktu jakie miała Ola w życiu bym nie pojechała drugi raz w takie miejsce . Zaakceptowanie takiego postępowania PDP - czemu dała wyraz Ola jadać tam po raz drugi - utwierdza PDP i rodzinę , ze tak opiekunkę należny traktować . Czy chciałybyście być zmienniczką Oli ? Ja nie .
06 kwietnia 2014 21:40 / 3 osobom podoba się ten post
Prawda jest taka, że jeśli chodzi się na jakąkolwiek terapię, to bardzo często młotek i to nie gumowy jest w ruchu. Najpierw człowiek czuje się cholernie obrażony, bo jakże to tak z grubej rury, lecz jeśli chce żyć w prawdzie wobec siebie, to wcześniej czy później doceni to, co usłyszał. Bo forma ma znaczenie, lecz ważniejsza jest jednak istota, treść przekazu. I myślę, że na tym polega dorastanie do dojrzałości, by tę istotę umieć zauważyć i się nią przejąć.

Kiedy byłam nastolatką wracałam często późno do domu, bo albo się zagadałam z kumpelami, albo teatr kończył się dobrze po 22. Moja mama regularnie wymyślała mi wtedy od kurew. Całe lata byłam za to na nią obrażona, uważając że jeśli się kogoś kocha, to się tak nie mówi. Niedawno znajomy psycholog pokazał mi inny punkt widzenia.
Powiedział
-Zachowywała się tak, bo cię kochała i bała się, że ktoś w nocy zrobi ci krzywdę
Mama była prostą kobietą, zestresowaną dodatkowo trudnym życiem z ojcem. Miała też zdecydowany charakter. Nie przyszłoby jej do głowy z tych i jeszcze innych powodów bardziej subtelne zachowanie.

I wiecie co, jestem wdzięczna temu facetowi za jego spojrzenie, tak inne od mojego, bo miał rację. Ale najpierw myślałam, że jest jakiś nienormalny. Potrzebowałam czasu, aby go docenić.
06 kwietnia 2014 21:40
Idąc za radą Jowityliber rzeknę : Ende .
06 kwietnia 2014 21:40
mleczko47

Sa takie róże.

Każda reguła ma swoje wyjątki.  W rodzinie żony była stara,schorowana, umierająca ciotka. Jej mąż (starszy dziadek) jeszcze chodził, ale to on wcześniej umarł. Rodzina wielokrotnie szykowała się do pogrzebu, mój teść (młodszy od niej i w pełni sił) chyba nawet już trumnę załatwił. Teść zmarł, a ciotka nadal kurczowo się tego Świata trzymała (z łóżka już dawno nie wstawała).  W polskich warunkach oczywiście niestety żadnej opiekunce/owi pracy nie zapewniła, ale Niemcy są lepiej zabezpieczeni finansowo na stare lata, więc takich jeszczewiecznieżyjących PDP oby było jak najwięcej :)
06 kwietnia 2014 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Jak ja bym chciala pare razy w zyciu dostac mlotkiem w łeb/nawt zwyklym nie gumowym/.Uchroniloby mnie to przed paroma błedami.Ale niestety,nikt obok mnie z mlotkiem nie stał

Och, ja mi sie podoba Twój post...  Ja do dziś nie wiem dlaczego nie miałam takiej publiki, która zamiast mówić mi jaka to mądra jestem nie waliła mnie młotiem po głowie... Ale w Twoim wieku dalej byłam głupia... a Ty jak widac już nie ...))))
06 kwietnia 2014 21:44 / 2 osobom podoba się ten post
bystry

Każda reguła ma swoje wyjątki.  W rodzinie żony była stara,schorowana, umierająca ciotka. Jej mąż (starszy dziadek) jeszcze chodził, ale to on wcześniej umarł. Rodzina wielokrotnie szykowała się do pogrzebu, mój teść (młodszy od niej i w pełni sił) chyba nawet już trumnę załatwił. Teść zmarł, a ciotka nadal kurczowo się tego Świata trzymała (z łóżka już dawno nie wstawała).  W polskich warunkach oczywiście niestety żadnej opiekunce/owi pracy nie zapewniła, ale Niemcy są lepiej zabezpieczeni finansowo na stare lata, więc takich jeszczewiecznieżyjących PDP oby było jak najwięcej :)

Dlatego opiekunowi wolno się cieszyć, że będzie miał pracy w bród, a może nawet czasem sobie powybrzydza...
06 kwietnia 2014 21:47 / 1 osobie podoba się ten post
Wyzywanie od kurew w ustach matki mimo wszystko nie powinno miec miejsca.Tak uwazam po prostu,nikogo nie obrażając i nie oceniając,i nie krytykując.Temat ciekawy wiec czemu ma byc ende.Ale zejdzmy'z Oli a dyskutujmy ogolnie
06 kwietnia 2014 21:50
greenandy

Wyzywanie od kurew w ustach matki mimo wszystko nie powinno miec miejsca.Tak uwazam po prostu,nikogo nie obrażając i nie oceniając,i nie krytykując.Temat ciekawy wiec czemu ma byc ende.Ale zejdzmy'z Oli a dyskutujmy ogolnie

a kto kogo wyzwał od k...w bo może czegoś nie doczytałam 
06 kwietnia 2014 21:52 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Wyzywanie od kurew w ustach matki mimo wszystko nie powinno miec miejsca.Tak uwazam po prostu,nikogo nie obrażając i nie oceniając,i nie krytykując.Temat ciekawy wiec czemu ma byc ende.Ale zejdzmy'z Oli a dyskutujmy ogolnie

i tutaj chyba przydałby sie całkiem nowy temat na forum - co wolno naszym PDP ?:)
06 kwietnia 2014 21:54 / 4 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Och, ja mi sie podoba Twój post...  Ja do dziś nie wiem dlaczego nie miałam takiej publiki, która zamiast mówić mi jaka to mądra jestem nie waliła mnie młotiem po głowie... Ale w Twoim wieku dalej byłam głupia... a Ty jak widac już nie ...))))

Dzieki nowadanuto,ale to raczej nie madrość,a jesli mądrość to taka  na zasadzie 'mądry Polak po szkodzie".Po prostu swoje w życiu przeszłam.i wiem że zimny prysznic lepiej robi niż głaskanie,pocieszanie i przytulanie.Warto  miec kogos kto zawróci nas ze złej drogi,mocno i zdecydowanie,kopniakiem lub młotkiem
06 kwietnia 2014 21:59 / 5 osobom podoba się ten post
basiaburbis

i tutaj chyba przydałby sie całkiem nowy temat na forum - co wolno naszym PDP ?:)

Na pewno wolno im mniej,niż im się wydaje,że im wolno
06 kwietnia 2014 22:03
greenandy

Na pewno wolno im mniej,niż im się wydaje,że im wolno

ok , ale im się różne rzeczy mamią w zależności od tego na co chorują . Ale tak z naszego punktu widzenia : co jest taką granicą , której PDP nie może przekroczyć . Co absolutnie nie jest dopuszczalne ?