Co mnie najbardziej wkurza w Niemczech

01 sierpnia 2013 21:01
didusia

A Ja jeszcze dodam ,że te czuuuuuuus jest denerwująco wymawiane wysokim tonem przesłodzone do granic możliwości.

No wlasnie ja tak wlasnie wymawiam."Tschüsssssiiiiiiiii Schatziiii" i zamiast Halo mowie "Hallöchen Meine Liebe ":)


**
A mnie osobiscie denerwuje wszechobecne dutzowanie !!
01 sierpnia 2013 21:03
Asik

Moze mnie nie wkurza ale śmieszy :). Jedzenia na deseczkach, To ze jak jest przesylka dla mnie to jak nie ma nazwiska wlasciciela posesji tylko moje to listoniosz NIE WIE co z tym fantem zrobic. To jak? Nie wg adresu roznosi tylko wg nazwisk :)? A "tschüss!!" - to Niemcy sie śmieja ze mnie ze tak mówie na powitanie :) I lachen...kurcze. Co robie? Tez sie śmieję :)

Asik ja miałam podobnie,kartka przyszła normalnie ale jak rodzinka przysłała mi dużą koperte,z moimi danymi ale adresem dziadków,listonosz też się motał i mówi że jak koperta do mnie to na skrzynce powinno być moje nazwisko .
01 sierpnia 2013 21:03 / 1 osobie podoba się ten post
Ola55

Co mnie wkurza:
1. pierdzenie (przepraszam za to brzydkie słowo)
2. bekanie - szczególnie takie wymuszone, długieeee
3. nicht zu viel, nicht zu viel - a potem dla mnie nie ma
4. noch ein bischen Sahne ew. Ol
5. nie spłukiwanie płynu do naczyń tylko od razu wycieranie fuj
6. u mojego ostatniego pacjenta wkurzało mnie jeszcze szuranie nogami, trzaskanie drzwiami i nie spłukiwanie umywalki po wypłukaniu szczęki oraz smarkanie przy posiłkach fuj, fuj
Pewnie jeszcze coś by się znalazło ale teraz, tak na szybko to to mi przyszło do głowy

Ola ja to mialam(1, 2, 3, 6) przy mojej teściowej...w PL :)
01 sierpnia 2013 21:06 / 2 osobom podoba się ten post
Kaya

No wlasnie ja tak wlasnie wymawiam."Tschüsssssiiiiiiiii Schatziiii" i zamiast Halo mowie "Hallöchen Meine Liebe ":)


**
A mnie osobiscie denerwuje wszechobecne dutzowanie !!

No nie wierzę Kaya!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ciebie w D coś denerwuje??????????????????????NIEMOŻLIWE:):):):):):):)
01 sierpnia 2013 21:15 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia2

Asik ja miałam podobnie,kartka przyszła normalnie ale jak rodzinka przysłała mi dużą koperte,z moimi danymi ale adresem dziadków,listonosz też się motał i mówi że jak koperta do mnie to na skrzynce powinno być moje nazwisko .

I dlatego nakazuje wszystkim pisac."..Asik bei...." Razu jednego listonosz pół wsi oblecial zeby sie dowiedziec dla kogo ma list. Dobrze ze na wsi bylam. Dobrzy ludzie go skierowali tam gdzie byl na poczatku. Z wyrazem męczennika wreczyl mi list. A ja...wredna..:"Dlaczego pan biegal i pytal? Przeciez adres jest ok.". Listonosz popatrzyl i mówi:"Tak, ale nazwiska pani nazwiska nie ma na drzwiach" A ja:"Wystraczylo zadzwonic do drzwi i sie upewnic czy tu ja mieszkam."
01 sierpnia 2013 21:19
O ważne co mnie najbardziej wkurza w Niemczech,Polacy którzy tam chcą ułożyć sobie życie,po krótkim czasie robią się bardziej niemieccy niż Niemcy,byłam w małym miasteczku gdzie w każdym sklepie pracowała Polka,ja w tedy bez języka,zero pomocy z ich strony.
01 sierpnia 2013 21:21
kruszynka1964

A mnie denerwuje slowo entszuldigung,nie dosyc ,ze seplenie,to caly czas jestem zestresowana,zeby powiedziec je poprawnie,a zdarza mi sie mowic je w sklepach,mam wrazenie,ze cos przekrecam i smieja sie ze ,nie...


na początku miałam ten sam problem. Parę osób już mi tu mówiło, że mam po prostu mówić   Sory   . wszyscy zrozumieja , a ja sie łamię sobie języka.
 
01 sierpnia 2013 21:22
Ola55

Co mnie wkurza:
1. pierdzenie (przepraszam za to brzydkie słowo)
2. bekanie - szczególnie takie wymuszone, długieeee
3. nicht zu viel, nicht zu viel - a potem dla mnie nie ma
4. noch ein bischen Sahne ew. Ol
5. nie spłukiwanie płynu do naczyń tylko od razu wycieranie fuj
6. u mojego ostatniego pacjenta wkurzało mnie jeszcze szuranie nogami, trzaskanie drzwiami i nie spłukiwanie umywalki po wypłukaniu szczęki oraz smarkanie przy posiłkach fuj, fuj
Pewnie jeszcze coś by się znalazło ale teraz, tak na szybko to to mi przyszło do głowy

Czytając Twojego posta poczułam się " swojsko"w swojej niemieckiej rodzince- te wszystkie punkty-zachowania dobijaja mnieJednak aby to wszystko wytrzymac musze sie co jakiś czas wyłaczyć.
01 sierpnia 2013 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
Niespelna 2 lata temu bylam na koncercie w Operze we Frankfurcie - juz przy wejsciu doznalam szoku.
Tylko nieliczni ubrani byli "stosownie", pozostali ok. 75% przyszli w dzinsach, adidasach itp.

01 sierpnia 2013 21:31
kruszynka1964

A mnie denerwuje slowo entszuldigung,nie dosyc ,ze seplenie,to caly czas jestem zestresowana,zeby powiedziec je poprawnie,a zdarza mi sie mowic je w sklepach,mam wrazenie,ze cos przekrecam i smieja sie ze ,nie...


mnie na początku to strasznie drazniło ;))
Ale z biegiem lat opanowałam. 
Teraz uzywam (napisze po polsku) fercajung - chyba łatwiej wymówic i nie seplenisz :)
 
01 sierpnia 2013 21:32 / 4 osobom podoba się ten post
To, że przegrali wojne a maja sie lepiej od nas i to my pracujemy dla nich a nie oni dla nas
01 sierpnia 2013 21:37 / 1 osobie podoba się ten post
Oooo...jeszcze co mnie śmieszy :)) Wielkie ich zdziwienie, powdziw wrecz jak...zmienie wypalona żarówke :) Juz w trzeciej rodzinie z tym sie spotkalam. Ja nie wiem...oni do tego elektryka wzywają? :))
01 sierpnia 2013 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Oooo...jeszcze co mnie śmieszy :)) Wielkie ich zdziwienie, powdziw wrecz jak...zmienie wypalona żarówke :) Juz w trzeciej rodzinie z tym sie spotkalam. Ja nie wiem...oni do tego elektryka wzywają? :))

no raczej bo ich na to stac ;) Albo dzieci reperują jak sa zdolne manualnie. 
 
Wkurza mnie to ze narazie mnie nic nie wkurza :) 
Ja się chyba już przyzwyczaiłam. 
01 sierpnia 2013 21:43
kruszynka1964

A mnie denerwuje slowo entszuldigung,nie dosyc ,ze seplenie,to caly czas jestem zestresowana,zeby powiedziec je poprawnie,a zdarza mi sie mowic je w sklepach,mam wrazenie,ze cos przekrecam i smieja sie ze ,nie...


Proponuję użyć słówka sorry, jest w obiegu i wszyscy go rozumieją.
01 sierpnia 2013 21:57 / 2 osobom podoba się ten post
Asik

Oooo...jeszcze co mnie śmieszy :)) Wielkie ich zdziwienie, powdziw wrecz jak...zmienie wypalona żarówke :) Juz w trzeciej rodzinie z tym sie spotkalam. Ja nie wiem...oni do tego elektryka wzywają? :))

Tak i do wyczyszczenia filtra w pralce też!!!!!!!!!!