Demencja czy Alzheimer?

06 lutego 2014 19:06 / 2 osobom podoba się ten post
aniananowo

Śpi , budzi się czasem do toalety , ale mi to nie przeszkadza . Nie jest agresywna, ale zdarza jej się jak nie jest cos po jej mysli , jesli tak mozna to ująć ,te jej naoady pobudzenia są już całodniowe. Rodzina wie i nic nie chce jej pomóc.No trudno skoro oni mają takie podejście , to ja tym bardziej nie mam zamiaru się zamartwiać i przejmować. Dam radę wytrzymać tu tak jak zaplanowałam i ani dnia dłużej i od 30 marca mam juz pewną robotę u innej babci .:)

Jakbym czytała swoją historię, doskonale Cię rozumiem.
Z jednej strony przykro mi było, bo PDP się męczyła i nie mogłam jej za bardzo pomóc, ale z drugiej strony rodzinki nie dało rady przeskoczyć i ważniejsze moje zdrowie było.
Wytrzymaj do końca, potem odpocznij i ruszaj na nowe wyzwania :)
06 lutego 2014 19:15
Magdzia

Jakbym czytała swoją historię, doskonale Cię rozumiem.
Z jednej strony przykro mi było, bo PDP się męczyła i nie mogłam jej za bardzo pomóc, ale z drugiej strony rodzinki nie dało rady przeskoczyć i ważniejsze moje zdrowie było.
Wytrzymaj do końca, potem odpocznij i ruszaj na nowe wyzwania :)

Wytrzymam , ja się tak łatwo nie poddaję.Lubię kasiorkę potem wydawać hhahhaha:):)Odpocznę sobie w moim ukochanym domku i potem już na 6 tygodniowe wymiany. A tu poprzednim razem wytrzymałam 3 miesiące , to teraz to pikuś . Nie , nie jestem desperatką  hahaha:) za to mialam super fantastyczne święta :)
05 marca 2014 15:23
Przczytałam cały temat,bo moja pdp od kilku dni wskazuje mi kogoś palcem,kogo nie ma. Świadczy to o halucynacjach?
Córka pdp powiedziała mi,ze zdiagnozowano i matki demencję dwa lata temu czyli w wieku 78 lat.
Czytałam wcześniej,że przed 80-tką wielce prawdopodobny jest Al.
Moja pdp chętnie chodzi na spacery,ale nic innego jej nie interesuje,no może poza słuchaniem radia i całodziennym mruczeniem do siebie lub do lustra.
Zauwazyłam ,że jak zbyt długo spacerujemy ,zaczyna się denerwować,ale nie bardzo chce wracac do domu.
Przestała lubić kapiele,przeszkadza jej temperatura wody,nigdy nie jest dobra,zawsze jej coś przeszkadza.
Kiepsko sypia w nocy,ale nie chodzi po mieszkaniu,za to cały dzień przysypia,a od 16-tej zaczyna być aktywna często nerwowa.
Jeszcze sobie z nią radzę,ale nie wiem jak długo...
05 marca 2014 16:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ivanilia -moj poprzedni PDP bardzo czesto przychodził z płaczem ,żebym poszła do pokoju i przegoniła z jego łózka dawno nieżyjacą żonę.Czasem nawet musialam sie połozyc na tym wyrku ,że pojął ,że naprawdę tam nikogo nie ma.Inna PDP rozmawiała ze swoja mamą tak jakby była małą dziewczynką.U pacjentów z AL takie zachowania są nagminne.
05 marca 2014 16:40
kasia63

Ivanilia -moj poprzedni PDP bardzo czesto przychodził z płaczem ,żebym poszła do pokoju i przegoniła z jego łózka dawno nieżyjacą żonę.Czasem nawet musialam sie połozyc na tym wyrku ,że pojął ,że naprawdę tam nikogo nie ma.Inna PDP rozmawiała ze swoja mamą tak jakby była małą dziewczynką.U pacjentów z AL takie zachowania są nagminne.

Czytałam właśnie o Twoim pdp,dlatego też mnie zastanowiło,co pdp mi pokazuje palcem. Stoi w przedpokoju,woła mnie i mowi:"zobacz tam,widzisz go?" ,czasem sie smieje a czasem jest poddenerwowana.
Oby tylko nie zaczęła w nocy mieć tych halucynacji...
Dlatego też po przeczytaniu wątku,skłaniam sie,że pdp ma jednak Al.
05 marca 2014 16:56 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Czytałam właśnie o Twoim pdp,dlatego też mnie zastanowiło,co pdp mi pokazuje palcem. Stoi w przedpokoju,woła mnie i mowi:"zobacz tam,widzisz go?" ,czasem sie smieje a czasem jest poddenerwowana.
Oby tylko nie zaczęła w nocy mieć tych halucynacji...
Dlatego też po przeczytaniu wątku,skłaniam sie,że pdp ma jednak Al.

Moja teściwa też widywała(czasem do tej pory) cytuje"No Oni tu byli,widziałeś?"..Hmmmmm ,takie halucynacje zdarzały się Jej już za czasów demencji,pare lat temu.Al ma zdiagnozowane,od około roku.
Źle sypiała,aż zaczeło się nasilać i po nocach buszowała,bywała agresywna,wszyscy Ją okradali:(.W dzień oczywiście spała:(
 
Kurde,ta córka Pdp jest taka BIO,że aż głupia:(Babuszka powinna być zbadana pod kątem Al, dostać leki wyciszające,bedzie trudno i coraz gorzej:(Musisz być tego świadoma.Choroba może posuwać się powoli,ale może też w trybie exspresowym:(Wystarczy ,że będzie miała silny stres i poszło,a to może zdarzyć sie w każdej chwili:(
05 marca 2014 17:03 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Moja teściwa też widywała(czasem do tej pory) cytuje"No Oni tu byli,widziałeś?"..Hmmmmm ,takie halucynacje zdarzały się Jej już za czasów demencji,pare lat temu.Al ma zdiagnozowane,od około roku.
Źle sypiała,aż zaczeło się nasilać i po nocach buszowała,bywała agresywna,wszyscy Ją okradali:(.W dzień oczywiście spała:(
 
Kurde,ta córka Pdp jest taka BIO,że aż głupia:(Babuszka powinna być zbadana pod kątem Al, dostać leki wyciszające,bedzie trudno i coraz gorzej:(Musisz być tego świadoma.Choroba może posuwać się powoli,ale może też w trybie exspresowym:(Wystarczy ,że będzie miała silny stres i poszło,a to może zdarzyć sie w każdej chwili:(

Ale też nie można za wcześnie włączać uspokajaczy, organizm się przyzwyczaja, i póżniej trzeba końskie dawki sereować i mieszać, moja obecna pdp--potężna demencja-- widzi, ma omamy, lekki niepokój---usiądę ,porozmawiam,masaż świetnie uspokaja-- zwykłe nakremowanie to jest.
Pdp Ivanilli chodzi na spacery, nie ucieka, nie bije, nie jest agresywna, czasem się zdenerwuje, żyje jeszcze przecież.
05 marca 2014 17:12 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Moja teściwa też widywała(czasem do tej pory) cytuje"No Oni tu byli,widziałeś?"..Hmmmmm ,takie halucynacje zdarzały się Jej już za czasów demencji,pare lat temu.Al ma zdiagnozowane,od około roku.
Źle sypiała,aż zaczeło się nasilać i po nocach buszowała,bywała agresywna,wszyscy Ją okradali:(.W dzień oczywiście spała:(
 
Kurde,ta córka Pdp jest taka BIO,że aż głupia:(Babuszka powinna być zbadana pod kątem Al, dostać leki wyciszające,bedzie trudno i coraz gorzej:(Musisz być tego świadoma.Choroba może posuwać się powoli,ale może też w trybie exspresowym:(Wystarczy ,że będzie miała silny stres i poszło,a to może zdarzyć sie w każdej chwili:(

No właśnie u mojej pdp jakoś szybko zachodzą zmiany. Już od teraz jest aktywna,założyła buty i gdzieś się wybiera,muszę pilnować żeby nie wyszła,ale agresywna jeszcze nie jest,niemniej jednak jest lekko nabuzowana.
Postanowiłam nie dać bio-córce spokoju i zadzwoniłam dziś do niej żeby zdać relację,że matka kolejną noc nie śpi tylko mamrocze do siebie do 2-j w noxy.
Powiedziała,że postara sie o tabletki dla mamy. Ja jednak wolalabym porządną diagnozę.Wiedziałabym przynajmniej na czym stoję.
05 marca 2014 17:21
ivanilia40

No właśnie u mojej pdp jakoś szybko zachodzą zmiany. Już od teraz jest aktywna,założyła buty i gdzieś się wybiera,muszę pilnować żeby nie wyszła,ale agresywna jeszcze nie jest,niemniej jednak jest lekko nabuzowana.
Postanowiłam nie dać bio-córce spokoju i zadzwoniłam dziś do niej żeby zdać relację,że matka kolejną noc nie śpi tylko mamrocze do siebie do 2-j w noxy.
Powiedziała,że postara sie o tabletki dla mamy. Ja jednak wolalabym porządną diagnozę.Wiedziałabym przynajmniej na czym stoję.

Nie chce Cie straszyc ,ale swego czasu wszystkie buty tego płaczącego PDP córka wzieła do siebie bo własnie miał tendencje do uciekania ,nie pomogło wiele bo uciekał w paputkach albo w skarpetach....Roboty tam nie było ,ale oczy musiałam miec dookoła głowy od switu do nocy ciemnej...
05 marca 2014 17:24
kasia63

Nie chce Cie straszyc ,ale swego czasu wszystkie buty tego płaczącego PDP córka wzieła do siebie bo własnie miał tendencje do uciekania ,nie pomogło wiele bo uciekał w paputkach albo w skarpetach....Roboty tam nie było ,ale oczy musiałam miec dookoła głowy od switu do nocy ciemnej...

Jutro ma wpaść corka to powiem jej,że albo matka dostanie coś na uspokojenie,albo wracam do domu.
Od pół godziny pdp próbuje wyjść z domu w czapce i butach,szarpie za klamkę,ale nie umie odpiąć łańcucha,więc narazie ją obserwuję,bo przekonywać jej ,że nie ma po co wychodzić chyba ne ma sensu?
Chce wyprowadziuć pluszowego psa:)
05 marca 2014 17:26 / 2 osobom podoba się ten post
A nie możecie wyjść na chwilę ? Może Ją to uspokoi
05 marca 2014 17:29 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jutro ma wpaść corka to powiem jej,że albo matka dostanie coś na uspokojenie,albo wracam do domu.
Od pół godziny pdp próbuje wyjść z domu w czapce i butach,szarpie za klamkę,ale nie umie odpiąć łańcucha,więc narazie ją obserwuję,bo przekonywać jej ,że nie ma po co wychodzić chyba ne ma sensu?
Chce wyprowadziuć pluszowego psa:)

To ma chociaż dobre zamiary :) Mój PDP  co kilka dni pluszowe,psie zabawki wysyłał na Syberię czyli do zamrażalnika....
05 marca 2014 17:32
judora

A nie możecie wyjść na chwilę ? Może Ją to uspokoi

Nie wiem czy powinnam jej ulegać? Może lepiej nie reagować? Zdjęła narazie czapkę,więc chyba jej przechodzi...,
05 marca 2014 17:32
A ja zapytam tak , czy PDP po wylewie może mieć AL ?
05 marca 2014 17:34
ivanilia40

Nie wiem czy powinnam jej ulegać? Może lepiej nie reagować? Zdjęła narazie czapkę,więc chyba jej przechodzi...,

Ja z moja pdp demencyjną 8h spacerowałam:) małżonek gotował, ją to wyciszało, chodzid=cie na spacery?